Ricciardo ma nadzieję, że GP Hiszpanii będzie punktem zwrotnym dla RBR
Australijczyk przypomniał, że w ubiegłym sezonie jego zespół z powodzeniem odrobił straty.
30.04.1708:13
821wyświetlenia
Daniel Ricciardo ma nadzieję, że dzięki poprawkom przygotowywanym na GP Hiszpanii Red Bullowi uda się mocno zredukować stratę do dwóch najszybszych obecnie zespołów: Ferrari i Mercedesa.
Na chwilę obecną w klasyfikacji konstruktorów RBR traci 55 punktów do Ferrari. Ricciardo liczy jednak, że podobnie jak miało to miejsce w przypadku ostatniego sezonu, począwszy od Grand Prix Hiszpanii jego team rozpocznie proces zmniejszania dystansu do ścisłej czołówki.
Użyję wyrażenia "mam nadzieję". Nie będę wypowiadał słowa "spodziewam się". Mam nadzieję na bolid-pocisk, na szybki samochód- powiedział Ricciardo zapytany o poprawki, których wprowadzenie do użytku planuje Red Bull.
Chcemy prowadzić równą walkę z Ferrari i Mercedesem. Na to liczę. Mam nadzieję, że zapewnimy sobie coś, co da nam możliwość włączenia się w taki pojedynek. Kiedy patrzę na ubiegły rok, wydaje mi się, że tutaj [w Soczi] straciliśmy do pole position ponad 1,5 sekundy. Później w Barcelonie nasze tempo było gorsze o około pół sekundy, a w Monako byliśmy naprawdę szybcy.
Wydaje mi się, że musimy się poprawić w niemal wszystkich obszarach. Mówiliśmy trochę o docisku, o pracy tyłu bolidu. Mieliśmy okazję przyjrzeć się Ferrari. W kilku wyścigach jechali bezpośrednio przed nami. Możemy przyjrzeć się okrążeniu lub dwóm, zanim od nas nie odjechali. Są w konkurencyjnej formie, podobnie zresztą jak Mercedes. Dysponują lepszą przyczepnością tylnej osi, a właśnie ten czynnik bardzo mocno wpływa obecnie na czasy okrążeń- dodał kierowca z Perth.
Ricciardo zaznaczył, że postępy dokonane przed GP Hiszpanii mogą stanowić dla stajni z Milton Keynes nowe otwarcie sezonu.
Podobnie jak miało to miejsce w ubiegłym roku: postawiliśmy krok naprzód, a później stopniowo redukowaliśmy stratę. Najważniejsze jest postawienie tego pierwszego kroku. Wierzę, że w Barcelonie do tego dojdzie. Zobaczymy, do czego nas to zaprowadzi. Jeśli zamkniemy stratę w granicach pół sekundy, to sądzę, że wkrótce potem znajdziemy się w dobrej pozycji do ataku.
KOMENTARZE