Kwiat nie chce wykluczać pozostania w Toro Rosso na sezon 2018

Rosjanin podkreśla jednak, że obecnie koncentruje się wyłącznie na swojej pracy na torze.
11.04.1710:42
Nataniel Piórkowski
1394wyświetlenia


Daniił Kwiat nie wyklucza, że pozostanie w Toro Rosso na sezon 2018. Podkreśla jednak, że bierze pod uwagę także inne możliwości rozwoju swojej kariery w Formule 1.

22-latek powrócił do stajni z Faenzy w maju ubiegłego roku, po utracie wyścigowego fotela w Red Bull Racing. Mimo tego, iż wielu obserwatorów oczekiwało, że począwszy od sezonu 2017 miejsce rosyjskiego kierowcy zajmie mistrz GP2 - Pierre Gasly, Red Bull zdecydował się na przedłużenie kontraktu z Kwiatem.

W rozmowie z GP Gazette zawodnik z Ufy przekonuje, że niezależnie od decyzji Red Bulla nie martwi się o swoją przyszłość w F1, mając na koncie punkty zdobyte w GP Australii i awans do Q3 w Szanghaju.

Na tę chwilę nie jestem zmartwiony. Skupiam się wyłącznie na mojej pracy na torze - przekonywał Kwiat. Tylko to się dla mnie liczy. Toro Rosso jest dla mnie obecnie bardzo dobrym miejscem. Nie można wykluczać, że będę tu w przyszłości, bo to konkurencyjny team. Tak jak już powiedziałem, jeśli dobrze sobie radzisz, potrzebujesz tylko bacznie przyglądać się rozwojowi sytuacji. Ta zasada jest bardzo prosta.

