Schumacher optymistą przed Grand Prix Monako
Schumacher ostrożnie wypowiada się o niedzielnym wyścigu, ale jest optymistą
23.05.0610:25
765wyświetlenia
Gwiazda ekipy z Maranello Michael Schumacher jest w dobrym nastroju przed rozpoczynającym się już niedługo weekendem Grand Prix Monako. Niemiec liczy na dobry rezultat, chce walczyć o zwycięstwo i nie przejmuje się faktem, że ostatni raz wygrał tutaj przed pięciu laty. Siedmiokrotny Mistrz Świata dominował na ulicach Monte Carlo w latach 1994-2001, ale w ostatnich czterech sezonach tylko dwa razy stawał tutaj na którymś ze stopni podium.
"Myślę, że możemy być optymistami. Sądzę, że spiszemy się dobrze w tym wyścigu. Ale tak jak zaznaczyłem wcześniej, nie jestem w stanie przewidzieć co się stanie. Będzie bardzo trudno wywalczyć tu dobry rezultat, ponieważ wynika to z charakteru samej trasy. W każdym razie Monako jest unikalne na swój jedyny sposób".
W latach, kiedy systemy kwalifikacyjne zmuszały do tankowania samochodu do pełna przed wyścigiem, rezultaty Schumachera na tym torze nie były już tak dobre jak pod koniec lat 90-tych. Niezwykle ważna będzie i tym razem pozycja startowa oraz odpowiednia taktyka i dobór opon.
"Wielu ludzi uważa, że sesja kwalifikacyjna daje równe szanse wszystkim na dobry rezultat w wyścigu, ale ja się z tym nie zgadzam. Oczywiście będzie wielkim niepowodzeniem startowanie z końca stawki, bo nie będzie się w stanie gonić uciekającego lidera. Dlatego tak ważna jest odpowiednia taktyka w wyścigu, jeśli nie startujesz z pole position. Strategia jest równie ważna co szybki samochód. I trzeba wiedzieć, że można wygrać ten wyścig również startując z pozycji trzeciej czy czwartej".
"To jeden z moich ulubionych torów, zawsze czuję się tu świetnie. Wierzę, że możemy osiągnąć tu dobry rezultat. To niesamowita przyjemność, kiedy ścigasz się z wielką prędkością tak blisko wybrzeża i osłon wokół toru. To trudne, bo nie ma tu miejsca na żaden błąd. Mając dobry samochód i właściwą strategię możemy wypaść tu całkiem dobrze, nawet nie startując z pole position".
W poniedziałek 37-letni Schumacher przebywał w Szwajcarii, gdzie spotkał się z członkami niemieckiej drużyny piłkarskiej. W środę zaś Schumi po raz kolejny zagra w Monako w piłkę nożną. Prowadząc drużynę złożoną z kierowców F1, wystąpi tym razem przeciwko ekipie, którą pokieruje książę Albert.
Źródło: HomeOfSport.com, GP2006.com, ITV-F1.com
KOMENTARZE