Maldonado pozostanie kierowcą Lotusa w sezonie 2016

Wszystko wskazuje na to, że z ekipą pożegna się Romain Grosjean
20.09.1521:32
Mateusz Szymkiewicz
2845wyświetlenia


Zespół Lotus potwierdził, że Pastor Maldonado pozostanie jego kierowcą w sezonie 2016.

Wenezuelczyk jest kierowcą stajni z Enstone od 2014 roku i w tym czasie wywalczył w jej barwach czternaście punktów. Najlepszym wynikiem 30-latka jest siódme miejsce podczas tegorocznego Grand Prix Kanady oraz Austrii, natomiast najwyżej zakwalifikował się na szóstym miejscu właśnie na torze imienia Gillesa Villeneuve'a. Jak dziś poinformował Lotus, Maldonado pozostanie jego kierowcą w sezonie 2016.

To świetnie, że zespół może mnie potwierdzić jako swojego kierowcę w sezonie 2016 - powiedział Pastor Maldonado. Oczywiście, było wiele spekulacji dotyczących mojej przyszłości, aczkolwiek ja skupiałem się na swojej pracy i pozytywnie jest wiedzieć, że moje plany są już jasne. Tegoroczny sezon stoi pod znakiem pewnych trudności. Czuję się jednak częścią tej rodziny z Enstone i nie mogę się doczekać jeszcze lepszych wyników w 2016 roku.

Wiele wskazuje na to, iż Wenezuelczyk będzie miał w przyszłym roku nowego partnera, jako, że niemal na pewno umowę na starty w ekipie Haas od sezonu 2016 podpisał Romain Grosjean. Według serwisu Autosport, dla Francuza ma być to przystanek przed dołączeniem do Ferrari w 2017 roku, gdzie miałby zastąpić Kimiego Raikkonena.

