Relacja z trzeciego dnia drugiej tury testów w Barcelonie
Sebastian Vettel popisał się dzisiaj rekordowym wynikiem na ultramiękkich oponach.
09.03.1718:01
8384wyświetlenia
&,news/tory/catalunya_testy_mala.jpg,,
Najnowszy wpis
Przejdź do komentarzy na dole strony
09:00 Zbliża się godzina dziewiąta, więc ruszamy z relacją z przedostatniego dnia przedsezonowych testów Formuły 1 na Circuit de Barcelona-Catalunya.
Dokładnie za dwa tygodnie w Melbourne będzie rozpoczynał się pierwszy wyścigowy weekend nowego sezonu królowej sportów motorowych. Czy już dzisiaj na torze w Montmelo pojawią się części, jakie zespoły przygotowują z myślą o wyjątkowych wymaganiach toru Albert Park? Szanse na to są całkiem spore.
Standardowo o poranku zespoły powinny koncentrować się na pracach nad osiągami swych konstrukcji oraz testach osiągów aerodynamicznych. Po przerwie na lunch pojawi się z całą pewnością więcej dłuższych przejazdów oraz analizowania pracy poszczególnych mieszanek ogumienia. Być może też dzisiaj padnie nowy rekord czasu okrążenia toru w Barcelonie w wykonaniu nowej generacji bolidów F1. Do pobicia jest wynik 1:19,310s należący do Valtteriego Bottasa.
Chociaż uwaga mediów i kibiców będzie koncentrowała się głównie na czołowych zespołach (oraz walczącym z problemami technicznymi McLarenie, którego bądź co bądź od czuba stawki dzieli olbrzymi dystans), ciekawie prezentuje się sytuacja w środku stawki. Williams pokazał pazur w ostatnich dniach, notując kilka konkurencyjnych czasów okrążeń. Wydaje się również, iż z jednostką napędową Renault coraz lepiej radzi sobie Scuderia Toro Rosso. Nie można także zapominać o prezentującym solidne tempo bolidzie VJM10 oraz Haasie VF-17 korzystającym z niezawodności i możliwości nowego silnika Ferrari.
Dzisiaj na torze pracować będą: Lewis Hamilton i Valtteri Bottas (Mercedes), Daniel Ricciardo (Red Bull), Sebastian Vettel (Ferrari), Esteban Ocon (Force India), Lance Stroll i Felipe Massa (Williams), Stoffel Vandoorne (McLaren), Daniił Kwiat (Toro Rosso), Kevin Magnussen (Haas), Jolyon Palmer i Nico Hulkenberg (Renault) oraz Marcus Ericsson i Pascal Wehrlein (Suber).
Nad torem przez cały dzień ma utrzymywać się sprzyjająca pogada. W najcieplejszym momencie słupki termometrów powinny wskazać 18 stopni Celsjusza.
10:00 Jako pierwszy na torze pojawił się Palmer, w ślad za którym aleję serwisową opuścili Vettel, Ocon oraz Stroll. Po około dziesięciu minutach na tablicy pojawił się pierwszy czas okrążenia - 1:28,349s, autorstwa Lewisa Hamiltona. Nieco później Brytyjczyk poprawił swoje osiągnięcie na 1:29,686s i skierował się do garażu Mercedesa kończąc krótki stint na supermiękkiej mieszance.
W tym samym czasie Vandoorne wykonywał kolejny przejazd instalacyjny w swoim MCL32, a Vettel ukończył pierwsze pomiarowe kółko odnotowując wynik 1:22,968s. Hamilton powrócił na tor po raz kolejny mając w swym bolidzie oznaczone czerwonym kolorem ogumienie Pirelli i nieznacznie poprawił rekordowy rezultat dnia, uzyskując rekord w drugim sektorze. Na kolejnej próbie Vettel zbliżył się do trzykrotnego mistrza świata, ustanawiając rezultat 1:21,846s. Kierowca ze Stevenage odpowiedział jednak natychmiast podniesieniem poprzeczki do poziomu 1:20,626s.
Po dwóch przejazdach połączonych z próbnymi startami z końca alei serwisowej, Stroll uzyskał swój pierwszy rezultat dnia - 1:27,086s na miękkich oponach. Po krótkiej przerwie na briefing z inżynierami, Vandoorne powrócił na tor, tym razem wyposażony w aparaturę służącą do badania przepływu powietrza wokół bolidu. Belg zjechał jednak do alei serwisowej bez rozpoczęcia pomiarowego okrążenia. Około dwadzieścia minut przed godziną dziesiątą Ocon awansował na trzecią pozycję z czasem 1:24,082s. Na kolejnym kółku na pośredniej mieszance zawodnik Force India poprawił się na 1:23,526s, a chwilę później na 1:23,326s. Z kolei Ericsson awansował na piątką lokatę z rezultatem 1:26,341s, a następnie P4 (1:25,793s). W Sauberze także znajdowały się "białe" Pirelli PZero.
11:00 Tuż przed godziną dziesiątą Vandoorne awansował na czwarte miejsce po pokonaniu pierwszego tego poranka pomiarowego okrążenia (1:23,298s na miękkiej mieszance). Pierwsze rezultaty zaczął także notować Jolyon Palmer - kierowca Renault plasował się na piątym miejscu. Jedynymi zawodnikami, przy których nazwiskach w tabeli nie widniały czasy okrążeń byli tylko Magnussen i Ricciardo.
