GPDA popiera decyzję o wprowadzeniu systemu Halo od sezonu 2018

Stowarzyszenie Kierowców Grand Prix przyjęło argumentację związaną z poprawą bezpieczeństwa
20.07.1712:02
Mateusz Szymkiewicz
2026wyświetlenia


Stowarzyszenie Kierowców Grand Prix (GPDA) postanowiło poprzeć decyzję FIA o wprowadzeniu systemu Halo do bolidów Formuły 1 od sezonu 2018.

Wczoraj wieczorem po spotkaniu Grupy Strategicznej zapadła decyzja o obowiązkowym korzystaniu z pałąka wokół głowy kierowcy już od przyszłorocznych zmagań. Mimo sprzeciwu aż dziewięciu zespołów, Federacja postanowiła skorzystać ze swojego prawa weta, argumentując decyzję chęcią poprawy bezpieczeństwa na torach Formuły 1.

Ruch ze strony Federacji spotkał się z ostrym sprzeciwem ze strony kibiców oraz ekspertów, w tym Martina Brundle'a, który za pośrednictwem Twittera określił system Halo jako po prostu brzydki. Z kolei inni odnosili się do krytycznych uwag kierowców Formuły 1 z okresu testowania rozwiązania, przypominając między innymi uwagi o ograniczonej widoczności z zamontowanym pałąkiem.

FIA zapewnia jednak, że przyszłoroczna wersja Halo będzie różniła się od tego, co było testowane dotychczas. Z kolei sama Federacja uznała wprowadzenie Halo za konieczne, ponieważ w przypadku odniesienia poważnych obrażeń głowy przez kierowcę, a nawet jego śmierci, groziłyby jej konsekwencje prawne za niezapewnienie wystarczającego poziomu bezpieczeństwa.

Swoje stanowisko postanowiło opublikować Stowarzyszenie Kierowców Grand Prix, z którego dowiadujemy się, iż zdaniem zawodników rozwiązanie wprowadzone przez FIA nie jest idealne, lecz zapewnia poprawę bezpieczeństwa. Ponadto kierowcy są zdania, iż system Halo nie wpłynie negatywnie na widowisko, a może nawet zachęcić do jeszcze szybszej jazdy i przekraczania kolejnych limitów.

W kontekście wprowadzenia dodatkowego systemu ochrony głowy, tak jak już wielokrotnie było wspominane, nasi kierowcy szanują stanowisko FIA i wspierają działania w kwestii ciągłego dążenia do poprawy bezpieczeństwa podczas wyścigów - powiedział Alex Wurz, przewodniczący GPDA. W ostatnich dziesięcioleciach obserwowaliśmy stałą poprawę czasów okrążeń oraz osiągów, natomiast doskonałe wyścigi są możliwe tylko dzięki zwiększeniu bezpieczeństwa. W tym samym okresie mogliśmy zauważyć coraz większą popularność naszego sportu.

Formuła 1 jest przykładem coraz wyższych standardów bezpieczeństwa bez ryzyka związanego z pogorszeniem osiągów. Choć system Halo nie należy do najbardziej estetycznych, nasi kierowcy zamierzają ścigać się najlepiej jako potrafią, a także naciskać na torze, co jest kluczowe dla wzrostu popularności Formuły 1.

FIA zapewniła również Stowarzyszenie Kierowców Grand Prix, iż w związku z wprowadzeniem systemu Halo po raz kolejny zostanie podniesiony minimalna waga bolidu, by lżejsi kierowcy nie zyskali dodatkowej przewagi.

