GP Kanady: wynik wyścigu

Hamilton wygrywa kontrolując całe zawody

REZULTATY WYŚCIGU

1. Lewis Hamilton 4470 okr. 1h31m53,145
2. Nico Rosberg 670 okr. +0:02,285
3. Valtteri Bottas 7770 okr. +0:40,666
P.Z.Kierowca (Nr)BolidOp.Ok.Czas/strata/powód nieukończ.B
1 =Lewis Hamilton 44Mercedes F1 W06 Hybrid701h31m53,1451
2 =Nico Rosberg 6Mercedes F1 W06 Hybrid70+0:02,2851
3 +1Valtteri Bottas 77Williams FW3770+0:40,6661
4 -1Kimi Raikkonen 7Ferrari SF15-T70+0:45,6252
5 +13Sebastian Vettel 5Ferrari SF15-T70+0:49,9032
6 +9Felipe Massa 19Williams FW3770+0:56,3811
7 -1Pastor Maldonado 13Lotus E23 Hybrid70+1:06,6641
8 -1Nico Hulkenberg 27Force India VJM0869+1 okr.1
9 -1Daniił Kwiat 26Red Bull RB1169+1 okr.1
10 -5Romain Grosjean 8Lotus E23 Hybrid69+1 okr.2
11 -1Sergio Perez 11Force India VJM0869+1 okr.1
12 -1Carlos Sainz 55Toro Rosso STR1069+1 okr.1
13 -4Daniel Ricciardo 3Red Bull RB1169+1 okr.1
14 -2Marcus Ericsson 9Sauber C3469+1 okr.1
15 +4Max Verstappen 33Toro Rosso STR1069+1 okr.1
16 -2Felipe Nasr 12Sauber C3468+2 okr.1
17 =Will Stevens 28Marussia MR03B66+4 okr.2
Niesklasyfikowani
Roberto Merhi 98Marussia MR03B57wałek rozrządu1
Jenson Button 22McLaren MP4-3054wydech2
Fernando Alonso 14McLaren MP4-3044wydech1
Najszybsze okrażenie: Kimi Raikkonen (Ferrari SF15-T) - 1:16,987 na 42 okr.

KOMENTARZE

24
Kamikadze2000
09.06.2015 01:01
Miejmy nadzieje @Aeromis, że niedługo nie będzie dyskusji na temat dysproporcji w osiągach. Nie wierzę w Renault, ale wierzę w Ferrari i Hondę. :))
Aeromis
08.06.2015 10:36
@RY2N Limit paliwa nie taki straszny i nie ma co tego demonizować co moim zdaniem potwierdzają wyniki kwalifikacji gdzie nic silników nie dusiło [tu zakładam że VET byłby w stanie pojechać niż RAI]. Doskonała forma Lotusa i SFI pokazała że na tym torze silnik był bardzo ważny, tylko jeden bolid z silnikiem Mercedesa nie dojechał w punktach, czegoś takiego w tym sezonie nie było. FL to pochodna wielu czynników i ja rzadko na to patrzę w kontekście formy zespołu, tylko jak widzę że mogło do nich dojść w porównywalnych warunkach, a takich nie było w Kanadzie, więc w ogóle FL mnie nie interesuje. Tak szczerze to ja na decyzje sędziów nie narzekam za wiele, a w trakcie wyścigu to prawie w ogóle, niemal zawsze mają rację, nie pamiętam już czegoś z czym bym się nie zgodził, bodaj jeden raz w poprzednim sezonie (ale co to było to już nie kojarzę).
Kamikadze2000
08.06.2015 01:14
@sstas - mam nadzieje, że w Austrii będzie, tak jak piszesz. Chce się mylić, bo obecna sytuacja nie jest dobra. @Michal2 F1 - to tylko potwierdza przewagę hegemona.