Około 10:10 Duńczyk wrócił do realizacji programu na torze i uzyskał 1:24,401s. Kilka minut później także reprezentant Red Bulla osiągnął swój pierwszy czas dnia, wskakując na trzecie miejsce: 1:22,294s przy wykorzystaniu miękkich opon. Za Australijczykiem plasował się były zespołowy kolega kierowcy z Perth - Daniił Kwiat, ze stratą kilku dziesiętnych części sekundy.
Na kolejnym kółku Ricciardo poprawił się na 1:21,616s, a następnie na 1:21,550, awansując na pozycję wicelidera klasyfikacji. Nieznaczny progres odnotował Vettel, który na pośredniej mieszance wykręcił czas 1:21,726s. Stroll miła za sobą bardzo pozytywny początek dnia - po 90 minutach na jego koncie znajdowały się już 23 okrążenia. Niedługo po tym Kanadyjczyk posłużył Lewisowi Hamiltonowi do oceny wrażeń płynących z jazdą bezpośrednio za bolidem rywala. Brytyjczyk zbliżył się do Williamsa FW40 na dojeździe do zakrętu numer dziewięć, ale już na głównej prostej nie miał żadnego towarzystwa.
W międzyczasie Ricciardo, w dalszym ciągu korzystający z kompletu miękkich opon, po raz kolejny poprawił swoje osiągnięcie, tym razem na 1:20,824s, redukując stratę do lidera. Pod koniec drugiej godziny Stroll miał szansę powalczyć o lepszy rezultat, ale po uzyskaniu osobistego rekordu w pierwszym sektorze zespół dalszą część okrążenia. Kolejny progres na pośredniej mieszance odnotował Vettel. Z czasem 1:21,615s Niemiec pozostał na trzecim miejscu, za Hamiltonem i Ricciardo. Tuż przed godziną jedenastą na czwartą lokatę awansował Magnussen (1:22,427s na pośrednich oponach).
12:00 Niedługo po wybiciu godziny jedenastej Vandoorne awansował na czwarte miejsce, w trakcie przejazdu wykonywanego na supermiękkim ogumieniu. Chwilę po tym za Belgiem znalazł się jego były konkurent z serii GP2 - Palmer, z wynikiem 1:22,418s, osiągniętym na miękkich oponach. Kilka minut później Stroll ukończył swoje pięćdziesiąte okrążenie, poprawiając swój najlepszy wynik dnia. Kanadyjczyk w dalszym ciągu pozostawał jednak na dziesiątym miejscu.
Sytuacja w czołówce tabeli zmieniła się około godziny 10:10, gdy najpierw Ocon wskoczył na P3 z wynikiem 1:21,194s, a następnie przed francuskim kierowcą znalazł się Magnussen z rezultatem 1:21,129s. Po wolniejszym kółku Duńczyk raz jeszcze wspiął się na wyżyny swoich możliwości, poprawiając się na 1:21,612s. Gwoli ścisłości, w bolidzie Haasa znajdowały się miękkie opony.
Prawdziwą rewelacją okazał się czas osiągnięty przez Vettela około 11:30. Niemiec uzyskał rezultat 1:19,341s korzystając z miękkiej mieszanki. Przypomnijmy, że najlepszy rezultat testów, osiągnięty na ultramiękkich oponach należy obecnie do Bottasa. Vettel uzyskał wynik tylko o 0,031s gorszy.
Podczas gdy McLaren publikował informację o odwołaniu spotkania z prasą Erica Boulliera i Yusuke Hasegawy, Vandoorne poprawił swój wynik na 1:22,009s, używając supermiękkich opon. Progres zaliczył też Ocon: reprezentant Force India najpierw wypracował rezultat 1:21,118s, a następnie 1:21,053s i 1:20,523s. Na piętnaście minut przed południem akcja na torze osłabła - jedynym zawodnikiem znajdującym się poza aleją serwisową był Marcus Ericsson. Później do Szweda na krótki stint dołączył Vandoorne. Kierowca McLarena odnotował poprawę, ustanawiając 1:21.671s na "ultrasoftach".
12:00 Po zjeździe do boksów Vettela, jedynym kierowcą na torze pozostał Ericsson. Kilka chwil później Szwed poprawił swój czas na 1:23,330s, a powracający do pracy Ocon odnotował 1:20,161s.
Na pięćdziesiąt minut przed startem przerwy obiadowej Vettel opuścił garaż Ferrari na ultramiękkiej mieszance, by chwilę później ustanowić nowy rekord testów - 1:19,314s. Niemiec krył jednak realny potencjał Ferrari, odpuszczając pedał przyspieszenia w trakcie pokonywania prostej startowej.
O 11:17 sesja została przerwana wywieszeniem czerwonej flagi po zatrzymaniu się Stoffela Vandoorne'a na wyjeździe z alei serwisowej. Z punktu widzenia zespołu decyzja o odwołaniu wspólnej konferencji Hasegawy i Boulliera okazała się więc absolutnym strzałem w dziesiątkę i przykładem perspektywicznego myślenia (w rzeczywistości wpływ na to miały w opinii mediów negatywne komentarze Alonso).
Zajęcia zostały wznowione na nieco ponad pół godziny przed wywieszeniem flagi w szachownicę. Vettel od razu pokonał kolejne rekordowe kółko na ultramiękkim ogumieniu, tym razem schodząc do poziomu 1:19,164s. Czterokrotny czempion F1 po raz kolejny odpuścił lekko przepustnicę pokonując ostatni zakręt i prostą startu/mety. Na kolejnym kółku Vettel po raz kolejny podniósł poprzeczkę, wykręcając 1:19,024s - znów z asekuracyjnym przejazdem trzeciego sektora. Poprawę odnotowali też Kwiat oraz Magnussen.
