Ericsson: Skandynawia zasługuje na Grand Prix
25-latek przyznał również, że cieszy się dużym wsparciem kibiców w Szwecji
30.01.1619:54
1560wyświetlenia
Marcus Ericsson uważa, że Skandynawia zasługuje na organizację wyścigu Formuły 1.
Po raz ostatni Formuła 1 gościła w Skandynawii w 1978 roku, kiedy to zorganizowano Grand Prix Szwecji na torze Anderstorp. Od tamtej pory wielu kierowców z tego regionu ścigało się w Królowej Sportów Motorowych i tak w tym roku będziemy mieli w stawce dwóch Finów - Kimiego Raikkonena oraz Valtteriego Bottasa, a także Marcusa Ericssona reprezentującego Szwecję.
Jak przyznał ten ostatni, wyścig Formuły 1 w północnej części Europy byłby świetnym wydarzeniem, jednakże z finansowego punktu widzenia może być zbyt trudny do zrealizowania.
Nie sądzę, by się to wydarzyło przez wiele najbliższych lat, aczkolwiek byłoby świetnie, gdyby ten sport pojawił się w północnej Europie. Mamy Szweda, Finów, natomiast Skandynawia ma wielkie tradycje w motorsporcie. Posiadanie tam wyścigu byłoby naprawdę dobre i wydaje mi się, że wiele osób by go oglądało. Organizacja jednak wymaga dużych kosztów i nie wiedzę innego kraju jak Szwecja, który byłoby na to stać. To wydarzenie cieszyłoby się dużym zainteresowaniem.
Ericsson ujawnił również, że ma bardzo duże wsparcie kibiców w rodzinnej Szwecji, także dlatego, iż jest pierwszym reprezentantem swojego kraju w Formule 1 od 1991 roku.
Wsparcie jakie posiadam u siebie w kraju jest naprawdę wspaniałe. Nie mieliśmy kierowcy w F1 od 23 lat, więc doceniam moich kibiców. To wspaniałe i kiedy moje wyniki ulegają poprawię, to jest ich coraz więcej.
KOMENTARZE