Arai: Bolid McLarena nie należy do najlepszych

Zdaniem Japończyka, MP4-30 znacznie się różni od maszyny Red Bulla pod względem przyczepności
28.08.1510:31
Mateusz Szymkiewicz
3504wyświetlenia


Yasuhisa Arai zasugerował, że za tegorocznymi problemami McLaren nie stoi tylko i wyłącznie jednostka napędowa.

Stajnia z Woking przechodzi przez jeden z najgorszych sezonów w swojej historii, mając do tej pory zaledwie 17 punktów, które plasują ją na dziewiątej pozycji w klasyfikacji konstruktorów. Główną przyczyną tego stanu rzeczy jest awaryjna oraz słaba jednostka napędowa Hondy, aczkolwiek jak zasugerował dyrektor działu motorsport producenta z Tokio, wina leży również po stronie bolidu.

McLaren nie ma najlepszej przyczepności aerodynamicznej oraz mechanicznej - powiedział Yasuhisa Arai, którego założenia bazują na danych z systemu GPS. W porównaniu do Red Bulla jest nadal spora różnica.

Z sugestiami Japończyka zgodził się dyrektor wyścigowy McLarena - Eric Boullier, który podkreślił jednak, że tegoroczna konstrukcja jest lepsza od swojego poprzednika. Będąc w porządku wobec Hondy, to nasze podwozie jest lepsze od ubiegłorocznego, ale nie najlepsze w stawce. Nasz bolid jest dosyć konwencjonalny i wciąż musimy poprawić wiele obszarów.