Stroll kończył swój dzień za kierownicą Williamsa z 85 okrążeniami. Tylko jeden kierowca - Ericsson, miał na koncie więcej kółek, bo aż 88. Na trzynaście minut przed wybiciem godziny trzynastej Kwiat przesunął się na P4 z wynikiem 1:20,712s, a później zszedł do 1:20,416s. W bolidzie Toro Rosso znajdowały się "supersofty". Po kilku chwilach na drugą lokatę awansował Hamilton. Czas Brytyjczyka - 1:20,018 na supermiękkich oponach. Była to ostatnia zmiana w tabeli przed godzinną przerwą. Tuż przed trzynastą doszło do niespodziewanego obrotu spraw - Vandoorne powrócił do jazdy. Szczęśliwie dla kierowcy i McLarena, tym razem usterka nie wymagała dłuższych prac naprawczych. Niestety kilkadziesiąt sekund później Belg zakończył swoją przejażdżkę, doprowadzając do pojawienia się czerwonych flag.
_
15:00 Dopiero o 14:15 na torze pojawił się pierwszy kierowca - był nim Daniił Kwiat z Toro Rosso. W niedługim czasie do Rosjanina dołączył Esteban Ocon.
Po wykonaniu okrążeń instalacyjnych obaj kierowcy zjechali do alei serwisowej. Po kolejnych dziesięciu minutach swoje pierwsze dzisiaj kółka pokonali Felipe Massa i Valtteri Bottas. Bliżej 14:30 za kółkiem Saubera C36 zasiadł Pascal Wehrlein.
Niedługo po tym Bottas, wyposażony w miękkie opony, ukończył pierwsze pomiarowe okrążenie osiągając czas 1:23,515s. Niewiele wolniej na tym samym rodzaju ogumienie pętlę Circuit de Cataluna pokonał Wehrlein: 1:23,536s.
W międzyczasie McLaren poinformował, że przyczyną dwóch zatrzymań na torze Stoffela Vandoorne'a były awarie systemu elektrycznego. Honda nie była jednak jeszcze w stanie stwierdzić ich dokładnej przyczyny. Producent zaakcentował ponadto, iż nie będzie konieczne przeprowadzanie kolejnej w tym tygodniu wymiany zespołu napędowego. Bacząc na to, iż Vandoorne spędza czas w pomieszczeniu gościnnym McLarena w cywilnym ubraniu można wnioskować, iż wyeliminowanie usterki zajmie dłuższy czas.
Force India od samego początku popołudniowej części zajęć skoncentrowało się się przeprowadzaniu dłuższych przejazdów. Tymczasem Massa dołączył do grona kierowców z czasami okrążeń, notując 1:25,341 na komplecie miękkiego ogumienia Pirelli. Podczas gdy Ocon i Bottas poruszali się po torze w tempie 1m25s, Massa i Kwiat notowali czasy na poziomie 1m26s. Dopiero około 14:45 do pracy powrócił dyktujący tempo w trakcie porannej sesji Vettel. Niedługo później aleję serwisową pierwszy raz tego popołudnia opuścił RB13 Daniela Ricciardo. Chwilę po wykręceniu czasu na poziomie 1m24s, Vettel natrafił na torze na Kwiata. Niemcowi nie udało się wyprzedzić kierowcy Toro Rosso na prostej startowej. Na kolejnym kółku Ferrari znajdowało się już jednak przed STR12.
16:00 Po piętnastej Williams dołączył do Saubera, mając na swoim koncie ponad 100 okrążeń. Powoli w górę tabeli pięli się zawodnicy, którzy rozpoczęli jazdę dopiero po południu.
Wehrlein na oznaczonych czerwonym kolorem oponach objął dziewiąte miejsce z rezultatem 1:23,208s, a Bottas poprawił swoje najlepsze osiągnięcie na 1:22,038. Piętnaście minut później Massa ustanowił swój najlepszy rezultat - 1:25,195s. Zgodnie z oczekiwaniami zdecydowana część kierowców poświęciła się jednak przejazdom z większym zapasem paliwa - dla przykładu Daniel Ricciardo i Kwiat notowali czasy w okolicach 1m26s, Vettel 1m25s. Czas poprawił za to Magnussen. Ultramiękka mieszanka pozwoliła Duńczykowi na ustanowienie wyniku 1:20,760s i awans na piąte miejsce.
Krótko po tym jak Vettel podkręcił tempo do 1m23s, Daniił Kwiat doprowadził do trzeciego już dzisiaj przerwania sesji, zatrzymując swój samochód w zakręcie numer pięć. Sesja została wznowiona o 15:44 - bezpośrednio po zapaleniu się zielonego światła na wyjeździe z alei serwisowej, garaż Haasa opuścił Magnussen. Zawodnik Haasa już na pierwszym pomiarowym kółku dokonał progresu, wykręcając czas 1:20,504 na "ultrasoftach". Niedługo po tym do realizacji programu Ferrari powrócił Vettel, w którego bolidzie znalazło się pośrednie ogumienie. Niemiec rozpoczął przejazd od czasów 1m24s, by następnie zejść na 1m23s. W tym samym czasie Ocon, na miękkich oponach, notował 1m25s.