RY2N
08.06.2015 12:35
Warto jeszcze jedną rzecz zauważyć - po raz pierwszy od dosyć dawana decyzje sędziów podejmowane podczas wyścigu okazały się sensowne pomimo nacisków zgłaszanych przez kierowców czy zespoły. Na potwierdzenie tego - po wyścigu, gdy wszyscy ochłonęli - zarówno Grosjean przeprosił za swój manewr na Stevensie, jak i Hulk przyznał, że przesadził z obroną przed Vettelem. Dla komentatorów Polsatu i dla wielu z nas przyzwyczajonych do dotychczasowych absurdów sędziowskich, zwłaszcza ta druga sytuacja nie była oczywista. A wystarczyło sobie uświadomić, że Hulk został wyprzedzony przed wejściem w szykanę i w momencie gdy oba bolidy o mały włos się nie zetknęły to Hulk był z tyłu i do tego wszystkiego nie panował w żadnym stopniu nad bolidem.
sstass
08.06.2015 11:50
@Kamikadze2000 Mylisz sie Vettel byłby bardzo blisko mercedesow. W chwili 1 zjazdu miał juz 30 sek straty. i wyjechał ostatni na wyprzedzaniu stracił naprawde sporo mozna tylko przytoczyc kilka sytuacji. Alonso blokował go przez 2 kołka a to jakies 6 sek w stosunku do Mercow. Sytuacje z Hulkiem to sa straty liczone w sekuntach. No i non stop jazda niestety w brudnym powietrzu i niszczenie opon. Raikonen poprostu pojechał bardzo slabo.
Michal2_F1
08.06.2015 11:43
@Kamikadze2000 - jeszcze większa przewaga była na Catalunyi gdzie silnik nie ma tak wielkiego znaczenia. F1 nie może wyglądać tak jak teraz wygląda.
Kamikadze2000
08.06.2015 11:36
@Aeromis - niewiele zmienia różnica 40-stu czy też 20-stu sekund (podobną miałby Vettel). Oczywiście ten wyścig nie dał nam dokładnej odpowiedzi na to, czy Ferrari zyskało na ulepszeniach w stosunku do rywala (tymbardziej, że ten tor preferuje jednostkę Merca), ale tak czy siak bez problemów Merca kolejnego powtórki z Malezji się nie doczekamy.
blader
08.06.2015 10:55
To całe oszczędzanie paliwa to jakaś farsa.. W eco-driving to ja się mogę bawić, tankując moją Carismę za studencką kasę :D Do "Królowej" sportów motorowych pasuje to jak świni siodło.
TommyYse
08.06.2015 09:10
[quote="marios76"]Vettel pościg. Ale czy to tempo takie lepsze od Fina. Wygodniej miał z oponami ale np. Za Massa utknął. [/quote] Obydwa zjazdy Vettela do boksu odbyły się gdy znalazł się za Massą :P Wydaje się, że obydwa były przyspieszone, bo nie chceli za nim utknąć - i zawsze przed Massą był ktoś jeszcze chyba.
RY2N
08.06.2015 09:10
@Aeromis Nawet z wykresami będzie trudno ocenić, bo w tym wyścigu wszystkich (albo prawie wszystkich) dusił limit paliwa na wyścig. Nawet jak na chwilę ktoś odkręcił gałkę i pocisnął to inni jechali w tym czasie oszczędnie. Dlatego nie było czystego pełnego ścigania w żadnym momencie. Stąd też takie rozbieżności jak 2 fastest lapy Ferrari w wyścigu, a mimo to 35-50 sekund (zależy jak liczyć) straty na mecie. Hamilton pewnie jakby chciał to by zrobił jeszcze szybsze okrążenie, ale limit paliwa nie pozwolił mu na szaleństwa. Tak czy inaczej mam niejasne wrażenie, że Ferrari dalej jest w warukach wyścigu jakieś 0,4 sek za Mercem, tylko że po tym GP to jest nie do udowodnienia.
