Lauda wątpi, że Alonso przejdzie do Mercedesa lub Ferrari

Austriak dodał, iż rozumie powody, dla których Hiszpan wystartuje w Indy 500.
02.05.1711:20
Nataniel Piórkowski
3676wyświetlenia


Niki Lauda nie sądzi, że w sezonie 2018 Fernando Alonso otrzyma szansę ścigania się dla jednego z dwóch zespołów ze ścisłej czołówki Formuły 1 - Ferrari lub Mercedesa.

Pod koniec miesiąca dwukrotny mistrz świata weźmie udział w wyścigu Indy 500. Lauda, legenda serii Grand Prix, a obecnie dyrektor niewykonawczy Mercedesa, podkreśla, że rozumie powody, dla których Alonso i McLaren zdecydowali się na takie posunięcie.

Alonso jest znudzony i potrzebuje wyzwania. Rozumiem to jako kierowca, ale McLaren musiał podjąć trudną decyzję, by pozwolić mu na opuszczenie najważniejszego wyścigu sezonu, gdzie mogą powalczyć o swój najlepszy rezultat. To jednak dobre rozstrzygnięcie dla Alonso, bo otrzyma szansę cieszenia się rzeczami, z którymi tutaj nie ma do czynienia. Jestem bardzo ciekawy, jak poradzi sobie w Indy 500.

Alonso podkreśla, że dysponuje różnymi opcjami po zakończeniu sezonu 2017. Chociaż ostatnio Hiszpan był łączony z przejściem do Renault, w mediach co jakiś czas pojawiają się plotki łączące go z powrotem do Ferrari bądź podpisaniem umowy z Mercedesem. Lauda wątpi jednak w taki scenariusz.

Odchodząc zostawił za sobą w zespole wiele problemów. Nie sądzę, że Ferrari chce go mieć z powrotem u siebie. Odszedł z teamu pomimo ważnego kontraktu. To samo zrobił w naszym przypadku [w czasach McLaren Mercedes]. W Mercedesie mamy kierowców, którzy wykonują swoją pracę. Jeśli odniesiemy sukces z Hamiltonem i Bottasem, nie ma potrzeby dokonywania jakichkolwiek zmian.

Austriak podkreślił jednak, że pomimo negatywnych Alonso jest niekwestionowanym talentem. Jest szybki, agresywny - pod tym względem jest w absolutnym topie. Niestety czasem zdarza się, że przez podejmowane decyzje kierowcy nie są w stanie udowodnić, że są najlepsi. Alonso popełnił wiele błędów. Bardzo wcześnie postanowił odejść z Ferrari i dołączyć do McLarena. Problem z rozwojem silnika Hondy był już znany. Teraz jest rozczarowany, ale przejście do McLarena było jego decyzją.