17:00 Około 16:10 na torze ponownie pojawił się Stoffel Vandoorne, a Wehrlein poprawił swój czas schodząc do poziomu 1:23,048s. Vettel kontynuował realizację symulacji wyścigu, notując rezultaty w okolicach 1m23s. Z kolei Ricciardo, także na dłuższym przejeździe, kręcił kółka na poziomie 1m24s. Tempo Ocona spadło i wynosiło mniej więcej 1m25s.
Na sto minut przed końcem sesji Massa dokonał progresu uzyskując 1:25,080 na miękkiej mieszance. Chwilę później kolejne dziesiętne części sekundy urwał ze swojego osobistego rekordu Wehrlein (1:22,473 na supermiękkich oponach). Na kolejny przejazd wyjechał także Vandoorne. Honda poinformowała, że celem McLarena na popołudnie są krótsze przejazdy, dzięki którym zespół będzie mógł pozyskać większą ilość danych do analizy.
O 15:37 na torze pojawiła się czwarta czerwona flaga. Tym razem winowajcą okazał się Palmer, który zatrzymał swoje Renault R.S.17 na zewnętrznej dziesiątego zakrętu. Brytyjczyk po raz kolejny tracił czas na torze - wczoraj również został zmuszony do spędzenia dużej części popołudnia w garażu francuskiej stajni z powodu problemów ze sprzęgłem i systemem hydraulicznym. Chwilę przed przerwaniem zajęć Wehrlein poprawił się na 1:22,402s na "supersoftach". Sesję wznowiono o 16:51. Do jazd przystąpili Massa, Bottas i Wehrlein.
18:00 Podczas gdy Vandoorne wyjechał na kolejny - jak się później okazało bardzo krótki przejazd - Bottas ustabilizował swoje tempo na poziomie 1m23s. Na pięćdziesiąt minut przed pojawieniem się flagi w szachownicę, Massa poprawił swój najlepszy wynik uzyskując 1:24,443s na pośrednich oponach.
Chwilę później do pracy na torze po awarii bolidu powrócił Daniił Kwiat. Pomimo przerwy Rosjanin miał za sobą pracowity dzień i ponad 80 pokonanych okrążeń. Po dłużej przerwie po zakończeniu symulacji wyścigu, Vettel powrócił na tor na supermiękkich oponach. Na pewien czas Niemiec utknął za Massą - tym razem zawodnik Williamsa nie zamierzał zbyt długo spowalniać rywala, który wkrótce zaczął notować czasy w okolicach 1m24s. Z kolei Bottas, na ultramiękkiej mieszance, zszedł do poziomu 1m23s. Ricciardo notował czasy zbliżone do 1m24s, a Magnussen - 1m25s.
Na piętnaście minut przed zakończeniem przedostatniego dnia testów, Vettel ukończył swoje 150. dzisiaj okrążenie i zjechał do alei serwisowej. Na torze pozostali tylko Magnussen, Ricciardo, Bottas, Wehrlein a także Massa. Z kolei Toro Rosso tradycyjnie już wykorzystywało końcówkę dnia na trening obsługi bolidu na stanowisku serwisowym. W porównaniu do sytuacji ze środy, ostatnie minuty dzisiejszej sesji upłynęły w spokoju. Vettel zakończył dzień na czele klasyfikacji, dzięki wynikowi wykręconemu przed przerwą na lunch, na ultramiękkiej mieszance, spowalniając tempo w ostatnim sektorze. Za Niemcem znaleźli się finalnie Hamilton i Ocon.
Po raz kolejny dziękujemy za śledzenie testów w Barcelonie wspólnie z [color=#3c88b8]Wyprzedź Mnie![/color] . Jutro przed godziną dziewiątą po raz ostatni powrócimy do was z relacją wydarzeń na torze pod Montmelo. Zapraszamy do śledzenia naszego portalu. Wkrótce pojawią się na nim wypowiedzi kierowców oraz galeria.
Najnowszy wpis
Przejdź do komentarzy na dole strony
09:00 Zbliża się godzina dziewiąta, więc ruszamy z relacją z przedostatniego dnia przedsezonowych testów Formuły 1 na Circuit de Barcelona-Catalunya.
Dokładnie za dwa tygodnie w Melbourne będzie rozpoczynał się pierwszy wyścigowy weekend nowego sezonu królowej sportów motorowych. Czy już dzisiaj na torze w Montmelo pojawią się części, jakie zespoły przygotowują z myślą o wyjątkowych wymaganiach toru Albert Park? Szanse na to są całkiem spore.
Standardowo o poranku zespoły powinny koncentrować się na pracach nad osiągami swych konstrukcji oraz testach osiągów aerodynamicznych. Po przerwie na lunch pojawi się z całą pewnością więcej dłuższych przejazdów oraz analizowania pracy poszczególnych mieszanek ogumienia. Być może też dzisiaj padnie nowy rekord czasu okrążenia toru w Barcelonie w wykonaniu nowej generacji bolidów F1. Do pobicia jest wynik 1:19,310s należący do Valtteriego Bottasa.
