Ecclestone: Mercedes i Ferrari chronią swoją pozycję przed Red Bullem
Brytyjczyk zasugerował, że Dietrich Mateschitz wciąż waha się nad pozostaniem w F1.
25.10.1516:32
1793wyświetlenia
Supremo F1 - Bernie Ecclestone sądzi, że Ferrari i Mercedes odmówiły Red Bullowi dostaw bieżących specyfikacji silników, tylko dlatego, iż obawiają się utraty swej dominującej pozycji w stawce.
Szef FOM starał się pomóc Red Bullowi w zapewnieniu kontraktu na dostawy jednostek napędowych Hondy, jednak wyraźny sprzeciw wobec takiego obrotu spraw ma wykazywać dyrektor zarządzający McLaren Group - Ron Dennis. Ecclestone dał jednak wyraźnie do zrozumienia, że bardziej niż z weto Brytyjczyka, frustruje go obronna strategia, obrana przez dwóch największych graczy sportu.
Moim zdaniem będą mieli problemy niezależnie od tego, z jaką jednostką przyjdzie się im ścigać - czas działa na ich niekorzyść. Jest jeden powód, dla którego Ferrari i Mercedes nie chcą dać Red Bullowi takiego samego silnika, z jakiego oni będą korzystać w sezonie 2016: obawiają się, że mogą zostać pokonani. To całkowicie niepoważne. Naprawdę powinno do tego dojść. Ludzie z Mercedesa i Ferrari powinni wrócić do swoich stołów kreślarskich. W DNA Formuły 1 zapisana jest rywalizacja, a nie ochrona kapitału!- powiedział Brytyjczyk w rozmowie z oficjalną stroną internetową F1.
Ecclestone zasugerował, że właściciel stajni z Milton Keynes - Dietrich Mateschitz, w dalszym ciągu może podjąć decyzję o wycofaniu swych zespołów z Formuły 1.
Pan Mateschitz jest w o tyle dobrej sytuacji, że może wyciągnąć wtyczkę kiedy tylko zechce. Nie musi nikogo pytać o zdanie.
Przyzwyczaił się do wygrywania i nie chce znaleźć się w sytuacji, gdy będzie niesprawiedliwie ogrywany. Niesprawiedliwie! Gdy zdobywał mistrzostwa świata, rywalizował na takich samych warunkach jak wszyscy inni. Zapewne nie podjął jeszcze ostatecznej decyzji- zaznaczał 84-latek.
KOMENTARZE