Perez: GP Meksyku powinno być ostatnim wyścigiem sezonu

Kierowca Force India cieszy się z pozytywnych efektów rundy na Autodromo Hermanos Rodriguez.
26.11.1518:18
Nataniel Piórkowski
1110wyświetlenia


Zdaniem Sergio Pereza, świetnie oceniane przez obserwatorów Grand Prix Meksyku powinno zastąpić wyścig w Abu Zabi w roli eliminacji zamykającej rokrocznie zmagania Formuły 1.

Pomimo tego, iż w ostatnich latach organizatorom wyścigu na Yas Marina udało się zapewnić miejsce dające możliwość organizacji finałowego Grand Prix sezonu, kierowca Force India przekonuje, że w świetle ostatnich sukcesów idealnym ku temu miejscem byłoby Mexico City.

Uważam że pora rozgrywania Grand Prix Meksyku jest właściwa. Gdyby odbywało się na początku sezonu, to narzucałoby olbrzymie wymagania organizatorom kolejnych wyścigowych weekendów, ponieważ obecnie żaden z nich nie jest w stanie dorównać temu, co udaje się zrobić w Mexico City. Przesunąłbym więc nawet GP Meksyku na sam koniec sezonu, zamieniłbym je miejscami z Abu Zabi. Uważam po prostu, iż na tę chwilę jest to najbardziej wyjątkowy weekend sezonu.

Perez w dalszym ciągu czuje motywację płynącą z powrotu Formuły 1 na Autodromo Hermanos Rodriguez i podkreśla, że organizacja tak dobrze ocenianej sportowej imprezy poprawi globalny wizerunek Meksyku. To było bardzo wyjątkowe Grand Prix. Otrzymaliśmy cudowne wsparcie.

Sądzę, że odnieśliśmy wielki sukces. Formuła 1 jest zadowolona z Meksyku. Przed tym weekendem ludzie zawsze mówili o moim kraju w negatywnym kontekście. Teraz, kiedy mogli poczuć nasz entuzjazm na własnej skórze, zmienili swoje zdanie. Jestem z tego powodu naprawdę bardzo dumny.

KOMENTARZE

9
bartoszcze
26.11.2015 10:22
W tym sezonie to mógłby być i w Baku czy Korei... ...i tak wyścig bez znaczenia.
Basshuntersw
26.11.2015 10:04
Właśnie ZEA było najlepszym zakończeniem. Wyścigowi kończącemu się w nocy towarzyszyła specjalna atmosfera.
amplifire
26.11.2015 09:38
Ciekawa byłaby możliwość rozgrywania ostatniego wyścigu co rok w innym miejscu, np w tym roku Brazylia a za rok Meksyk czy Abu Zabi.
Gszegosz
26.11.2015 08:11
Chodzi mi raczej o sam klimat i kontekst historyczny, czyli coś czego abu czy taka rosja nie mają i mieć nie będą.
Maciek znafca
26.11.2015 08:01
Meksyk tym bardziej nie zasługuje. Nie ma co się dziwić zdaniu Pereza, to jego domowy wyścig, był tam mocno wspierany, więc logiczne, że bardzo mu się podobało. TO tak jak Kwiat by powiedział, że kończyć powinno GP Rosji a Hamilton, że GP UK.
Gszegosz
26.11.2015 07:57
Abu nie zasługuje na to by kończyć sezon i kropka. Interlagos lub mexico, niech się dogadują.
Shaitan
26.11.2015 07:08
Dokładnie. Dla mnie jedyne naturalne zwieńczenie sezonu jest tylko w Brazylii, zresztą podobnie jak początek sezonu w Australii.
Indy
26.11.2015 06:55
Wolałbym Interlagos na koniec.
rno2
26.11.2015 05:33
Ok, klimat był super. Ale sam wyścig był nudny jak flaki z olejem...