Chociaż uwaga mediów i kibiców będzie koncentrowała się głównie na czołowych zespołach (oraz walczącym z problemami technicznymi McLarenie, którego bądź co bądź od czuba stawki dzieli olbrzymi dystans), ciekawie prezentuje się sytuacja w środku stawki. Williams pokazał pazur w ostatnich dniach, notując kilka konkurencyjnych czasów okrążeń. Wydaje się również, iż z jednostką napędową Renault coraz lepiej radzi sobie Scuderia Toro Rosso. Nie można także zapominać o prezentującym solidne tempo bolidzie VJM10 oraz Haasie VF-17 korzystającym z niezawodności i możliwości nowego silnika Ferrari.
Dzisiaj na torze pracować będą: Lewis Hamilton i Valtteri Bottas (Mercedes), Daniel Ricciardo (Red Bull), Sebastian Vettel (Ferrari), Esteban Ocon (Force India), Lance Stroll i Felipe Massa (Williams), Stoffel Vandoorne (McLaren), Daniił Kwiat (Toro Rosso), Kevin Magnussen (Haas), Jolyon Palmer i Nico Hulkenberg (Renault) oraz Marcus Ericsson i Pascal Wehrlein (Suber).
Nad torem przez cały dzień ma utrzymywać się sprzyjająca pogada. W najcieplejszym momencie słupki termometrów powinny wskazać 18 stopni Celsjusza.
First out for the day? It's only @JolyonPalmer @Circuitcat_eng #F1Testing pic.twitter.com/TvUIAUN6La
— Renault Sport F1 (@RenaultSportF1) 9 marca 2017
10:00 Jako pierwszy na torze pojawił się Palmer, w ślad za którym aleję serwisową opuścili Vettel, Ocon oraz Stroll. Po około dziesięciu minutach na tablicy pojawił się pierwszy czas okrążenia - 1:28,349s, autorstwa Lewisa Hamiltona. Nieco później Brytyjczyk poprawił swoje osiągnięcie na 1:29,686s i skierował się do garażu Mercedesa kończąc krótki stint na supermiękkiej mieszance.
W tym samym czasie Vandoorne wykonywał kolejny przejazd instalacyjny w swoim MCL32, a Vettel ukończył pierwsze pomiarowe kółko odnotowując wynik 1:22,968s. Hamilton powrócił na tor po raz kolejny mając w swym bolidzie oznaczone czerwonym kolorem ogumienie Pirelli i nieznacznie poprawił rekordowy rezultat dnia, uzyskując rekord w drugim sektorze. Na kolejnej próbie Vettel zbliżył się do trzykrotnego mistrza świata, ustanawiając rezultat 1:21,846s. Kierowca ze Stevenage odpowiedział jednak natychmiast podniesieniem poprzeczki do poziomu 1:20,626s.
Po dwóch przejazdach połączonych z próbnymi startami z końca alei serwisowej, Stroll uzyskał swój pierwszy rezultat dnia - 1:27,086s na miękkich oponach. Po krótkiej przerwie na briefing z inżynierami, Vandoorne powrócił na tor, tym razem wyposażony w aparaturę służącą do badania przepływu powietrza wokół bolidu. Belg zjechał jednak do alei serwisowej bez rozpoczęcia pomiarowego okrążenia. Około dwadzieścia minut przed godziną dziesiątą Ocon awansował na trzecią pozycję z czasem 1:24,082s. Na kolejnym kółku na pośredniej mieszance zawodnik Force India poprawił się na 1:23,526s, a chwilę później na 1:23,326s. Z kolei Ericsson awansował na piątką lokatę z rezultatem 1:26,341s, a następnie P4 (1:25,793s). W Sauberze także znajdowały się "białe" Pirelli PZero.
Turns 6️⃣ ➡️ 7️⃣ ➡️ 8️⃣ @Circuitcat_eng
— Toro Rosso (@ToroRossoSpy) 9 marca 2017
GO @Dany_Kvyat 👊🏼 #GOTOROROSSO 😉#F1Testing pic.twitter.com/WETujfNidU
11:00 Tuż przed godziną dziesiątą Vandoorne awansował na czwarte miejsce po pokonaniu pierwszego tego poranka pomiarowego okrążenia (1:23,298s na miękkiej mieszance). Pierwsze rezultaty zaczął także notować Jolyon Palmer - kierowca Renault plasował się na piątym miejscu. Jedynymi zawodnikami, przy których nazwiskach w tabeli nie widniały czasy okrążeń byli tylko Magnussen i Ricciardo.
Około 10:10 Duńczyk wrócił do realizacji programu na torze i uzyskał 1:24,401s. Kilka minut później także reprezentant Red Bulla osiągnął swój pierwszy czas dnia, wskakując na trzecie miejsce: 1:22,294s przy wykorzystaniu miękkich opon. Za Australijczykiem plasował się były zespołowy kolega kierowcy z Perth - Daniił Kwiat, ze stratą kilku dziesiętnych części sekundy.
Na kolejnym kółku Ricciardo poprawił się na 1:21,616s, a następnie na 1:21,550, awansując na pozycję wicelidera klasyfikacji. Nieznaczny progres odnotował Vettel, który na pośredniej mieszance wykręcił czas 1:21,726s. Stroll miła za sobą bardzo pozytywny początek dnia - po 90 minutach na jego koncie znajdowały się już 23 okrążenia. Niedługo po tym Kanadyjczyk posłużył Lewisowi Hamiltonowi do oceny wrażeń płynących z jazdą bezpośrednio za bolidem rywala. Brytyjczyk zbliżył się do Williamsa FW40 na dojeździe do zakrętu numer dziewięć, ale już na głównej prostej nie miał żadnego towarzystwa.