KOMENTARZE

14
MairJ23
02.05.2017 08:37
@Falarek no ale to chyba wyjasnia nam sytuacje jakby Ferrari sie go pytala czy moga wziasc na jego partnera zespolowego ALonso.... to przeciez ze powie nie. :) taki juz jest. Nie chodzi o to ze boi sie ze przegra z nim rywalizacje tylko ze nie bedzie mial takiej uwagi zespolu jak by chcial. Ale jak zwykle to tylko moja opinia :) @krzychol2000 to samo Webber mowil w sumie w ksiazce. a z innych sportow : No tyle... Atletico rozjechane Walcem zwanym Ronaldo.
Falarek
02.05.2017 07:45
Tylko kim wtedy był Ricciardo jak przechodził do RB? Nie byłym MŚ tylko młodym kierowcą który dopiero w RB pokazał swoją wartość więc trudno oczekiwać że Vettel w tamtym sezonie się go obawiał i był konflikt itp.
MairJ23
02.05.2017 07:17
@krzychol2000 moze z tym Sebastianem masz racje - Sebastian przypominajac sobie lata jak przyszedl do RBR ricciardo nie za dobrze to zniosl... a mam wrazenie ze Alonso bylby lepszy w tegorocznej konstrukcji Ferrari niz Vettel. No ale to tylko moje domysly i opinie.
rno2
02.05.2017 06:59
@Mr President Problem w tym, że Alonso nie ma ambicji bycia kierowcą nr 2 w zespole. W Ferrari z Vettelem po drugiej stronie garażu nie byłoby mu łatwo, z czego zapewne zdaje sobie sprawę szefostwo Scuderii i na pewno nie będą chcieli dwóch kogutów w stajni, skoro sam Vettel potrafi wygrywać wyścigi.
Mr President
02.05.2017 06:55
@rno2 Jest spora szansa, że Honda ostatecznie zbliży się do pozostałych producentów. Sporo pieniędzy już przeznaczono na ten silnik, teraz w Hondzie mają właściwie dwa wyjścia - albo muszą zainwestować tak, by słabe lata poszły w zapomnienie albo powinni wycofać się w F1. Straty wizerunkowe już są znaczne, sposób na ich ograniczenie to możliwie najszybsze dołączenie do czołówki. Najprawdopodobniej Honda zrobi co się da, żeby dorównać reszcie. Alonso mógłby zastąpić Raikkonena. Byłby kierowcą nr 2 obok Vettela, ale to najlepsze, na co może liczyć na końcówkę kariery.
MairJ23
02.05.2017 06:41
@enstone @TAZO_Marques i renault i Williams to takie same opcje co pozostanie w McLarenie - albo cos wyjdzie albo nie.... wiec jaki jest sens sie tam przenosic - tylko Mercedes i Ferrari na dzien dzisiejszy a Mistrza Laudy nie ma co sluchac - to tylko jego opinia. Moze z Mercedesem bym sie zgodzil - ze ciezko bedzie sie tam dostac jak Bottas pokazal pazur i moze juz z tym pazurem pozostac. Ale ferrari ? Dlaczego niby nie za Kimasa ? Maurizio sie zgodzi :) Tymczasem... GO ATLETICO !!!
TAZO_Marques
02.05.2017 01:06
Ja bym go widział najchętniej w bolidzie Williamsa, za beznadziejnego, przereklamowanego, wielkiego talenta. Strolla. Williams ma naprawdę dobry samochód tylko kierowców do d... Jeden jeździ za tatusiową kasę nie znając kompletnie torów i nie mając jaj żeby wcisnąć pedał gazu a drugi nie zdążył się przygotować odpowiednio...i ma za szybki samochód względem jego umiejętności. No ale w Williamsie sporo ma do powiedzenia Mercedes....
enstone
02.05.2017 12:35
Hulkenberg z Alonso w Renault to bardzo ciekawa opcja, zwłaszcza, że Renault pnie się do góry i tylko czekać kiedy podziękują konkurencji - czyli RBR. Jednakże przyszłościową opcją byłby Sainz, a nie Alonso.
marios76
02.05.2017 12:01
@mcracer1993 Tego farta że nie dostał kolejnych 2-3 punktów karnych to gdzie miał? ? @Protonek Słowa Lady padły po zwycięstwie Bottasa; Mercedes byłby głupi, gdyby kombinowal zmianę składu... @Phaedra Taaaka kasa wielkim cudem jest. ;)
Protonek
02.05.2017 11:35
@mcracer1993 Palmer może wylecieć za słabe wyniki
Phaedra
02.05.2017 11:35
[quote="mcracer1993"]To jest wielki cud, że jeszcze on jeździ w F1 [/quote] Żaden cud tylko tatusiowa kasa.
mcracer1993
02.05.2017 10:53
@Protonek Jeżeli Alonso chce przejść do Renatki (po raz trzeci), to Renatka musi wyrzucić Palmera, a ma ku temu powód. Dlaczego? Palmer ma już na koncie aż 8 punktów karnych i miał dużego farta, że nie dostał kolejnych dwóch czy trzech. To jest wielki cud, że jeszcze on jeździ w F1. Natomiast Ferdek jest jednym z najlepszych kierowców i taki transfer wyszedłby na dobre jemu, Renatce i Hulkowi, bo on miałby szansę na przynajmniej jedno miejsce na podium ;)
rno2
02.05.2017 09:53
Najgorsze jest to, że Honda nie daje żadnych gwarancji czy w końcu pokonają problemy czy nie. Sezon 2016 wyglądał obiecująco i sporo osób (w tym pewnie Alonso) zacierało sobie ręce na myśl o McLarenie pukającym do czołówki, a tymczasem Honda sprezentowała zespołowi słaby i awaryjny szmelc... Nawet jeśli się ogarną w drugiej połowie sezonu, to nie ma gwarancji czy na start sezonu 2018 znowu nie wypuszczą złomu... Ja na miejscu Alonso pukałbym do drzwi Enstone - Hulkenberg byłby dobrym partnerem zespołowym. Na tyle dobrym, żeby naciskać na Ferdka, ale jednak pozostawać zawsze ten jeden krok z tyłu :-)
Protonek
02.05.2017 09:27
W Ferrari Vettel zablokuje przejście Fernando, w Mercedesie Hamilton, jedyną w miarę realną opcją dla Alonso jest Renault, oczywiście jeśli zechce odejść z McLarena