Renault negocjuje z Red Bullem nową umowę na dostawy jednostek

Wiele wskazuje na to, że kwestia dalszej współpracy wyjaśni się już w tym miesiącu
03.05.1610:44
Mateusz Szymkiewicz
1353wyświetlenia


Według źródeł motorsport.com, Renault rozpoczęło rozmowy z Red Bullem w sprawie przedłużenia umowy na dostarczanie jednostek napędowych w sezonie 2017.

Stajnia z Milton Keynes współpracuje z francuskim producentem od sezonu 2007, lecz niewiele brakowało, by partnerstwo zostało zakończone w ubiegłym roku, ze względu na niezadowolenie z osiągów jednostki oraz jej wysokiego poziomu zawodności. Ostatecznie Red Bull pozostał przy Renault, ponieważ jego rozmowy z Mercedesem, Ferrari i Hondą zakończyły się niepowodzeniem, lecz układy koncernu z Viry są dostarczane pod nazwą Tag Heuer.

Renegocjowana umowa jest ważna do końca tegorocznych zmagań, lecz Renault poczyniło na tyle zadowalające postępy, iż obie strony zaczęły wyrażać chęć kontynuowania współpracy, a nawet jej rozszerzenia. Jak ujawnił szef fabrycznego zespołu francuskiego producenta, Frederic Vasseur, zatrzymanie Red Bulla w gamie klientów jest na tyle istotne, ponieważ inżynierowie będą wiedzieli jak prezentuje się ich silnik na tle rywali.

Jeżeli mam być szczery, to jest to najlepsza rzecz jaka mogła się przytrafić Enstone. To bardzo ważne, by mieć odniesienie. Red Bull ma jedno z najlepszych podwozi w stawce i bardzo ważne jest, by wiedzieć gdzie dokładnie jesteśmy i jaki jest nasz cel w krótkoterminowej perspektywie. Szczerze mówiąc będę naciskał tak mocno jak jest to możliwe, by utrzymać obecny stan rzeczy - powiedział Vasseur, który został także zapytany, czy nie obawia się, iż niebawem Red Bull może być zbyt mocną konkurencją dla fabrycznego zespołu Renault. Musimy sobie radzić z presją oraz żyć z nią. Jeżeli tego nie chcesz, to musisz pozostać w domu i zmienić swoją pracę. Presja to najlepsza rzecz do napędzania zespołu i my tego potrzebujemy.

Warty podkreślenia jest fakt, iż Renault może bardzo szybko dojść do porozumienia z Red Bullem, ze względu na ostatnie ustalenia z FIA, według których producenci są zobowiązani do zapewnienia jednostek wszystkim aktualnie startującym zespołom. Według nowych zasad dotyczących układów napędowych, producenci muszą do 6 maja poinformować FIA o zamiarach wobec swoich aktualnych klientów, natomiast do 15 maja muszą przedstawić listę zespołów, z którymi zawarto pierwsze porozumienia. Jeżeli dojdzie do sytuacji, w której do 1 czerwca jedna z ekip nie będzie miała pewnych dostaw na sezon 2017, wówczas Federacja może wezwać konkretnego producenta do dostarczania większej liczby jednostek.

Według wytycznych przedstawionych przez FIA, każdy producent jest zobowiązany dostarczać swoje podzespoły co najmniej trzem stajniom, więc na ten moment tylko Renault i Honda mogą zostać poproszeni przez Federację o rozpoczęcie rozmów z daną ekipą. Wiele jednak wskazuje na to, iż nie będzie takiej konieczności, ponieważ Red Bull jest zainteresowany kontynuowaniem współpracy z dotychczasowym partnerem, a wszelkie negocjacje rozbijają się o kwestie komercyjne.

KOMENTARZE

4
ekwador15
03.05.2016 01:18
No na 2017 rok mogą jeszcze dostarczać, bo to nie jest jeszcze sezon, gdzie Renault będzie marzyć o walkę o tytuły. Ale 2018 rok, 2019 rok z silnikiem może być znów problem dla Red Bulla.
mcracer1993
03.05.2016 12:25
To fajnie, że Renault znowu poprawi jednostkę napędową - dzięki temu Ricciardo w końcu zacznie walczyć o zwycięstwa, a mając przy sobie Verstappena (liczę na to, że Max już w 2017 wskoczy do Red Bulla) mogliby w końcu powalczyć o tytuł w klasyfikacji konstruktorów. Bo w tym roku RBR przygotowało już znacznie lepszy bolid niż rok wcześniej. Natomiast Honda niech zostanie tylko przy McLarenie - tak będzie najlepiej.
enstone
03.05.2016 11:35
No pewnie, niech jeszcze Renault daje w pierwszej kolejności poprawki silnika RedBullowi, a jak starczy czasu i pieniędzy to i do swoich bolidów może też wprowadzą .... Dziwię się tej ekipie, wiadomo, że teraz fabryczny zespół Renault jest daleki od dobrych wyników, ale może w końcu znaczą walczyć regularnie o podia czy zwycięstwa. Zostali ostro zmieszani z błotem przez RBR w tamtym roku, ale jak widać nie przeszkadza im to i dalej chcą być wielkim partnerem RBR.
Carolius
03.05.2016 10:17
Renault na pewno będzie notowało progres zatem pozostanie z nimi nie jest złym rozwiązaniem. :)