W międzyczasie Ricciardo, w dalszym ciągu korzystający z kompletu miękkich opon, po raz kolejny poprawił swoje osiągnięcie, tym razem na 1:20,824s, redukując stratę do lidera. Pod koniec drugiej godziny Stroll miał szansę powalczyć o lepszy rezultat, ale po uzyskaniu osobistego rekordu w pierwszym sektorze zespół dalszą część okrążenia. Kolejny progres na pośredniej mieszance odnotował Vettel. Z czasem 1:21,615s Niemiec pozostał na trzecim miejscu, za Hamiltonem i Ricciardo. Tuż przed godziną jedenastą na czwartą lokatę awansował Magnussen (1:22,427s na pośrednich oponach).
12:00 Niedługo po wybiciu godziny jedenastej Vandoorne awansował na czwarte miejsce, w trakcie przejazdu wykonywanego na supermiękkim ogumieniu. Chwilę po tym za Belgiem znalazł się jego były konkurent z serii GP2 - Palmer, z wynikiem 1:22,418s, osiągniętym na miękkich oponach. Kilka minut później Stroll ukończył swoje pięćdziesiąte okrążenie, poprawiając swój najlepszy wynik dnia. Kanadyjczyk w dalszym ciągu pozostawał jednak na dziesiątym miejscu.
Sytuacja w czołówce tabeli zmieniła się około godziny 10:10, gdy najpierw Ocon wskoczył na P3 z wynikiem 1:21,194s, a następnie przed francuskim kierowcą znalazł się Magnussen z rezultatem 1:21,129s. Po wolniejszym kółku Duńczyk raz jeszcze wspiął się na wyżyny swoich możliwości, poprawiając się na 1:21,612s. Gwoli ścisłości, w bolidzie Haasa znajdowały się miękkie opony.
Prawdziwą rewelacją okazał się czas osiągnięty przez Vettela około 11:30. Niemiec uzyskał rezultat 1:19,341s korzystając z miękkiej mieszanki. Przypomnijmy, że najlepszy rezultat testów, osiągnięty na ultramiękkich oponach należy obecnie do Bottasa. Vettel uzyskał wynik tylko o 0,031s gorszy.
Podczas gdy McLaren publikował informację o odwołaniu spotkania z prasą Erica Boulliera i Yusuke Hasegawy, Vandoorne poprawił swój wynik na 1:22,009s, używając supermiękkich opon. Progres zaliczył też Ocon: reprezentant Force India najpierw wypracował rezultat 1:21,118s, a następnie 1:21,053s i 1:20,523s. Na piętnaście minut przed południem akcja na torze osłabła - jedynym zawodnikiem znajdującym się poza aleją serwisową był Marcus Ericsson. Później do Szweda na krótki stint dołączył Vandoorne. Kierowca McLarena odnotował poprawę, ustanawiając 1:21.671s na "ultrasoftach".
12:00 Po zjeździe do boksów Vettela, jedynym kierowcą na torze pozostał Ericsson. Kilka chwil później Szwed poprawił swój czas na 1:23,330s, a powracający do pracy Ocon odnotował 1:20,161s.
Na pięćdziesiąt minut przed startem przerwy obiadowej Vettel opuścił garaż Ferrari na ultramiękkiej mieszance, by chwilę później ustanowić nowy rekord testów - 1:19,314s. Niemiec krył jednak realny potencjał Ferrari, odpuszczając pedał przyspieszenia w trakcie pokonywania prostej startowej.
O 11:17 sesja została przerwana wywieszeniem czerwonej flagi po zatrzymaniu się Stoffela Vandoorne'a na wyjeździe z alei serwisowej. Z punktu widzenia zespołu decyzja o odwołaniu wspólnej konferencji Hasegawy i Boulliera okazała się więc absolutnym strzałem w dziesiątkę i przykładem perspektywicznego myślenia (w rzeczywistości wpływ na to miały w opinii mediów negatywne komentarze Alonso).
Zajęcia zostały wznowione na nieco ponad pół godziny przed wywieszeniem flagi w szachownicę. Vettel od razu pokonał kolejne rekordowe kółko na ultramiękkim ogumieniu, tym razem schodząc do poziomu 1:19,164s. Czterokrotny czempion F1 po raz kolejny odpuścił lekko przepustnicę pokonując ostatni zakręt i prostą startu/mety. Na kolejnym kółku Vettel po raz kolejny podniósł poprzeczkę, wykręcając 1:19,024s - znów z asekuracyjnym przejazdem trzeciego sektora. Poprawę odnotowali też Kwiat oraz Magnussen.
Stroll kończył swój dzień za kierownicą Williamsa z 85 okrążeniami. Tylko jeden kierowca - Ericsson, miał na koncie więcej kółek, bo aż 88. Na trzynaście minut przed wybiciem godziny trzynastej Kwiat przesunął się na P4 z wynikiem 1:20,712s, a później zszedł do 1:20,416s. W bolidzie Toro Rosso znajdowały się "supersofty". Po kilku chwilach na drugą lokatę awansował Hamilton. Czas Brytyjczyka - 1:20,018 na supermiękkich oponach. Była to ostatnia zmiana w tabeli przed godzinną przerwą. Tuż przed trzynastą doszło do niespodziewanego obrotu spraw - Vandoorne powrócił do jazdy. Szczęśliwie dla kierowcy i McLarena, tym razem usterka nie wymagała dłuższych prac naprawczych. Niestety kilkadziesiąt sekund później Belg zakończył swoją przejażdżkę, doprowadzając do pojawienia się czerwonych flag.
