Hamilton: Mogę mieć problem z awansem do czołowej dziesiątki

Brytyjczyk spodziewa się bardzo trudnego wyścigu na Spa-Francorchamps.
28.08.1609:17
Nataniel Piórkowski
733wyświetlenia


Lewis Hamilton uważa, że po starcie z ostatniego rzędu może mieć poważne problemy z ukończeniem wyścigu o Grand Prix Belgii w czołowej dziesiątce.

Urzędujący mistrz świata zaznaczył, że z uwagi na ogumienie niedzielny wyścig na Spa będzie dużo bardziej wymagający od rywalizacji z Chin, którą po karach za wymianę podzespołów jednostki napędowej udało mu się ukończyć na siódmym miejscu.

W Szanghaju było zupełnie inaczej. W Chinach nie było sytuacji, gdzie rok temu pojawiały się awarie ogumienia, a dostawca wprowadzał kosmiczne poziomy ciśnienia opon - powiedział Brytyjczyk.

Tak jest tutaj. W ubiegłym sezonie Pirelli zmagało się na Spa-Francorchamps z usterkami ogumienia, więc w tym roku podjęło decyzję o podniesieniu ciśnienia do poziomu 1,6 bara. Nigdy wcześniej nie miałem do czynienia z takimi ciśnieniami. To na pewno nie pomoże - zaznaczył.

W dodatku jest bardzo gorąco, a przy takich ciśnieniach na oponach pojawią się pęcherze. W Chinach opony wytrzymywały dłuższe stinty, było chłodniej. Ogólnie ogumienie zachowywało się tam w bardziej normalny sposób. Czeka nas bardzo trudny wyścig. Gdybym miał wybrać trzy tory, na których wyprzedza się najłatwiej, to Spa z pewnością nie zaliczałoby się do tej grupy. Jadąc za wolniejszymi bolidami nie wydaje mi się, bym mógł zrealizować cele związane z postojami lub wytrzymać na torze dłużej niż kierowcy przede mną. Jutro, biorąc pod uwagę zachowanie opon, mogę mieć nawet problemy z awansem do czołowej dziesiątki. Mam nadzieję, że się mylę i jutro będę miło zaskoczony - dodał.

KOMENTARZE

8
Masio
28.08.2016 11:10
Myślę, że ukończy wyścig w punktach.
Gerard
28.08.2016 10:37
@dek Ależ on powiedział to samo co ja, tylko kierowcy F1 to muszą być też dyplomaci i powinni potrafić ładnie ubierać rzeczywistość w słowa. A już śmieszny jest tekst, jak to niby trudno wyprzedzać na tym torze. Skoro tak, to czemu nie napoczął silników z nowej puli na Monzy? Tam łatwość wyprzedzania jest niepodważalna. Dla mnie to dowód, że to zwykła gadka pod publikę, żeby nie było aż takiego rozczarowania, gdy wyścig dziś będzie nieudany, a wszystkie znaki wskazują, że tak właśnie będzie.
macieiii
28.08.2016 10:16
na pierwszym okrążeniu może się nie udać
dawcio10
28.08.2016 09:22
Doceniam talent Lewisa. Ale mam nadzieję że po tym gp Nico powróci na P1 w klasyfikacji generalnej. Chociaż wiem nie będzie to takie łatwe. Kluczowe będzie start (ostatnio Nico się gubi) i praca opon oraz niezawodność. A w mercedesie różnie z tym bywa...
Psyche
28.08.2016 08:49
Zaslona dymna. Gerald bedzie placz po wyscigu :)
FuX08
28.08.2016 08:28
On realnie ocenił swoje szanse na punkty, wie, że pierwsza dziesiątka będzie dobrym wynikiem. A Nico nie jest 100% pewniakiem do zwycięstwa.
dek
28.08.2016 08:26
@Gerard Ta wypowiedź nie ma nic wspólnego z tym co ty napisałeś.
Gerard
28.08.2016 07:28
No proszę, a mnie spotkała fala hejtu, gdy pisałem, że Hamilton jest w ten weekend zdekoncentrowany i pogubiony i może nawet nie dojechać do mety. On sam wygląda już na pogodzonego z losem, ale spokojnie. Na Monzy był zazwyczaj silny, więc jak przezwycięży ten kryzys, to może znów być groźny.