Ultra-miękkie opony dominują w wyborze na GP Austrii

Najwięcej fioletowych kompletów wybrali kierowcy Ferrari i Renault
21.06.1621:51
Łukasz Godula
1619wyświetlenia
Ekipy F1 w większości będą polegały na ultra-miękkich oponach podczas nadchodzącej rundy w Austrii.

Włoski producent ujawnił dzisiaj wybór mieszanek na wyścig odbywający się na Red Bull Ringu i ja się okazało najbardziej popularna będzie ultra-miękka opona.

Kierowcy Ferrari zdecydowali się na dziewięć kompletów najbardziej miękkiej mieszanki, o jeden więcej od Mercedesa i aż o dwa więcej od Daniela Ricciardo i Maxa Verstappena. Renault również zdecydowało się na dziewięć kompletów ultra-miękkich opon.

Wewnątrz Mercedesa Lewis Hamilton i Nico Rosberg wybrali nieco inne strategie, gdyż Brytyjczyk zdecydował się na jeden komplet więcej miękkiej mieszanki, kosztem super-miękkiej.

Obowiązkowymi mieszankami na wyścig są miękkie i super-miękkie opony.


KOMENTARZE

4
mcracer1993
23.06.2016 04:52
@--- I bardzo dobrze. Poprzednie GP też im w miarę sprzyjało - oczywiście do pewnego momentu - potem Pascalowi wysiadły hamulce, a Rio ostatecznie dojechał ostatni. No ale widzę, że Ferrari ma jeszcze bardziej agresywną strategię od Manora.
---
22.06.2016 05:04
Manor z agresywną strategią, koniec świata! Chyba na coś liczą - w końcu Spirlbetg to jeden z najbardziej sprzyjających im torów w kalendarzu :)
mcracer1993
22.06.2016 01:03
Dlaczego Pirelli przed tym sezonem wprowadziło 3 mieszanki opon, a potem przed danym weekendem wyścigowym (po wybraniu danych mieszanek) narzuca obowiązek użycia danych mieszanek w trakcie wyścigu i quali? To jest pozbawione sensu - to zabija F1. Powinno być tak, że należy użyć dwie z trzech mieszanek opon i to mają być mieszanki DOWOLNE (oczywiście z puli wybranej na dany weekend), a nie mieszanki narzucone przez firmę. Bo co? Obawiają się kolejnego wyścigu z blisteringiem opon? Fakt to nie jest przyjemne ale to nie znaczy, że ma być w wyścigach asekuracja. Dlatego byłem dumny z kopii Ferrari (Haas), że stosowało agresywną strategię w Bahrajnie - takie wyścigi z agresywną strategią się powinno oglądać, bo widzowie lubią takie nieoczekiwane akcje, a tak to wszystko jest niestety na korzyść Mercedesa. :(
rno2
22.06.2016 12:02
Ciekaw jestem Red Bulla. Zespół, który zawsze doskonale zgrywał swoje bolidy z oponami, miał w 2 ostatnich wyścigach straszne problemy z degradacją. Czyżby poszli w złym kierunku z rozwojem bolidu?