Aeromis
08.06.2015 08:10
@Kamikadze2000 Ale to wynikło z faktu braku rywala - Vettela, a nie z przewagi Mercedesa (z całym szacunkiem, ale RAI to w tej zabawie się nie liczył). Vettel po zjeździe miał czyste powietrze i jego czasy były podobne do tych, które uzyskiwał Hamilton. Czasy Hamiltona od połowy wyścigu (po zjeździe) to 1.18.30 i malały do 1:18:00 z kilkoma lepszymi wyskokami, u Vettela było to dość regularnie poniżej 1:18 (problemem były inne bolidy do wyprzedzenia). Oczywiście, w pierwszej części wyścigu Vettel miał łatwiej by uzyskiwać lepsze czas za sprawa zjazdu i świeższych opon, jednakże wstępnie twierdzę, że Ferrari niekoniecznie odstawało od Mercedesa w tym morderczym dla silników Grand Prix. Czekam na analizę na wykresach, bo wówczas wszystko łatwiej wywnioskować :)
Kamikadze2000
08.06.2015 07:52
Merc nawet ze swoimi problemami bez problemu zrobił grubo ponad pół minuty przewagi... ;]
marios76
08.06.2015 07:47
@Il Capitano Cóż za trafne uwagi. Co do ostatniego zdania, to raczej będzie się przejmował ile do końca i jak ten czas wykorzystać, a nie jakąś F1... IMO oczywiście :( Raikkonen vs Vettel: na swój sposób ubarwili wyscig . Nie jestem przekonany czy to Kimi za mocno gaz wcisnąl, czy zapomniał o pokrętełku ;) Vettel pościg. Ale czy to tempo takie lepsze od Fina. Wygodniej miał z oponami ale np. Za Massa utknął. Kimi FL i to w zupełnie innej fazie wyścigu. Myślę, że gdyby nic się nie wydarzyło na starcie, to pojechali by jak Lewis z Nico. edit. Napisałem o spinie Kimiego, a nie wspomniałem jak Sebastian chciał się całować z bandą, niepotrzebnie orał trawnik, a taki wypadek byłby tylko konsekwencją jego dużego błędu. Swoją drogą w szoku jestem , ile on ma szczęścia w takich sytuacjach. ;)
Venio
08.06.2015 06:37
Ja nie narzekam, bo oglądałem na dwa okna. W jednym sciszone F1 do 70%, a w drugim multiliga ekstraklasy. Z pierwszego okna zapamiętałem wyprzedzającego Masse, spin Raikkonena, zjeżdżające bolidy McLarena i Bottasa na podium.
dex
08.06.2015 05:26
Kimi jakby nie ten błąd to podium pewne. Kapitalnie Vettel i Massa. Mercedesy znowu inna liga. To samo jak Mclaren to też inna liga, tyle że druga. No i gdzie te super optymiści co wierzyli że będą się co wyścig poprawiać ? jak tak pisałem mówili żebym miał suche fakty. Tutaj faktów nie potrzeba a po prostu wystarczy śledzić f1 nie od sezonu a od 20 sezonów żeby wiedzieć że 3 sekund w ciągu sezonu się nie odrobi.
LH44fan
07.06.2015 08:58
Wyścig byłby nudny jak flaki z olejem, gdyby nie przebijanie się Massy i Vettela. Hamilton pojechał jak profesor, kontrolując wyścig od startu do mety. Był czas, że Rosberg go doganiał, ale nie był bliżej niż sekundę, więc byłem spokojny o kolejne zwycięstwo. Cóż, to jego sezon, nie był najlepszy jedynie w Hiszpanii, w Malezji i Monako błędy zespołu pozbawiły go zwycięstwa. Ja tam liczę wygrane, jeszcze 4 i zrówna się z Senną. ;) Moim zdaniem to zespół zawalił Raikkonenowi podium, a nie On sam swoim błędem, bo potem odrabiał straty do Valtteriego, by już 1s za nim, niepotrzebny był ten zjazd, ale najwyraźniej myśleli, że Bottas też jeszcze raz zjedzie. Na koniec McLaren - szkoda gadać..najbardziej żal mi kierowców.
rvs
07.06.2015 08:50
Nie rozumiem, co Kimi miał więcej zrobić? Wiadomo, że na Merce tempa nie miał, a Bottasa jakoś tam gonił do końca, szkoda tego błędu (czy Kimiego, czy oprogramowania?, kto to wie), ale na nic więcej nie było szansy. A że Vettel jak przecinak szedł przez słabszą stawkę, to powstało chyba takie wrażenie, że mega wyścig. A czasy podobne... Honda zmarnowała chyba tokeny:(
dan193t
07.06.2015 08:45
Raikkonen dziś rozczarował. Nie rozumiem też dlaczego na ostatnim stincie pojechał na czerwonych gumach. Na miękkich miałby większe szanse dogonić Bottasa.
mich909090
07.06.2015 08:43
W pełni kontrolowane zwycięstwo Lewisa. Wziął to co zabrali mu w Monako. Rosberg cały czas był blisko. Na miękkiej oponie miał trochę lepsze tempo ale i tak Hamilton kontrolował. Ten wyścig przypominał mi Australię. Co do oszczędzania to zawsze coś trzeba w F1 oszczędzać bo wszystko jest na limicie. Paliwo też jest tankowane na limicie. Raikkonen dzisiaj przegrał podium przez błąd niestety ale miło widzieć Williamsa na pudle.