Two #F1 cars in this clip...bargain! 😬 pic.twitter.com/aqlsH4VbYd
— Haas F1 Team (@HaasF1Team) 9 marca 2017
_
15:00 Dopiero o 14:15 na torze pojawił się pierwszy kierowca - był nim Daniił Kwiat z Toro Rosso. W niedługim czasie do Rosjanina dołączył Esteban Ocon.
Po wykonaniu okrążeń instalacyjnych obaj kierowcy zjechali do alei serwisowej. Po kolejnych dziesięciu minutach swoje pierwsze dzisiaj kółka pokonali Felipe Massa i Valtteri Bottas. Bliżej 14:30 za kółkiem Saubera C36 zasiadł Pascal Wehrlein.
Niedługo po tym Bottas, wyposażony w miękkie opony, ukończył pierwsze pomiarowe okrążenie osiągając czas 1:23,515s. Niewiele wolniej na tym samym rodzaju ogumienie pętlę Circuit de Cataluna pokonał Wehrlein: 1:23,536s.
W międzyczasie McLaren poinformował, że przyczyną dwóch zatrzymań na torze Stoffela Vandoorne'a były awarie systemu elektrycznego. Honda nie była jednak jeszcze w stanie stwierdzić ich dokładnej przyczyny. Producent zaakcentował ponadto, iż nie będzie konieczne przeprowadzanie kolejnej w tym tygodniu wymiany zespołu napędowego. Bacząc na to, iż Vandoorne spędza czas w pomieszczeniu gościnnym McLarena w cywilnym ubraniu można wnioskować, iż wyeliminowanie usterki zajmie dłuższy czas.
Force India od samego początku popołudniowej części zajęć skoncentrowało się się przeprowadzaniu dłuższych przejazdów. Tymczasem Massa dołączył do grona kierowców z czasami okrążeń, notując 1:25,341 na komplecie miękkiego ogumienia Pirelli. Podczas gdy Ocon i Bottas poruszali się po torze w tempie 1m25s, Massa i Kwiat notowali czasy na poziomie 1m26s. Dopiero około 14:45 do pracy powrócił dyktujący tempo w trakcie porannej sesji Vettel. Niedługo później aleję serwisową pierwszy raz tego popołudnia opuścił RB13 Daniela Ricciardo. Chwilę po wykręceniu czasu na poziomie 1m24s, Vettel natrafił na torze na Kwiata. Niemcowi nie udało się wyprzedzić kierowcy Toro Rosso na prostej startowej. Na kolejnym kółku Ferrari znajdowało się już jednak przed STR12.
16:00 Po piętnastej Williams dołączył do Saubera, mając na swoim koncie ponad 100 okrążeń. Powoli w górę tabeli pięli się zawodnicy, którzy rozpoczęli jazdę dopiero po południu.
Wehrlein na oznaczonych czerwonym kolorem oponach objął dziewiąte miejsce z rezultatem 1:23,208s, a Bottas poprawił swoje najlepsze osiągnięcie na 1:22,038. Piętnaście minut później Massa ustanowił swój najlepszy rezultat - 1:25,195s. Zgodnie z oczekiwaniami zdecydowana część kierowców poświęciła się jednak przejazdom z większym zapasem paliwa - dla przykładu Daniel Ricciardo i Kwiat notowali czasy w okolicach 1m26s, Vettel 1m25s. Czas poprawił za to Magnussen. Ultramiękka mieszanka pozwoliła Duńczykowi na ustanowienie wyniku 1:20,760s i awans na piąte miejsce.
Krótko po tym jak Vettel podkręcił tempo do 1m23s, Daniił Kwiat doprowadził do trzeciego już dzisiaj przerwania sesji, zatrzymując swój samochód w zakręcie numer pięć. Sesja została wznowiona o 15:44 - bezpośrednio po zapaleniu się zielonego światła na wyjeździe z alei serwisowej, garaż Haasa opuścił Magnussen. Zawodnik Haasa już na pierwszym pomiarowym kółku dokonał progresu, wykręcając czas 1:20,504 na "ultrasoftach". Niedługo po tym do realizacji programu Ferrari powrócił Vettel, w którego bolidzie znalazło się pośrednie ogumienie. Niemiec rozpoczął przejazd od czasów 1m24s, by następnie zejść na 1m23s. W tym samym czasie Ocon, na miękkich oponach, notował 1m25s.
.@KevinMagnussen heads out to start a long run. #F1Testing #HaasF1 pic.twitter.com/QOyOeg4cG3
— Haas F1 Team (@HaasF1Team) 9 marca 2017
17:00 Około 16:10 na torze ponownie pojawił się Stoffel Vandoorne, a Wehrlein poprawił swój czas schodząc do poziomu 1:23,048s. Vettel kontynuował realizację symulacji wyścigu, notując rezultaty w okolicach 1m23s. Z kolei Ricciardo, także na dłuższym przejeździe, kręcił kółka na poziomie 1m24s. Tempo Ocona spadło i wynosiło mniej więcej 1m25s.
Na sto minut przed końcem sesji Massa dokonał progresu uzyskując 1:25,080 na miękkiej mieszance. Chwilę później kolejne dziesiętne części sekundy urwał ze swojego osobistego rekordu Wehrlein (1:22,473 na supermiękkich oponach). Na kolejny przejazd wyjechał także Vandoorne. Honda poinformowała, że celem McLarena na popołudnie są krótsze przejazdy, dzięki którym zespół będzie mógł pozyskać większą ilość danych do analizy.