KOMENTARZE

9
stasek44
12.04.2017 06:37
@nellie_benner Racja, przeoczyłem to. Trzymam kciuki za Kevina - uważam że jest niezłym kierowcom :)
MairJ23
12.04.2017 01:16
@Indy @--- pozyjemy, zobaczymy. Ja stawiam ze Kwiata w 2018 w stawce nie bedzie. Time is up :)
Indy
11.04.2017 05:35
@MairJ23 Kwiat i Sainz są bardzo porównywalni pod względem poziomu sportowego i są w tym samym wieku. Nie są tak dobrzy by mieć gwarancję miejsca w stawce (przypomina się Vergne) ale szanse mają spore.
---
11.04.2017 05:19
@MairJ23 Na razie Daniił nie odstaje od Carlosa. Jeśli tak będzie dalej trzymał, może przyda się czy Haasowi, Sauberowi, Force India, a nawet może Renault, zależy kto skąd i dokąd się wybierze, a po tym sezonie być może będzie jeszcze większy kocioł transferowy niż w tym roku, nawet po odejściu Rosberga. A tak w ogóle nie wykluczałbym, że faktycznie zostanie w Toro Rosso. RB z młodych kierowców na razie chyba postawi tylko na debiut Gasly'ego. Sainz już przed tym sezonem chciał sobie pójść gdzie indziej, ale Toro Rosso zablokowało, ale teraz już go raczej puszczą. A dokąd Sainz by mógł pójść? Jak na razie widzę dla niego te same posady co wyżej zaproponowałem Kwiatkowi. Więc tak jak powiedziałem - Sainz zdecydowanie będzie chciał sobie pójść, natomiast sam Kwiat może nawet chętnie by pozostał, byle tylko być dalej w stawce. A jeżeli osiągnie na sam koniec wynik lepszy od Hiszpana, a jak powiedziałem, na razie walczą jak równy z równym, to nawet w oczach władz Red Bulla może być lepszy od Sainza - wiek taki sam, staż wprawdzie rok większy od Hiszpana, ale w sumie obaj mają długi, a poza tym mogą nie mieć wyboru, bo poza Gaslym tylko Niko Kari będzie mógł mieć punkty do superlicencji (ale też tylko jeśli wygra), a Red Bull z reguły nie bierze juniorów którzy są już doświadczeni w jeżdżeniu w tych juniorskich seriach.
MairJ23
11.04.2017 03:22
Daniel Ricciardo i Max Verstappen sie nigdzie nie ruszaja conajmniej przez 2 lata. Ja nie widze kontraktu z jakims innym zespolem dla Kwiata. Moze dla Sainza ale nie dla Kwiata - jego kariera jest skonczona - chyba ze zacznie regularnie robic jakies niesamowite rzeczy to nawet Ferrari zerknie w jego strone.
mcracer1993
11.04.2017 02:20
[quote="Aeromis"]Zostanie w STR w takim przypadku do droga donikąd, a precyzując - do końca kariery w F1.[/quote] Aż mi się przypomnieli Buemi, Vergne czy Alguersuari (obecnie DJ Squire, bo już zakończył karierę kierowcy wyścigowego). Oni też mieli chrapkę na fotel Red Bulla ale nic z tego nie wyszło. Buemi i Vergne z powodzeniem ścigają się w Formule E. Może Dany'emu byłoby lepiej jakby przeszedł do tej serii? Na razie się zgadzam z tym co powiedział @Aeromis. Co do reszty to ja już powiedziałem to co padło już w Australii - odnośnie jednego kierowcy: Lance Stroll dał się strollować i wpuścić w maliny jednocześnie wchodząc do F1. Dostaje od Massy ciężką lekcję pokory, a sam ma ogromne problemy z opanowaniem tego bolidu. Zobaczymy ile razy rozbije bolid na ulicach Monako - bo mnie się wydaje, że Maldonado wrócił do świata żywych. I do dosłownie. P.S Mam nadzieję, że Perez dostał 2 punkty karne za spowodowanie kolizji z Lance'm Strollem.
nellie_benner
11.04.2017 01:59
[quote="stasek44"]a oprócz tego Magnussen (choć wcale taki słaby nie jest, to nie sądzę aby utrzymał miejsce)[/quote] @stasek44: No tylko że akurat Magnussen ma kontrakt na dwa lata z Haasem, tak więc nie wiem jak sobie wyobrażasz jego zwolnienie po roku...
stasek44
11.04.2017 11:18
@Aeromis Sądzę, że po tym sezonie się zwolni kilka foteli :) Np. nie sądzę, abyśmy widzieli Masse, Raikonnena, a oprócz tego Magnussen (choć wcale taki słaby nie jest, to nie sądzę aby utrzymał miejsce), Palmer (zarozumiałość tego jegomościa jest odwrotnie proporcjonalna do tego co prezentuje na torze). Natomiast Ocon mimo tego, że na tle Pereza wypada blado (zresztą jak jeździł z Wehrleinem to wydaje mi się, że był wolniejszy od niego) utrzyma miejsce. Ludzie, którzy z nim współpracują zachwalają go (chociażby samo FI), Sauber, Mercedes itd. Nie wiem jak Wy, ale dla mnie ten młody kierowca ma bardzo pozytywny wizerunek i nawet jeżeli nie jeździ bardzo szybko (teraz), to jednak tworzona aura wokoło tego zawodnika też mi się udziela. On jeżeli nie odwali czegoś bardzo złego/głupiego to zachowa fotel (a kto wie może nawet awansuje?)
Aeromis
11.04.2017 10:35
Najpierw musiałby przekonująco pokonać Sainza, aby ten pobyt w STR miał sens (by znów awansować do RBR) i o ile uważam za realną walkę "łeb w łeb", to chyba jednak jest maksimum na co go stać. Zostanie w STR w takim przypadku do droga donikąd, a precyzując - do końca kariery w F1. Kwiat powinien pomyśleć o zmianie zespołu już teraz, zresztą Sainz podobnie. Wolnych etatów wyfdaje sie aż nazbyt wiele. Jest miejsce w Renault [Palmer], Force India [Ocon] i Williamsie [Massa i Stroll - o ile się nie poprawi]. Myślę, że obaj kierowcy Toro Rosso byliby wzmocnieniem dla tych ekip.