Kubica: Jestem gotowy przetestować bolid Formuły 1
Polak przyznał, że tym razem nie odrzuciłby propozycji złożonej przez jeden z zespołów
06.02.1715:05
7717wyświetlenia
Robert Kubica zdradził, że jest gotowy sprawdzić się za kierownicą bolidu Formuły 1 podczas prywatnej sesji testowej.
Polak po wypadku w rajdzie Ronde di Andora w lutym 2011 roku ani razu nie miał okazji sprawdzić się za kierownicą konstrukcji F1. Mimo to 32-latek wielokrotnie testował w symulatorach takich zespołów jak Mercedes czy Renault i podkreślał, że największe trudności sprawia mu operowanie prawą ręką w ciasnym kokpicie.
Jak zdradził Kubica, trzy lata temu odrzucił propozycję poprowadzenia bolidu Formuły 1 właśnie ze względu na obawy związane ze słabszą ręką.
W tym momencie nie mam pewności, że zrobiłbym to dobrze. Wiem, iż pewne szanse otrzymuje się tylko raz, lecz zawsze chciałem być pewny swojego stanu zdrowia, a także tego na co mnie stać. Kiedy tak nie było, zawsze mówiłem sobie «zapomnij». Mój stan fizyczny nie jest normalny i tylko kilka osób doświadczyło podobnych obrażeń. Każdy reaguje inaczej i to może być bardzo osobiste odczucie- powiedział zwycięzca Grand Prix Kanady 2008.
Były kierowca BMW Sauber oraz Renault zapytany, czy w tej chwili przyjąłby kolejną propozycję testu bolidu Formuły 1, odpowiedział:
Tak. Dzisiaj udzieliłbym innej odpowiedzi, chciałbym sprawdzić się w bolidzie F1. Minęło trochę czasu, więc musiałbym się wykazać, lecz sądzę, że mógłbym się dobrze spisać. Chciałbym przeżyć ten dreszczyk emocji związany z Formułą 1. Wypróbowałem wiele symulatorów i jestem przekonany, że mógłbym ścigać się na 80 procentach torów. Muszę podkreślić, że test bolidu Formuły 1 całkowicie różni się od weekendu wyścigowego.
Podczas moich trzech ostatnich sezonów w F1 udało mi się wejść na niesamowity poziom osiągów, którego teraz nieco mi brakuje. W 2010 roku z Renault nie zrobiłem niczego źle, więc by wejść na ten poziom trzeba ciężko pracować przez wiele lat. W rajdach brakowało mi tego aspektu, czyli czasu potrzebnego na przygotowania, ponieważ wszystko działo się zbyt szybko.
KOMENTARZE