KOMENTARZE

26
MairJ23
22.09.2015 01:23
@THC-303 o widze ze kolega zna cala umowe Maldonado z Lotusem ktory nie bedzie Renault. Jezeli nie ma tam klauzuli ktora podpisalo Renault to Renault moze zwolnic kogokolwiec chce
villy
22.09.2015 10:36
@bartoszcze Pewnie masz rację, przesadziłem z tymi kilkoma. A co do Borowczyka, to ogólnie przegina, co do Maldonadoo. Widzi stłuczkę z Maldonado, to od razu mówi, że to jego wina, a w niedzielę, to już w ogóle na nim się wyżył, choć to Button w niego wjechał. @marios76 Może to jest to co mówili o Hamiltonie kiedyś jak jeździł agresywnie na granicy faulu nie raz tę granicę przekraczając: jak przestanie jeździć agresywnie, to straci szybkość. Choć oczywiście, to u Hamiltona się nie sprawdziło.
bartoszcze
22.09.2015 07:37
[quote="villy"]na Węgrzech pamiętam ja Maldonado walił błąd za błędem doprowadzając do kilku kolizji.[/quote] Ja tam pamiętam jedną kolizję plus dwie kary za przekroczenie innych przepisów (wyprzedzanie przed zjazdem SC i przekroczenie prędkości w pitlane). Ale cóż, w niedzielę Borówa nie odróżniał Maldonado od Grosjeana.
marios76
22.09.2015 05:02
@villy Kiedyś wyżej cenilem jego umiejętności, teraz jak zauważasz- niekoniecznie powoduje wypadki, ale brak jakichkolwiek sukcesów, zabral mi resztę argumentow do jego obrony. Teraz widzę to tak: Grosjean odszedł, bo ma pewnie lepsze opcje finansowe. Brak przejecia Lotusa przez Renault też jest możliwy. Muszą w Lotusie bardzo, bardzo potrzebować pieniedzy, a Pastor placi chyba najwiecej ; p Myślę ze drugą opcją na fotel będzie, zwyciezca castingu pt. Kto da wiecej. :) Jezeli Lotus zostanie Lotusem i jakimś cudem uda się im przetrwać, to bedzie fajna 3liga w F1. W takim ukladzie Manor, Hass, Sauber i Lotus będą walczyć z sobą i w tej sytuacji patrzac na przyszly sezon, nie wiem kto zgasi latarnie?
villy
21.09.2015 09:41
Maldonado już się nie rozbija tak jak kiedyś. Miał kilka kolizji w tym sezonie, ale większość nie z jego winy, tak jak np. Australii, Chinach, czy w Singapurze. Trochę Button na niego uwziął się w tym sezonie. Jedynie na Węgrzech pamiętam ja Maldonado walił błąd za błędem doprowadzając do kilku kolizji. Ale tak naprawdę poza tym jednym wyścigiem raczej jest ok. Co do niego to najbardziej mnie wkurza Borowczyk, który wszędzie widzi winę Maldonado, nawet jak ktoś mu wjedzie w tył.
mantol
21.09.2015 07:16
Bedzie wesolo. Makdonaldo napewno zapewni pare wyjazdow SC na tor, w koncu ktos musi rozbijac te bolidy aby nie bylo tak nudno.
woodywoods
21.09.2015 03:59
Poczekamy, zobaczymy. Mam nadzieję, że do końca września (po Japan GP) będziemy już wiedzieli o Lotusie -> Renault, Buttonie, kierowcach Haasa :)
THC-303
21.09.2015 11:47
Yurek, walka z wiatrakami ;)
Masio
21.09.2015 10:48
https://www.youtube.com/watch?v=WWaLxFIVX1s
Yurek
21.09.2015 05:45
[quote="MairJ23"]nie musza respektowac podpisanych przez nich umow.[/quote] Jacques VIlleneuve
bartoszcze
21.09.2015 05:36
@Mair Po pierwsze musi, chyba że się dogadają. Po drugie dzięki kontraktowi Maldonado Renault w ogóle stać na tę zabawę. @lordfryta Kiedy ostatnio Maldonado spowodował SC?
lordfryta
21.09.2015 04:02
Maylander pewnie się cieszy bo w dużej mierze to dzięki Maldonado ma robotę :-)
MairJ23
20.09.2015 09:39
@Kamikadze2000 renault jak wykupi lotusa to nie musza respektowac podpisanych przez nich umow...moge sie mylic ale byly juz takie sytuacje w f1.
kabans
20.09.2015 08:40
Zespól lotus potwierdza maldonado a nie zespół renault. No chyba że renault nie przejmuje lotusa bo coś się to ciągnie długo
rocque
20.09.2015 08:40
No i dobrze. Dokładnie tak jak pisze @Fate Do pary z Pastorem JEV-a i będzie super ;)
MaCieQ
20.09.2015 08:21
@K2000 - Tak, Pamiętam. A co do Palmera to myślałem, że jakichś tam ma skoro jeździł kilka piątkowych treningów.
Kamikadze2000
20.09.2015 08:10
Jeżeli Renault wróci jako fabryczak, to zapewne bedą chcieli Francuza. Skoro wiec Romek wybrał Haas'a, to faktycznie JEV jest wielce prawdopodobną opcją. Pastora lubie, wiec ciesze sie z jego kontraktu. Nadal ma za sobą kase, wiec Renault zapewne nie poskąpi. Zapewne też w klauzuli ma zapisane, że jeżeli kontrakt zostałby zerwany (gdyż defacto obaj zawodnicy mieli zostać także na przyszły rok), to musieliby wypłacić mu odszkodowanie (bo patrząc na ostatnie sytuacje z Pastorem jakoś trudno mi sobie wyobrazić, aby z własnej woli zostawili Maldo). @MaCieQ - Palmer ani specjalnie zdolny, ani nie stoją za nim sponsorzy. Drugi Valsecchi, jeżeli pamietasz sezon 2013... ;)
Shaitan
20.09.2015 07:59
JEV to powinien być solidny wybór. Myślę, że przerwa nie powinna bardzo negatywnie na niego wpłynąć. To będzie przejściowy rok dla Renault, więc może to być ciężki rok, zwłaszcza jeśli pojadą z silnikiem Renault.
Fate
20.09.2015 07:55
To akurat dobra decyzja. W przyszłym roku i tak samochód będzie beznadziejny więc warto wydoić tych wenezuelskich pieniędzy ile się da by jak najlepiej przygotować się na sezon 2017.
bartoszcze
20.09.2015 07:52
JEV.
MaCieQ
20.09.2015 07:52
A może Palmer?
michal132
20.09.2015 07:44
Może Alonso wróci do Renault.
amplifire
20.09.2015 07:40
Czyli można to podsumować, że jeśli na miejsce Grosjeana nie zatrudnią solidnego kierowcy to marnie skończą w przyszłym sezonie...
rolnik sam w dolinie
20.09.2015 07:38
Od przyszłego sezonu trzeba będzie trzymać kciuki za Haas'a. A może lepiej już teraz zacząć?
pablonzo
20.09.2015 07:38
Aż szkoda komentować.
macieiii
20.09.2015 07:36
dobry komik