Marko: Sainz jest w praktyce rezerwowym kierowcą Red Bulla
Konsultant RBR uważa, celem Toro Rosso na sezon 2017 powinna być walka o piąte miejsce w tabeli.
22.02.1718:25
1174wyświetlenia
Helmut Marko przyznał, ze nie jest skłonny do zwolnienia Carlosa Sainza do konkurencyjnego zespołu, argumentując, iż Hiszpan jest w praktyce kierowcą rezerwowym Red Bulla.
W 2016 roku Hiszpan znalazł się na celowniku teamu Renault, jednak ostatecznie, przed Grand Prix Austrii, zgodził się na warunki umowy przedłużającej jego współpracę z Toro Rosso na sezon 2017.
Wielu obserwatorów jest przekonanych, że przed nadchodzącą kampanią Sainz będzie chciał odejść z juniorskiej ekipy Dietricha Mateschitza i związać się z bardziej perspektywicznym zespołem.
Konsultant Red Bulla - Helmut Marko, zaznaczył jednak:
Mamy długoterminowy kontrakt z Carlosem. Wydarzenia do jakich doszło w Mercedesie pokazują, jak istotne znaczenie odgrywa posiadanie kierowców rezerwowych. Sainz jest w oczywisty sposób naszym kierowcą rezerwowym na wypadek nieoczekiwanych zdarzeń w RBR.
Toro Rosso musi w tym sezonie osiągnąć lepszy rezultat, więc ich celem musi być piąte miejsce w klasyfikacji konstruktorów. Dzięki dobremu projektantowi w osobie Jamesa Keya, dysponują odpowiednim potencjałem. Pozytywnie oceniamy też utrzymanie niezmiennego składu kierowców, bo zapewnia to stabilność. Toro Rosso to dobry zespół ze środka stawki, a oferta jaką otrzymał Carlos od Renault nie była lepsza niż nasza. Być może nawet była gorsza- dodał Austriak w rozmowie z dziennikiem AS.
KOMENTARZE