Ecclestone: Liberty powinno obniżyć opłaty licencyjne
Brytyjczyk przyznał, że sam nie zdecydował się na taki ruch, bo dbał o interes CVC.
17.04.1711:00
1943wyświetlenia
Zdaniem honorowego prezesa F1 - Bernieco Ecclestone'a, Liberty powinno obniżyć opłaty licencyjne, jakie rokrocznie muszą regulować organizatorzy wyścigów Grand Prix na rzecz Formula One Group.
Brytyjczyk jest w ten weekend obecny na torze Sakhir, korzystając z zaproszenia wystosowanego przez księcia Salmana. Były dyrektor Formula One Management spotkał się z mediami, aby omówić bieżące tematy związane z funkcjonowaniem serii Grand Prix.
Ecclestone przyznał, że popełnił błąd żądając od organizatorów nowych wyścigów regulowania bardzo wysokich opłat licencyjnych.
Kiedy przekonywałem ludzi do budowy tego toru [Sakhir], czy innych obiektów, czułem pewnego rodzaju odpowiedzialność. Narzuciłem im zbyt wysokie opłaty za to, co byliśmy w stanie zaoferować. Kiedy pytają się mnie o te kwestie, staram się im pomóc. Nie ma to żadnego związku z Liberty. Moim zdaniem nie zapewniliśmy widowiska, za jakie ściągaliśmy opłaty.
Zapytany o to, czy właśnie z tego powodu w kalendarzu sportu nie ma już takich wyścigów, jak Grand Prix Indii czy Korei Południowej, Brytyjczyk odrzekł:
Możliwe, że tak. Organizatorzy nie byli w stanie sprawić, by imprezy te funkcjonowały w odpowiedni sposób.
Ecclestone dodał, że Liberty powinno obniżyć opłaty licencyjne, by uniknąć ryzyka skurczenia się kalendarza.
Jedynym dobrym rozwiązaniem byłoby obniżenie opłat, jakie muszą regulować promotorzy. Pod względem komercyjnym wynegocjowałem kilka dobrych umów. Niektóre tory płacą dużo pieniędzy, ale większość z nich, o ile nie wszystkie, nie generuje żadnych zysków. Wprost przeciwnie. Obawiam się, że wcześniej czy później, rządy powiedzą, że miarka się przebrała i żegnamy. Jeśli udałoby się nam obniżyć opłaty, to mogłoby się to przełożyć na niższe ceny biletów, a co za tym idzie większe zainteresowanie kibiców. Jeśli zależy nam na kibicach, to właśnie powinniśmy zrobić.
Zapytany o to, dlaczego sam nie obniżył opłat licencyjnych, gdy znajdował się u sterów Formula One Management, 83-latek odrzekł:
Wiem, że mogłem to zrobić, ale starałem się zapewnić firmie [CVC - byłemu właścicielowi F1] jak największe zyski. Na tym polegała moja praca.
KOMENTARZE