Alonso zadowolony z de la Rosy
"Mam nadzieję, że będzie moim partnerem w przyszłym sezonie"
07.08.0619:31
1049wyświetlenia
Fernando Alonso nie zdołał ukończyć Grand Prix Węgier. Tymczasem jego rodak Pedro de la Rosa finiszował na drugiej pozycji i był w siódmym niebie po wywalczeniu pierwszego podium w karierze. Alonso ma nadzieję, że de la Rosa będzie jego partnerem w 2007 roku w zespole McLaren.
"Druga pozycja jest fantastycznym wynikiem dla Pedro. Kiedy byłem liderem, a on jechał na trzeciej pozycji, przez głowę przeszła mi myśl, że byłoby wspaniałe, gdybyśmy tak finiszowali. Mam nadzieję, że będzie moim partnerem w przyszłym sezonie, ponieważ wykonuje świetną pracę dla zespołu" - powiedział Alonso hiszpańskiej gazecie AS.
Po wyścigu na Węgrzech 35-letni de la Rosa przyznał, że cały czas jest głodny sukcesu i chciałby odnieść swoje pierwsze zwycięstwo w F1. "W Magny-Cours finiszowałem siódmy, teraz drugi. Muszę znowu się poprawić, a kolejnym krokiem jest zwycięstwo. Jesteśmy teraz bardziej konkurencyjni, więc czemu nie? McLaren Mercedes nie jest zespołem, który przerywa swój rozwój w połowie sezonu; naciskają aż do samego końca" - powiedział kierowca stajni z Woking podczas konferencji prasowej tuż po wyścigu.
Przed wyścigiem na Hungaroringu, najlepszym wynikiem Hiszpana była wywalczona dwukrotnie piąta pozycja: w nieistniejącym już zespole Jaguar w 2001 roku i w McLarenie w zeszłym sezonie, kiedy zastąpił Juana Pablo Montoyę w Bahrajnie. Teraz po swoim pierwszym podium Hiszpan nie może się doczekać kolejnego wyścigu, choć zespół nie ogłosił jeszcze decyzji, czy to de la Rosa wystąpi w Grand Prix Turcji 27 sierpnia.
"Byłem bardzo szczęśliwy gdy dowiedziałem się, że będę mógł wystartować na Węgrzech i podium jest oczywiście świetnym wynikiem. Teraz zespół musi ogłosić, jakie ma plany na przyszłość. Chcę żeby to oni powiedzieli a nie ja, więc lepiej żebym się zamknął!"
De la Rosa wciąż jest brany pod uwagę jako partner dla Alonso w drugim McLarenie na sezon 2007. Co prawda jest mało prawdopodobne, aby kierownictwo zespołu zdecydowało się na dwóch hiszpańskich kierowców, jednak Pedro z pewnością byłby solidnym numerem dwa.
Źródło: F1Racing.net
KOMENTARZE