Wolff: Wehrelin nie ma zagwarantowanego kontraktu z Manorem

Austriak przyznał, że junior Mercedesa może dysponować innymi opcjami związanymi z F1.
10.10.1510:16
Nataniel Piórkowski
478wyświetlenia


Toto Wolff przekonuje, że umowa na dostawy silników podpisana niedawno przez Mercedesa z Manorem, nie gwarantuje Pascalowi Wehrleinowi awansu do F1 w sezonie 2016.

Według wielu plotek, walczący o tytuł w serii DTM Niemiec, jest bliski dołączenia do angielskiej stajni w charakterze kierowcy wyścigowego. Wolff tonuje jednak spekulacje związane z łączeniem kontraktu o współpracy silnikowej z możliwym awansem 20-latka. Pod koniec procesu negocjacji umowy rzeczywiście poruszaliśmy temat kierowców, ale nie jest to częścią kontraktu - zaznaczył.

Oprócz Wehrleina o wyścigowy fotel w Manorze rywalizują Will Stevens, Alexander Rossi oraz Roberto Merhi. Szef działu sportów motorowych Mercedesa potwierdził, że zapowiadane zmiany w ekipie Johna Bootha, czynią ją bardzo atrakcyjną na rynku kierowców. Wraz z silnikami Mercedesa i technologią gwarantowaną przez Williamsa, Manor ma do sprzedania bardzo wartościowy kokpit.

Nie sfinalizowaliśmy jeszcze rozmów dotyczących Pascala. Najważniejsze jest to, by zakończył ostatni tegoroczny weekend DTM bez żadnych błędów. Wtedy porozmawiamy o opcjach, jakie są dla niego dostępne. Nie jest to jednak tylko i wyłącznie Manor. Są inne możliwości w Formule 1 - podkreślił.

Z kolei wiceszef Manora - Graeme Lowdon przyznał, że kwestia przyszłorocznego składu kierowców jego zespołu pozostaje całkowicie otwarta. Żadnemu z kierowców nie jest łatwo dostać się w jednej chwili do F1. Jest wielu dobrych zawodników, którzy chcą tego dokonać, ale zdajemy też sobie sprawę z tego, jak pełna jest obecna stawka. Decyzje w sprawie kierowców zapadną w dalszej części sezonu.