Lukas
07.06.2015 08:22
[quote]Szczerze liczyłem na jakąś kraksę[/quote] Ty tak na serio?
WooQash
07.06.2015 08:16
Trzeba przyznać, że wyścig do ciekawych nie należał. Szczerze liczyłem na jakąś kraksę i SC, ale niestety tylko Kimi pokazał trochę show, bo po za tym nuda.
rocque
07.06.2015 08:07
Gdyby nie przebijanie się Massy i Vettela to nie działoby się totalnie nic... Do tej pory to chyba najgorszy sezon ostatnich lat (oglądam od 2008), nawet 2013 miał lepszy początek. Jeśli chodzi o wyścig... Patrząc na przewagę na mecie nad Sebastianem to Kimi zmiażdżony, bo tego nie da się inaczej podsumować. Liczyłem na Lotusa, ale zerkając na wyniki tego sezonu to chyba dwa bolidy w porządnych punktach to marzenia ściętej głowy (swoją drogą wreszcie Pastor - brawo!). Perez niemrawo na tle Hulka, Riccardo na tle Kwiata też.
Il Capitano
07.06.2015 08:05
- Fernando musimy oszczędzać paliwo - Nie chce, nie chce !! Tyle w temacie F1. 40 okrążeń cyrku Mercedesa, który prowadził swoich kierowców non stop za rączke, tu hamuj poźniej, tam jeszcze poźniej, odpuść bo hamulce są w kiepskim stanie. Berni, zrób coś bo kolejni ludzie Ci uciekają z przed TV.
Aeromis
07.06.2015 08:03
HAM i ROS - obaj zaliczyli świetny wyścig i dzielnie walczyli z problemami. BOT – wszyscy wokół ułatwiali mu wdrapanie się na podium. Wczorajszy pech VET, dzisiejszy błąd i ogólnie słaba postawa RAI, nawet teoretycznie gdyby GRO miałby asa w rękawie to i tak wszystko popsuł. RAI – szkoda słów, jechał wolno znów jakieś minimum, jak zaliczył pozytywne kwalifikacje (co też nie jest pewne bo VET nie mógł pokazać tempa Ferrari w qualu), to skopał wyścig. VET – bardzo solidny wyścig, szkoda że w końcówce nie mógł postawić kropki na „i” i wyprzedzić RAI, ale i tak wielki plus. Ferrari moim zdaniem było szybsze od Williamsa, kto wie jak blisko Merców mogli się znaleźć. MAS – także bardzo dobry wyścig, oj szkoda tych kwalifikacji… MAL – Zabawnie się zagapił dają się wyprzedzić HUL na początku wyścigu, w wyścigu nie poszalał, chyba chciał się skupić po prostu na dowiezieniu punktów i to była dobra decyzja. HUL – świetny początek wyścigu, liczyłem że SFI będzie w stanie zrobić coś więcej, niestety nie dało się. Sytuacja z VET oglądając ją pobieżnie wyglądała jakby HUL z jednej strony bronił się, ale i z drugiej nie ryzykował kolizji więc zrobił miejsce, niestety bolid podskoczył i stracił przyczepność. KVY – drugi z rzędu dobry wyścig, widać Danił wziął się wreszcie do roboty jak należy. GRO – „hit me baby one more time!”, cóż zmarnowana szansa na wysokie punkty i jak w przypadku Ferrari – pokazania swojego tempa w Kanadzie, mogło być dużo lepiej. I na koniec ALO - po prostu pokazywał klasę, a dokładniej to co na tle stawki robi chyba najlepiej - bronienie się na prostej. Nie ważne że szybszy bolid, dużo szybszy, nie ważne że ma DRS, strategią, myśleniem i reakcją cuda się działy. Także HUL to potrafi. Dla mnie takie niespóźnione manewry obronne są największą oznaką super kierowcy... i tylko fakt że Rosberg też to świetnie potrafi robić w oczy mi kole :)