KOMENTARZE

11
bartoszcze
20.07.2017 09:25
@nickolas Wskazał elementy metalowego halo, a nie szklanej (whatever) tarczy. Jaki metal w zderzeniu rozpada się na kawałki, zwłaszcza tytan?
ICEman
20.07.2017 08:36
tu chodzi o kase, ktoś te pałąki przepchał bo są z bardzo drogiego tytanu
nickolas
20.07.2017 05:33
@bartoszcze co ty wypisujesz - niepojęte. Przecież Staszek2010 wyraźnie wskazał o elementach tarczy, która połamana może razić jej użytkownika. ... bo jakoś nie wierzę że takie cacko to gwarant bezpiecznego pokonywania przeszkód terenowych takich jak traktor, laweta itp. Oglądam teraz TdF i zupełnie nie rozumiem tej szalonej pogoni za bezpieczeństwem??? Przecież wg standardów F1 obecne wyścigi kolarskie, rajdy WRC powinny być zabronione! Na szczęście tak nie jest i tylko królewna F1 się tak wysterylizowała.
bartoszcze
20.07.2017 03:14
@Staszek2010 Jakoś monokok wytrzymał i nie rozleciał się na kawałki, które mogłyby wbić się w ciało kierowcy.
Sasilton
20.07.2017 01:15
Powinny zmienić nazwę serii na Formuła Pierwsza, bo to już nie będzie F1 jakie znaliśmy. Trzeba się nacieszyć tym sezonem i walką Mercedesa z Ferrari, bo za rok samo oglądanie tych bolidów będzie męczące.
Staszek2010
20.07.2017 11:18
@Michal2_F1 Żadne Halo, żadna tarcza ani żaden inny wynalazek nie pomógłby w sytuacji Bianchiego. Taka jest prawda. NIC nie wytrzyma uderzenia w kilkudziesięcio tonowy dźwig. A nawet jeśli wytrzyma auto to nie wytrzyma najsłabszy element tej układanki, czyli kierowca. Ponadto Halo mogłoby w tej sytuacji nawet pogorszyć sprawę - kawałki systemu mogłyby się wbić w ciało kierowcy, co poskutkowałoby najprawdopodobniej natychmiastową śmiercią.
Michal2_F1
20.07.2017 11:02
FIA jest pod presją prawniczą po wypadku Bianchiego i dlatego to coś zostało wprowadzone. To jest prawdziwa przyczyna, a nie papka na temat bezpieczeństwa, którą karmią nas władze.
Mahilda111
20.07.2017 10:55
@TommyYse Tyle, że naturalną konsekwencją wprowadzenia Halo do Formuły 1 będzie także wprowadzenie tego do serii open wheel podległych FIA, jak wspomniane F2 czy GP3.
TommyYse
20.07.2017 10:47
Jak narazie to ja widzę tylko bzdury wygadywane przez Wurza, chciałbym posłuchać opini kierowców którzy faktycznie się ścigają a nie PR'ową gadkę Wurza. @BGP001 No ja właśnie nie rozumiem tego kompletnie. Co, według FIA życie kierowców F2, F3, F4 jest mniej warte i oni mogą się rozwalać dalej co chwila jak to zawsze robią i nic im się nie stanie? FIA logic.
BGP001
20.07.2017 10:42
Kolejny brak myślenia że strony FIA. Zamiast to wsadzać do przyszłorocznych bolidów, niech wsadzą do do jakiś GP3 albo Formuły E i tam sobie to przetestują. Mam nadzieje że fani i eksperci bedą bardzo negatywnie się wypowiadać to może FIA się ugnie (w co i tak wątpię). [quote]natomiast doskonałe wyścigi są możliwe tylko dzięki zwiększeniu bezpieczeństwa.[/quote] Doskonałe wyścigi są jak nie wygrywa ich ciągle Mercedes i Ferrari, a walka trwa do ostatniego metra (patrz Azerbejdzan'17).
enstone
20.07.2017 10:14
[quote]Ponadto kierowcy są zdania, iż system Halo nie wpłynie negatywnie na widowisko, a może nawet zachęcić do jeszcze szybszej jazdy i przekraczania kolejnych limitów. [/quote] Dawno nie słyszałem takiej bzdury ......