Villeneuve: Kierowcy F1 nie powinni krytykować przepisów

Zdaniem Kanadyjczyka zawodnicy muszą koncentrować się wyłącznie na swojej pracy.
11.04.1609:50
Nataniel Piórkowski
1082wyświetlenia


Zdaniem Jacquesa Villeneuve'a kierowcy Formuły 1 nie powinni zabierać głosu na temat zmian w przepisach, ponieważ do ich obowiązków należy toczenie rywalizacji na torze.

W wydanym przed Wielkanocą liście otwartym, Stowarzyszenie Kierowców Grand Prix skrytykowało obecny proces decyzyjny występujący w sporcie, określając go mianem przestarzałego i nieefektywnego oraz sugerując potrzebę wprowadzenia w nim istotnych zmian.

Zdaniem Villeneuve'a kierowcy powinni koncentrować się jednak wyłącznie na swojej pracy i jak najlepiej radzić sobie w realiach przepisów tworzonych przez głównych decydentów.

Sposób w jaki narzekają kierowcy jest fatalny dla Formuły 1. Powinni się zamknąć. To nie ich problem, jak dobre lub złe jest widowisko na ekranach telewizorów. Powinni zająć się swoją pracą. Popatrzmy na klasę w szkole. Jak wielu twoich znajomych z klasy byłoby w stanie podejmować rozsądne i przemyślane decyzje? Niewielu. Teraz spójrzmy na grupę 20 kierowców - być może są to dwie osoby. Reszta powinna siedzieć cicho. Dlaczego mieliby otrzymywać władzę? - pytał mistrz świata z 1997 roku

Zdaniem Kanadyjczyka kierowcy Formuły 1 muszą przestać domagać się zmian w przepisach ukierunkowanych na poprawę widowiska, które samo w sobie nie może być zawsze ekscytujące. Powinni skończyć z ciągłym zmienianiem przepisów. W wielu cenionych sportach, takich jak tenis czy piłka nożna, przepisy nie zmieniają się od stu lat, nawet jeśli jest nudno. Ludzie to szanują.

Zabierając głos w sprawie kontrowersji związanych z formatem kwalifikacji, Villeneuve zaznaczył, że sport nie może tworzyć przesadnie skomplikowanych przepisów. Kalifikacje polegające na przejeździe jednego szybkiego okrążenia były świetne. Potrzebujemy czegoś w starym stylu, czegoś normalnego. Czasem będziemy oglądać wspaniałe sesje kwalifikacyjne, a czasem nudne, ale tak to już bywa.

KOMENTARZE

5
Falarek
11.04.2016 03:36
Oglądam F1 już jakiś czas i dobrze pamiętam że nie kto inny jak sam J. Villeneuve w 1997 roku ostro krytykował regulamin techniczny F1 na sezon 1998 który wprowadzał m.in. rowkowane opony i węższe samochody (z 2000 do 1800mm) itp. Za użycie słowa na g..... :) groziła mu wtedy kara dyskwalifikacji na jeden wyścig ale jakoś rozeszło się to po kościach.
---
11.04.2016 01:18
Szkoda że Villeneuve zdobył ten fuksiarski tytuł. Może bez majstra nie byłby takim autorytetem dla Bilda, bo po raz kolejny żal czytać te wypociny Jacka. Zachowuje się często jak lizus Berniego.
gpjano
11.04.2016 01:17
Kierowca (co prawda były, ale zawsze) mówi, że kierowcy nie powinni się odzywać...
Player1
11.04.2016 12:45
Pan Vileneuve trochę kręci. W jednym zdaniu mówi o bardziej konserwatywnym lub bardziej ewolucyjnym (niż rewolucyjnym) podejściu do zmian w przepisach jako lepszym rozwiązaniem dla F1. Przy czym we wcześniejszym akapicie gani kierowców, którzy właśnie krytykują zbyt szybkie i nieprzemyślane wprowadzanie przepisów. Gdzie tu sens, gdzie tu logika. Jak żyć?
Sgt Pepper
11.04.2016 08:33
Tak. Kierowcy nie powinni zabierać głosu, bo oni mają jedynie napędzać ten cyrk, który to z kolei ma przynosić kasę właścicielom, firmom i udziałowcom. Oni mają być tylko trybikiem i są najmniej ważni. Ich zdanie się nie liczy, bo mają płacone, więc mają robić to co im każą, bez względu czy im się to podoba czy nie. Tak, panie Villeneuve? Otóż ja się ośmielam nie zgodzić z takim podejściem.