O 15:37 na torze pojawiła się czwarta czerwona flaga. Tym razem winowajcą okazał się Palmer, który zatrzymał swoje Renault R.S.17 na zewnętrznej dziesiątego zakrętu. Brytyjczyk po raz kolejny tracił czas na torze - wczoraj również został zmuszony do spędzenia dużej części popołudnia w garażu francuskiej stajni z powodu problemów ze sprzęgłem i systemem hydraulicznym. Chwilę przed przerwaniem zajęć Wehrlein poprawił się na 1:22,402s na "supersoftach". Sesję wznowiono o 16:51. Do jazd przystąpili Massa, Bottas i Wehrlein.
Vettel and @MassaFelipe19 having a little fun out on track!#Williams40 #F1Testing #FM19 pic.twitter.com/rxSzzxr9c6
— WILLIAMS RACING (@WilliamsRacing) 9 marca 2017
18:00 Podczas gdy Vandoorne wyjechał na kolejny - jak się później okazało bardzo krótki przejazd - Bottas ustabilizował swoje tempo na poziomie 1m23s. Na pięćdziesiąt minut przed pojawieniem się flagi w szachownicę, Massa poprawił swój najlepszy wynik uzyskując 1:24,443s na pośrednich oponach.
Chwilę później do pracy na torze po awarii bolidu powrócił Daniił Kwiat. Pomimo przerwy Rosjanin miał za sobą pracowity dzień i ponad 80 pokonanych okrążeń. Po dłużej przerwie po zakończeniu symulacji wyścigu, Vettel powrócił na tor na supermiękkich oponach. Na pewien czas Niemiec utknął za Massą - tym razem zawodnik Williamsa nie zamierzał zbyt długo spowalniać rywala, który wkrótce zaczął notować czasy w okolicach 1m24s. Z kolei Bottas, na ultramiękkiej mieszance, zszedł do poziomu 1m23s. Ricciardo notował czasy zbliżone do 1m24s, a Magnussen - 1m25s.
Na piętnaście minut przed zakończeniem przedostatniego dnia testów, Vettel ukończył swoje 150. dzisiaj okrążenie i zjechał do alei serwisowej. Na torze pozostali tylko Magnussen, Ricciardo, Bottas, Wehrlein a także Massa. Z kolei Toro Rosso tradycyjnie już wykorzystywało końcówkę dnia na trening obsługi bolidu na stanowisku serwisowym. W porównaniu do sytuacji ze środy, ostatnie minuty dzisiejszej sesji upłynęły w spokoju. Vettel zakończył dzień na czele klasyfikacji, dzięki wynikowi wykręconemu przed przerwą na lunch, na ultramiękkiej mieszance, spowalniając tempo w ostatnim sektorze. Za Niemcem znaleźli się finalnie Hamilton i Ocon.
Po raz kolejny dziękujemy za śledzenie testów w Barcelonie wspólnie z [color=#3c88b8]Wyprzedź Mnie![/color] . Jutro przed godziną dziewiątą po raz ostatni powrócimy do was z relacją wydarzeń na torze pod Montmelo. Zapraszamy do śledzenia naszego portalu. Wkrótce pojawią się na nim wypowiedzi kierowców oraz galeria.
That's it for day three of #F1Testing - @PWehrlein was on a short run programme this afternoon - running 44 laps in total #C36 pic.twitter.com/psZbd9gnc4
— Sauber F1 Team (@SauberF1Team) 9 marca 2017
P. | Kierowca (Nr) | Nar. | Samochód | Okr. | Czas | Strata | Odstęp |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Sebastian Vettel (5) | Ferrari SF70H | 156 | 1:19,024 | |||
2 | Lewis Hamilton (44) | Mercedes W08 | 52 | 1:19,352 | 0,328 | 0,328 | |
3 | Esteban Ocon (31) | Force India Mercedes VJM10 | 137 | 1:20,161 | 1,137 | 0,809 | |
4 | Daniił Kwiat (26) | Toro Rosso Renault STR12 | 94 | 1:20,416 | 1,392 | 0,255 | |
5 | Kevin Magnussen (20) | Haas Ferrari VF-17 | 119 | 1:20,504 | 1,480 | 0,088 | |
6 | Daniel Ricciardo (3) | Red Bull TAG-Heuer RB13 | 128 | 1:20,824 | 1,800 | 0,320 | |
7 | Stoffel Vandoorne (2) | McLaren Honda MCL32 | 48 | 1:21,348 | 2,324 | 0,524 | |
8 | Valtteri Bottas (77) | Mercedes W08 | 95 | 1:21,819 | 2,795 | 0,471 | |
9 | Pascal Wehrlein (94) | Sauber Ferrari C36 | 44 | 1:22,347 | 3,323 | 0,528 | |
10 | Jolyon Palmer (30) | Renault R.S.17 | 53 | 1:22,418 | 3,394 | 0,071 | |
11 | Marcus Ericsson (9) | Sauber Ferrari C36 | 88 | 1:23,330 | 4,306 | 0,912 | |
12 | Felipe Massa (19) | Williams Mercedes FW40 | 80 | 1:24,443 | 5,419 | 1,113 | |
13 | Lance Stroll (18) | Williams Mercedes FW40 | 85 | 1:24,863 | 5,839 | 0,420 |
KOMENTARZE