Grosjean: Decyzja o zmianie zespołu jest ryzykowna
Francuz wierzy jednak w powodzenie projektu Haasa.
17.12.1517:01
1605wyświetlenia
Romain Grosjean przyznał, że decyzja o opuszczeniu Lotusa i podpisaniu kontraktu z Haasem była ryzykowna, ale mimo tego wierzy w powodzenie amerykańskiego projektu.
Po czterech latach spędzonych na startach dla stajni z Enstone, która od przyszłego roku będzie rywalizowała w Formule 1 jako fabryczny team Renault, Francuz postanowił zmienić otoczenie, rozpoczynając pracę dla teamu Gene Haasa, jaki w nowym sezonie dołączy do stawki serii GP.
Jest pewne ryzyko, ale podobnie jest w naszym codziennym życiu - kiedy coś zmieniamy, nie wiemy tak naprawdę czego się spodziewać. Możemy się jedynie domyślać, jak wszystko będzie wyglądać. Z drugiej strony uzyskałem trochę informacji, na jakie liczyłem i czuję się w stu procentach przekonany co do naszego projektu- wyjaśniał kierowca stajni z Kannapolis.
Grosjean ma świadomość, że jego współpraca z Haasem pozwoli mu zbliżyć się do kręgów zainteresowania Ferrari, ale podkreśla, że nie był to dla niego kluczowy czynnik kiedy podejmował decyzję o zmianie zespołowych barw.
Z całą pewnością dzięki temu Ferrari dostanie możliwość wyglądu w moje informacje, ale nie wybrałem Haasa tylko dlatego, że chcę trafić do Ferrari.
Po prostu podoba mi się ten projekt, cieszy mnie, że to amerykański zespół, dobrze współpracuje mi się z Gene Haasem oraz Guntherem Steinerem. Doceniam także sposób, w jaki pojawili się w F1. Jeśli osiągniemy sukces i w Melbourne uda nam się awansować do Q3, to możecie sobie wyobrazić, jak wielkie będzie to wydarzenie. Chcę być tego częścią- przekonywał Francuz.
KOMENTARZE