Todt poparł pomysł ograniczenia cen jednostek?
Auto Bild donosi, iż Bernie Ecclestone i Red Bull stracili sprzymierzeńca w walce o standardowy silnik
19.01.1616:36
686wyświetlenia
Niemieckie media donoszą, iż wszelkie zmiany w przepisach dotyczących jednostek napędowych ograniczą się do ustalenia ich maksymalnej ceny.
Wczoraj w Genewie odbyło się spotkanie Jeana Todta i Berniego Ecclestone'a ze wszystkimi producentami biorącymi udział w zmaganiach Formuły 1. Podczas niego koncerny miały przedstawić swoje własne pomysły na zmiany, ze względu na fakt, iż pojawiło się widmo wprowadzenia standardowego silnika, za który będzie odpowiedzialny jeden z niezależnych konstruktorów.
Według wcześniejszych zapowiedzi, producenci mieli przedstawić pomysł ograniczenia cen swoich pakietów do 12 milionów euro, do czego sceptycznie podchodził Bernie Ecclestone, który chce mocniejszych oraz głośniejszych silników, a także bardziej wyrównanego poziomu konkurencji.
Mimo to Auto Bild donosi, iż rozmowy w Genewie ograniczyły się do pomysłu przedstawionego przez Mercedesa, Ferrari, Renault oraz Hondę, który ma dojść do skutku poprzez standaryzację wielu elementów jednostki. Jak również dodaje niemiecka gazeta, podczas dzisiejszego głosowania za propozycją koncernów ma głosować prezydent FIA Jean Todt, co oznacza, iż Bernie Ecclestone i ekipa Red Bulla utraciły sprzymierzeńca w walce o wprowadzenie niezależnego dostawcy.
Nie spodziewamy się dla nas pozytywnego wyniku głosowania. Jedyną zaletą jest to, że potencjalni nowi producenci mogą chcieć opracować silnik do Formuły 1- twierdzi źródło z zespołu Red Bull Racing.
W dalszej części raportu Auto Bild możemy przeczytać, iż Komisja F1 chce utrzymania obecnych zasad dotyczących jednostek napędowych do 2024 roku, natomiast plany rewolucji w regulaminie dotyczące budowy bolidów mają zostać przesunięte na sezon 2018.