KOMENTARZE

19
Aquos
31.08.2015 07:55
Coś mi się wydaje, że policzone są dni do kiedy Yasuhisa Arai będzie tytułowany dyrektorem działu motosportu Hondy. Bardzo policzone...
nygga
30.08.2015 07:05
bez wydajnej jednostki zapewniającej oczekiwane osiągi trudno jest pracować nad aerodynamiką i balansem. W tunelu symulują coś co nie odzwierciedla silnika z trabanta
marios76
29.08.2015 06:31
@exxxile Punkty McLarena w Monako i na Węgrzech. Gdzie był tam Williams? Bolid Mc Larena raczej nie jest najlepszy w stawce. Silnik Hondy jest NA PEWNO najgorszy! Awaryjność, wytrzymałość i moc w porównaniu do innych jednostek jest jak na razie beznadziejna.
kabans
28.08.2015 05:48
ja na ciebie teraz zgłosiłem że konflikty powodujesz i obrażasz, pamiętam artykuł gdzieś tam o tym że hamilton przejeżdża szybciej zakręty bo odpowiednio używa gazu, zresztą pamiętam też jak zawodnicy musieli nauczyć się inaczej korzystać gazu jak pojawił się dmuchany dyfuzor. Wklejam też kawałek artykułu z innej stronki- "Przy tak duzej stracie nie da się w pełni określić jej proporcji. To efekt domina. Słabszy silnik powoduje, że tempo w szybkich zakrętach nie jest tak dobre, jak mogłoby być. Mniejsza moc wpływa też na rozgrzewanie opon. " Ale nie ma to jak być dzieciakiem ingnorantem, który wie wszystko najlepiej.
badyl
28.08.2015 05:31
[quote="kabans"]oplem corsą czy skodą octawią[/quote] Weź się przestań w końcu ośmieszać. [quote="kabans"]dodaj w tylno napędówce gazu przy zawracaniu[/quote] Ty masz jakieś niedostatki intelektualne, czy co? Zawracanie ma odzwierciedlać jazdę w szybkich zakrętach?Opel Corsa zachowanie bolidu F1? Daruję sobie wycieczki osobiste, bo po szczerym zdiagnozowaniu tego, co piszesz w najlepszym razie dostałbym ostrzeżenie.
Siux
28.08.2015 05:06
[quote="Karol24"]Mając tak mocny silnik jak mercedes, to spokojnie walczyli systematycznie o podia.[/quote] W zeszłym roku mieli i czy coś ugrali? Mac to niestety aerodynamiczny badziew, nie wierzę, że nagle z roku na rok tak bardzo mogli poprawić bolid jak twierdzisz.
kabans
28.08.2015 05:05
[quote="badyl"]...[/quote]jak to było w pewnej bajce można być mądrym albo się wymądrzać. Nie mówię tu o żadnych poślizgach tylko o przesuwanie się środka ciężkości w samochodzie. Przejedź sobie bardzo szybko zakręt jakimś jeździłem, oplem corsą czy skodą octawią na 5 biegu a np na drugim (oczywiście przy tej samej prędkości). dodaj w tylno napędówce gazu przy zawracaniu (nie powodując nawet poślizgu) i zobacz jak wygląda okrąg, który zatoczyłeś bez dodawawania gazu, a z nim. Piszesz o jakiś symulatorach za miliardy............:/
badyl
28.08.2015 04:19
[quote="kabans"]bo przód trzyma a tył się przesuwa[/quote] O czym Ty piszesz...? Chodzi ci o jazdę poślizgiem w szybkich zakrętach w F1? I jaki to ma związek z mocą silnika? W szybkich zakrętach ani gwałtownie się nie przyśpiesza (czyli nie używa się mocy silnika, a ściśle mówiąc momentu obrotowego), ani gwałtownie nie zwalnia, taka ich natura. Jeżeli komuś w szybkich zakrętach tył się przesuwa to znaczy, że albo mu docisku brakuje, albo ma źle zbilansowaną aerodynamikę). I na pewno to nie ma pozytywnego wpływu na tempo (takie numery stosują motocykliści, ale w WOLNYCH zakrętach, po gwałtownych hamowaniach, żeby ustawić motocykl pod następną część toru, wykorzystując hamowanie, a nie moc silnika). [quote="kabans"]Albo w jakiejś gierce w miarę realistycznej?[/quote] Teamy mają problem, żeby wierne odtworzyć zachowanie bolidu w symulatorach za kosmiczne pieniądze, a ten tu o gierkach.. :D Wiem, że fizyka to nielubiany przedmiot, ale zastąpić ją osobistymi doświadczeniami z "realistycznych gierek" to już ponad mój poziom zrozumienia świata.
kabans
28.08.2015 04:03
bo przód trzyma a tył się przesuwa, nie jeździłeś mocnym samochodem z tylnym napędem? Albo w jakiejś gierce w miarę realistycznej?
badyl
28.08.2015 02:30
[quote="kabans"]samochód o większej mocy lepiej skręca w szybkich zakrętach[/quote] A to niby dlaczego?
kabans
28.08.2015 02:15
samochód o większej mocy lepiej skręca w szybkich zakrętach to po pierwsze po drugie mclaren radził sobie w monaco bardzo dobrze co nie znaczy że silnik tam nie ma w ogóle nic do powiedzenia.
badyl
28.08.2015 01:36
[quote="exxxile"]Coś na potwierdzenie tej teorii?[/quote] Cudów ze szczegółowymi danymi nie ma, bo to niemożliwe dostać je od ekip, ale "coś" można znaleźć (ile warte - nie wiem, ot, ciekawostka): http://www.cyrkf1.pl/kto-ma-najszybszy-bolid-w-tym-sezonie/
marek84
28.08.2015 01:16
A jak mieli zrobić sensowny bolid z takim badziewnym silnikiem? Na ilu testach przedsezonowych mogli przejechać choćby dystans wyścigu?
Mr President
28.08.2015 11:52
Szkoda byłoby zasobów, żeby McLaren stworzył w tym roku najlepszy bolid, niewiele by im to dało przy tak słabym silniku. Aktualna wojna silnikowa przypomina mi coraz bardziej oponiarską, podobnie jak Bridgestone i Michelin robiły opony dedykowane dla najlepszych zespołów, tak teraz Mercedes, Ferrari i Renault ograniczą najlepszą wersję swojej jednostki do fabrycznego zespołu. Jedyny team, który może z nimi powalczyć w dłuższej perspektywie to właśnie McLaren. Jeśli jednostki Hondy nadal będą wyraźnie gorsze w 2016, to dostaną zgodę na większe zmiany, by nadrobić straty do reszty.
exxxile
28.08.2015 11:40
[quote="Karol24"]To na pewno jest poziom bardzo zbliżony do Ferrari i lepszy od Williamsa.[/quote] Coś na potwierdzenie tej teorii?
dejacek
28.08.2015 11:18
najgorsze jest to, że zamiast współpracować zaczęli obrzucać się guanem...
Karol24
28.08.2015 10:05
Podwozie nie jest najszybsze, ale nie jest też jednym z najsłabszych. To na pewno jest poziom bardzo zbliżony do Ferrari i lepszy od Williamsa. Mając tak mocny silnik jak mercedes, to spokojnie walczyli systematycznie o podia.
Kamikadze2000
28.08.2015 09:12
I tak najsłabszym ogniwem jest jednostka...
Kajt
28.08.2015 08:46
„Będąc w porządku wobec Hondy, to nasze podwozie jest lepsze od ubiegłorocznego, ale nie najlepsze w stawce. Nasz bolid jest dosyć konwencjonalny i wciąż musimy poprawić wiele obszarów”. Dopiero co Ron mówił, że to bardzo innowacyjny bolid pod wieloma względami, a teraz Boullier chlapnął prawdę, że wcale tak nie jest...