Horner: Spadek temperatury mógł odpowiadać za problemy Kwiata

Rosjanin podczas kwalifikacji do GP Bahrajnu był piętnasty ze stratą sekundy do Ricciardo
09.04.1609:41
Mateusz Szymkiewicz
1058wyświetlenia


Szef Red Bull Racing - Christian Horner, uważa, że za problemy Daniiła Kwiata podczas kwalifikacji do Grand Prix Bahrajnu mógł być odpowiedzialny spadek temperatury.

Rosjanin podczas Q2 odpadł jako pierwszy zawodnik, co było równoznaczne ze startem z piętnastego pola. Ponadto rezultat 21-latka był gorszy od tego uzyskanego przez Daniela Ricciardo o ponad sekundę, co zmusiło Red Bulla do reakcji, by zdiagnozować przyczyny kolejnej tak słabej czasówki w wykonaniu Kwiata.

Jak teraz przyznał szef zespołu, źródłem problemów mógł być spadek temperatur pomiędzy trzecim treningiem rozegranym przy świetle dziennym, a sesją kwalifikacyjną o zmroku, co utrudniło zmuszenie opon Pirelli do właściwej pracy. Nie możemy teraz niczego jasno zidentyfikować. On [Kwiat] był bardzo zadowolony z bolidu po gorącym treningu w Bahrajnie i kiedy tylko temperatura spadła, nie był w stanie wykorzystać potencjału w tych warunkach. Wiemy jak bardzo wrażliwe mogą być te opony, więc najprawdopodobniej nie odnalazł właściwego okna pracy - powiedział Christian Horner.

Pomimo nieudanych kwalifikacji, Kwiat zdołał przebić się na siódme miejsce premiowane sześcioma punktami, natomiast Daniel Ricciardo już drugi raz z rzędu finiszował czwarty. Obaj kierowcy wykonali świetną pracę wykorzystując potencjał bolidu. Kwiat startował trochę z głębi stawki na pośrednich oponach, co przyniosło dobry efekt. Ponownie mieliśmy niezły poziom degradacji jak w Melbourne, a przy dobrej strategii mogliśmy zrobić prawdziwy progres podczas wyścigu. Było kilka widowiskowych manewrów wyprzedzania, a naszą strategię zamieniliśmy z dwóch postojów na trzy. W naszym przypadku zadziałało to bardzo dobrze.

Horner podkreśla również, iż jednostka Renault wykorzystywana przez Red Bulla pod nazwą TAG Heuer jest niewiele lepsza od zeszłorocznej wersji, natomiast głównym źródłem dobrych osiągów jest bolid RB12. Jednostka napędowa jest nieco poprawiona. Podczas hamowania dysponujemy stabilnym bolidem. Dzięki temu możemy jeździć z mniejszym poziomem docisku niż inni rywale. Inni wciąż wykorzystują mniejsze skrzydło pod tylnym spoilerem, co wskazuje u nich na większy docisk. My dysponujemy dobrym balansem i możemy pozwolić sobie na bardziej okrojone skrzydło z niezłym tempem wyścigowym.

KOMENTARZE

3
badyl
09.04.2016 09:51
Jak nie ma odpowiednika to lepiej zostawić "monkey seat" (strona o F1, większość wie co to, a jak nie google pomogą), niż zamienić "monkey seat" na "mniejsze skrzydło pod tylnym spoilerem", bo dopiero idąc do oryginalnego tekstu zrozumiałem o co chodzi. No offence ;) oczywiście, newsy czytam i o szczegóły nie marudzę, ale po przeczytaniu tego newsa musiałem poszukać oryginału, bo stwierdziłem, że nic z tego nie rozumiem.
Mahilda111
09.04.2016 09:18
@badyl "Monkey seat" nie ma odpowiednika w polskim języku, więc po konsultacji między sobą zdecydowaliśmy się na taką wersję.
badyl
09.04.2016 09:07
[quote]Dzięki temu możemy jeździć z mniejszym poziomem docisku niż inni rywale. Inni wciąż wykorzystują mniejsze skrzydło pod tylnym spoilerem, co wymusza na nich większy docisk. My dysponujemy dobrym balansem i możemy pozwolić sobie na bardziej okrojone skrzydło z niezłym tempem wyścigowym oraz osiągami[/quote] Nielogiczne to, w oryginale jest: "Jesteśmy w stanie jeździć z mniejszym poziomem docisku niż większość pozostałych zespołów. Większość używa "monkey seat" co wskazuje, że jeżdżą z większym poziomem docisku. My mamy dobry balans i jesteśmy w stanie okroić nasze skrzydło i nadal mieć dobrą szybkość w wyścigu"