Lauda: Ferrari dysponuje już takim samym silnikiem jak Mercedes

Dyrektor niewykonawczy Mercedesa - Niki Lauda uważa, że przez zimę Ferrarii udało się doścignąć jego koncern pod względem mocy jednostki napędowej.

Po rozczarowującym sezonie 2014, legendarna włoska stajnia powróciła w tym roku do walki o najwyższe laury, przygotowując konkurencyjny model F15-T oraz dokonując poważnych modyfikacji swej jednostki napędowej. Lauda uważa, że tak wyraźne postępy, podbudowane zwycięstwem Sebastiana Vettela w GP Malezji muszą budzić niepokój w szeregach Srebrnych Strzał.

Ferrari zniwelowało stratę z ubiegłego roku niemal do zera. Sądzę że poprawili moc swojego silnika o około 45 koni mechanicznych, więc według moich szacunków dysponują taką samą jednostką napędową jak Mercedes. Sezon się nie skończył. Za nami cztery wyścigi i na pewno czeka nas wyrównana rywalizacja. Ferrari jest bardzo mocne, nie ma co do tego żadnych wątpliwości. Nie można bujać w chmurach i przekonywać siebie, że żaden zespół nie może ci dorównać. Taka postawa byłaby okropnym błędem - tłumaczył trzykrotny mistrz świata w wywiadzie z Red Bull Content Pool.

W podobnym tonie wypowiadał się kierowca Red Bulla - Daniel Ricciardo: Ferrari poczyniło największe postępy. Wygranie drugiego wyścigu sezonu można traktować jako olbrzymi krok naprzód. W ubiegłym roku byli wyraźnie z tyłu, ale zimą dokonali ogromnego progresu. Ich ciężka praca pozwoliła im zredukować stratę do czołówki o około jedną sekundą. Teraz tracą do Mercedesa pół sekundy, może nawet mniej, więc trzeba to traktować jako olbrzymi postęp.