GP Francji powróci do kalendarza F1 w sezonie 2018?

Areną wyścigu ma zostać tor Paul Ricard.
01.12.1621:39
Nataniel Piórkowski
1928wyświetlenia


Grand Prix Francji może powrócić do kalendarza Formuły 1 już w sezonie 2018. Według doniesień mediów z kraju nad Sekwaną wyścig ma zostać zorganizowany na torze Paul Ricard.

Po raz ostatni Grand Prix Francji wchodziło w skład mistrzostw F1 w 2008 roku - wtedy rywalizacja odbyła się na torze Magny Cours. W ostatnich latach wielokrotnie pojawiały się informacje o możliwym powrocie rundy do kalendarza królowej sportów motorowych, żadna z nich nie została jednak później potwierdzona.

Tym razem francuska prasa przekonuje, że Formuła 1 może powrócić do Francji już w sezonie 2018. Jeśli pogłoski te okażą się prawdziwe, wyścig z dużym prawdopodobieństwem odbędzie się pod koniec sierpnia na torze Paul Ricard, który po raz ostatni gościł serię Grand Prix w 1990 roku.

Impreza ma otrzymać wsparcie płynące z budżetu prowincji Prowansja-Alpy-Lazurowe Wybrzeże przy współudziale departamentu Var i miasta Tulon, a kontrakt z FOM obejmie pięć sezonów.

Do ogłoszenia reaktywacji Grand Prix Francji może dojść już w poniedziałek, w trakcie specjalnej konferencji prasowej, jaka odbędzie się w Paryżu.

KOMENTARZE

10
---
02.12.2016 03:45
Czyli mam rozumieć tu coniektórych że brak GP Francji w kalendarzu to skandal, natomiast wszystkie tory w tym państwie są do doopy.
rno2
02.12.2016 12:00
Magny-Course było na wsi, miało nudne otoczenie, ale sam tor wg mnie był całkiem przyjemny. Wolę szybkie łuki Magny-Course z nijakim tłem, niż kolejny egzotyczny tor składający się z zakrętów zaprojektowanych za pomocą ekierki i z bajecznym tłem... Natomiast tor Paul Riciard jakoś mi się nie widzi. Bardziej się nadaje do testowania, niż do ścigania, do tego jeszcze brak trybun...
slipstream
02.12.2016 08:20
Zaraz zaraz, bo może przeniosłem się do alternatywnej linii czasowej. Czy mówimy o tym Magny-Course o którym mówiono że równie emocjonujący co flaki z olejem i w czasie wyścigu i po wyścigu ponieważ tor leży pośrodku niczego... Te sentymenty to straszna rzecz. Z 11 Grand Prix które oglądałem an tym torze pamiętam właściwie tylko jedno, i to z 1999 w poważnej ulewie *i tak, już wtedy jeździli za SC bo było "za mokro". Reszta wyścigów do zapomnienia. Magny Course to jeden z n niewielu torów po których niemal nikt nie płakał - począwszy od kierowców na kibicach kończąc.
bartoszcze
02.12.2016 07:38
@Yurek Pewnie to że było tyyyle trawy. Albo że takie interesujące start-stop na francuskiej wsi.
Kamikadze2000
02.12.2016 07:35
W 2018 roku będą mieli najpewniej trzech kierowców w stawce (Grosjean, Ocon, Gasly) i fabryczny zespół Renault. Dobre i Paul Ricard - tor pamięta czasy Senny, Prosta i Mansella. :)
Yurek
02.12.2016 04:41
[quote="MMMotorsport"]Preferowałbym Magny-Cours[/quote] A w czym Magny-Cours było takie fascynujące, bo nie potrafię sobie przypomnieć?
krzysiek000
02.12.2016 01:54
To jest mniej więcej to samo, co w Abu Dhabi. Fajnie że Europa, szkoda że akurat na tym torze.
kakagonzalez
01.12.2016 11:38
@MMMotorsport na tym portalu czytałem, że Paul Ricard ma podobno pobocze wyłożone jakimś nietypowym asfaltem (niby dosypali wolframu), przez co, choć nadal asfaltowe i bezpieczne, to nie nadaje się do jazdy, bo opony szybko się na tym ścierają. Więc nie byłoby tak źle :) Może ktoś potwierdzić/zaprzeczyć, tak w ogóle
MMMotorsport
01.12.2016 09:40
Szkoda tylko, że to miałaby być asfaltowa pustynia jaką jest Paul Ricard. Preferowałbym Magny-Cours, ale to chyba niemożliwe, ze względu na za ciasne pit-lane.
enstone
01.12.2016 09:04
Fajnie, że Europa, a nie jakieś egzotyczne państwa pokroju Trynidadu i Tobago bądź Zimbabwe.