Ferrari zamierza wprowadzić zaskakujące poprawki w najbliższych wyścigach

Szef zespołu zdradził, iż inżynierowie pracują na pełnych obrotach, bo dogonić Mercedesa
22.06.1622:13
Łukasz Godula
2539wyświetlenia


Szef Ferrari, Maurizio Arrivabene zasygnalizował możliwość wprowadzenia zaskakujących poprawek w najbliższych wyścigach i jest przekonany, ze walka o mistrzostwo nie jest przegrana.

Pomimo faktu, że stajnia z Maranello nie wygrała jeszcze w tym roku wyścigu, Arrivabene jest przekonany, że zarówno Sebastian Vettel jak i Kimi Raikkonan posiadają potencjał do zmniejszenia przewagi Mercedesa, którą zbudował w pierwszych ośmiu wyścigach sezonu.

Gdy zapytano go o potencjalne poprawki, które mogłyby pomóc Ferrari osiągnąć cel, Arrivabane zasugerował, że na horyzoncie być może szykuje się coś interesującego.

Nie powiem wam o dokłądnych datach, ale mogę powiedzieć, że inżynierowie nie śpią - zdradził Włoch. Nadejdzie kilka niespodzianek, ponieważ nasi inżynierowie od podwozia śpią jeszcze mniej.

KOMENTARZE

5
marios76
25.06.2016 06:46
Zaskakujące w tych poprawkach będzie, że nic nie dadza... tzn strata będzie może i mniejsza , ale walka zaowocuje, kolejnymi podiami. Lecz nie zwycięstwami :/ Ironią jest mniejsza przewaga Mercedesa niż w zeszłym roku, a Ferrari, jak czasem wygrywało, tak nie wygrywa. Ciekawe czy Vettel wytrzyma tak długo jak Alonso?
Kamikadze2000
23.06.2016 08:17
@Maciek znafca - Vettel popełnia dużo błędów, gdyż często po prostu przekracza możliwości tego bolidu. Podczas gdy kierowcy Merca jadą szybko i nie robią tego na granicy ryzyka, to Ferrari i RBR nie mają innej opcji.
rno2
23.06.2016 06:58
@Maciek znafca W Baku do pierwszego pit stopu Vettel tracił sekundę na okrążeniu do Rosberga. Nie powiedziałbym, że byli blisko. Należy się pogodzić z faktem, że Mercedes to nadal inna liga i bez żadnych incydentów na torze nikt nie ma prawa ich pokonać w równej walce...
macieiii
22.06.2016 11:45
Ferrari przechodzi normalny etap ostatnich lat. Poprawki, pojedyncze wyskoki jak start Vettela w Kanadzie. Nie mam nic przeciwko grubym zmianom. Niestety, obiecywać mogą dużo, a gdyby mieli nawiązać walkę to raczej 90% szans upatrywałbym przed rozpoczęciem sezonu.
Maciek znafca
22.06.2016 10:00
Oby to coś dało, bo Ferrari naprawdę nie jest tak daleko Mercedesa, jak mogłoby się wydawać. Tempo wyścigowe mają dobre, tylko brakuje im takiego zawodnika jak Daniel Ricciardo, który zawsze wierzy w zwycięstwo oraz ciśnie na maksa i w kwalifikacjach i wyścigu. Vettel w tym sezonie nie wywiązuje się z roli lidera. Za bardzo go nerwy ponoszą a potem jedynie tylko płacz przez team radio.