Zespoły finalizują przepisy na sezon 2017
Odważne zmiany w nowym regularnie technicznym mogą zostać ratyfikowane jeszcze w tym roku.
11.10.1520:41
2243wyświetlenia
Zespoły F1 postawiły istotny krok w kierunku wprowadzenia rewolucyjnych zmian w przepisach na sezon 2017, które mają zaowocować znaczącą poprawą czasów osiąganych przez bolidy.
Grupa Strategiczna F1 przedstawiła kilka miesięcy temu odważne plany dotyczące przyspieszenia bolidów o około 5 sekund na jednym okrążeniu. Propozycje zmian były częścią szerszej debaty na temat uczynienia wyścigów Grand Prix bardziej ekscytującymi. Od tamtej pory trwało analizowanie przedstawionych idei, mające jednocześnie zapewnić, że ich wprowadzenie w życie nie nadszarpnie zbyt istotnie budżetów zespołów, ani nie odbije się negatywnie na poziomie rywalizacji.
Ocenie poddano różne propozycje - te bardziej konserwatywne, jakie napłynęły ze strony FIA, nie zyskały akceptacji, gdyż uznano, że nie zaowocują tak znaczącą poprawą czasów okrążeń, jaką założyła sobie Grupa Strategiczna. Zespoły pracowały więc nad bardziej agresywnymi poprawkami, przekazanymi pod debatę przez Red Bulla. Wiadomo, że w trakcie posiedzenia Grupy Roboczej do spraw Przepisów Technicznych, zostały one udoskonalone i oddane do dalszej akceptacji.
Zakładają one poszerzenie przedniego skrzydła z 1650mm do 1850mm. Tylne skrzydło ma mieć szerokość 950mm i być wysokie na 800mm. Do bolidów powrócą dyfuzory w stylu tych, jakie stosowano w sezonie 2010, co przełoży się na zwiększenie osiągów zapewnianych przez pracę podłogi.
Warto zaznaczyć, że zaakceptowano niewielkie zmniejszenie proponowanej szerokości opon. Uznano bowiem, że wstępny pomysł mógłby negatywnie wpłynąć na aerodynamikę bolidów. Przednie opony mają mieć szerokość 300, a tylne 400 mm. Obecnie jest to odpowiednio 245 i 325mm.
Kolejne spotkanie w sprawie zmian w przepisach na sezon 2017, zaplanowane zostało na nadchodzący tydzień. Oczekuje się, że nie zostaną podczas niego wniesione żadne zastrzeżenia płynące z analizy w fabrykach, a propozycje zostaną przesłane do akceptacji działającej przy FIA Światowej Radzie Sportu Motorowego. Decyzja w sprawie ich ratyfikacji może zapaść jeszcze w tym roku.
KOMENTARZE