Arai: Nasz sezon wystartował w trakcie GP Węgier

Japończyk zapewnia, że Honda nie ustanie w staraniach nad poprawą swych silników.
01.08.1510:03
Nataniel Piórkowski
1064wyświetlenia


Według szefa działu sportów motorowych Hondy - Yasuhisy Araiego, optymistyczny występ w Grand Prix Węgier można traktować jako prawdziwy początek sezonu w wykonaniu McLarenq.

Po fatalnym starcie tegorocznej kampanii, w trakcie ostatnich weekendów Grand Prix japoński producent dokonał zauważalnych postępów pod względem niezawodności swych jednostek napędowych. Podczas chaotycznego wyścigu na Hungaroringu pozwoliło to Fernando Alonso i Jensonowi Buttonowi na zdobycie piątego i dziewiątego miejsca.

Po raz pierwszy w tym roku oba nasze bolidy dojechały do mety na punktowanych pozycjach, więc realnie patrząc nasz sezon wystartował dopiero teraz. Pomogła nam siła wyższa. Jesteśmy bardzo, bardzo zadowoleni z tego wyniku - podsumował występ na Hungaroringu podbudowany Arai.

W sobotę byłem bardzo rozczarowany, ale w niedzielę doszło do sporej zmiany. Znaleźliśmy się w bardzo korzystnej sytuacji. Fernando to fantastyczny, wspaniały kierowca. To był perfekcyjny dzień. Przez cały weekend dane związane z silnikiem były w porządku. W sobotę doszło co prawda do małego problemu, ale później wszystko zagrało perfekcyjnie - wyjaśniał zadowolony Japończyk.

Odnosząc się do kolejnych weekendów na Spa i Monzy, Arai zapowiedział, że Honda postara się zwiększyć moc swych jednostek napędowych. Pod względem kontroli pracy wszystko wyglądało bardzo dobrze, więc na Spa i Monzy zwiększymy moc. To obiekty, na których jest to bardzo istotny czynnik. Chcemy rywalizować w czołówce, więc musimy niwelować straty. Nie mamy wakacji. To dobre lato, ale na pewno nie wakacje. Wciąż będziemy twardo naciskać. Pomimo tego, że zespoły zamykają swoje fabryki, my wciąż mamy pracę do wykonania. Damy z siebie wszystko.

KOMENTARZE

7
kabans
01.08.2015 03:32
Ricardo to mial akurat tempo zwyciezcow tylko ze spapral start. Co do kwalicikacji mclarena to po obiecujacych trening od razu wiadomo bylo ze raczej nie q3. Poza tym Alonso chyba na starcie znalazl sie przed verstapenem ale zostal przez niego w miare szybko wyprzedzony. Ciezko powiedziec ale wydawalo mi sie ze tak bylo
rocque
01.08.2015 10:04
@kabans Zapewne masz rację, aczkolwiek się nie dowiemy i możemy tylko pogdybać :) W trzecim treningu Alonso był jakieś 0,2s za Verstappenem. Jakie było faktyczne tempo kwalifikacyjne McLarena to nie mam pojęcia. Czysto teoretycznie liczyłem, że gdyby dzięki kwalifikacjom był bliżej Verstappena w wyścigu, to może znalazłby się przed nim po karze i był blisko Riccardo kiedy ten zjedzie na wymianę skrzydła (choć pewnie by z nim nie powalczył, bo Daniel dostał świeże opony).
kabans
01.08.2015 08:59
Nawet jakby silniki nie wysiadly to duzo wyzej obaj kierowcy raczej by nie byli co widac bylo w q1. Jesli na ostatni przejazd w wyscigu Alonso dostal nowy komplet opon to awaria wlasnie dala to 5 miejsce.
rocque
01.08.2015 08:55
Z tego co pamiętam to ten pan nie tak dawno obiecywał walkę o podium (nawet pamiętam jak to czytałem i wziąłem go za wariata) :) Może i byłaby walka, gdyby silniki w kwalifikacjach nie wysiadły... Lepiej żeby na Spa popadało, a na Monzy żeby znowu silniki wysiadły, bo to będzie tragedia.
kabans
01.08.2015 08:34
[quote="Angulo"]...[/quote] No i oczywiscie od mercedesa jak cie to usatysfakcjonuje
Angulo
01.08.2015 08:32
Tempo lepsze tylko od Manora? To chyba inny wyścig oglądałeś.
kabans
01.08.2015 08:17
To gratulacje takiego rozpoczecia. Dwa bolidy z awarią w kwalifikacjach, potem tempo w wyscigu lepsze wlasciwie tylko od manora. Wlasciwie to samo co w australii. Pewnie jordan po gp usa 06 tez mowil ze z podium juz nie zejda do konca sezonu.