Vettel: Są małe szanse na to, że moja przyszłość wyjaśni się przed GP Włoch

Niemiec pochwalił również decyzję Ferrari o przedłużeniu umowy z Kimim Raikkonenem.
25.08.1708:38
Nataniel Piórkowski
1042wyświetlenia
Embed from Getty Images

Sebastian Vettel przyznał, iż nie spodziewa się, aby kwestia jego pozostania w Ferrari mogła zostać ostatecznie rozstrzygnięta przed nadchodzącym Grand Prix Włoch.

Obecny kontrakt Vettela ze Scuderią wygasa wraz z końcem bieżącego sezonu. Prezes Ferrari - Sergio Marchionne, nie ukrywał, że jego zespół pragnie kontynuować współpracę z Niemcem. Według nieoficjalnych doniesień czterokrotnemu mistrzowi świata oferowany jest trzyletni kontrakt.

Pytany o swoje plany, Vettel odrzekł: Nie wiem, zobaczymy. W pewnym momencie pojawi się informacja. Teraz jesteśmy tutaj, na Spa i nie mam jeszcze do przekazania żadnych wiadomości. Teraz zresztą nie są one najważniejsze - najważniejszy jest wyścig. Podobnie będzie w przyszły weekend, więc w ciągu najbliższych dwóch tygodni nie spodziewam się żadnych informacji w tej sprawie.

We wtorek Ferrari ogłosiło przedłużenie współpracy z Kimim Raikkonenem na sezon 2018. Komentując decyzję swego zespołu, Vettel powiedział: Nie ma wątpliwości co do talentu lub szybkości Kimiego, więc miło, że zespół docenia pracę jaką wykonuje, także za kulisami. Współpraca z nim jest bardzo prosta. Sądzę, że każdy kto zna Kimiego, ten wie, że jest pod tym względem bardzo prostolinijny. Sądzę, że to dobre połączenie. Cieszę się, że tak pozostanie.

Niemiec dodał, że nie oczekuje, iż na Spa-Francorchamps Ferrari zaprezentuje podobne osiągi jak cztery tygodnie temu na Hungaroringu. Patrząc na to, jak mocny był Mercedes na Silverstone, mając na uwadze pewne podobieństwa pomiędzy tym torem i Spa, powiedziałbym, że są tutaj faworytami. Na pewno jednak nie jesteśmy tu po to, aby zadowalać się miejscem za nimi - chcemy atakować.

KOMENTARZE

4
viertolcia
25.08.2017 09:58
@--- No akurat Ferrari kierowcom notorycznie płaci najwyższe stawki spośród wszystkich zespołów (obecnie Vettel tez dostaje więcej niż np.: Hamilton czy Alonso). Bardzo skąpy jest za to... Red Bull. Gdzieś czytałem, ze za swoje 2 pierwsze mistrzoskie sezony Vettel dostawał po 9mln € / sezon, w porównaniu do 35-40 mln € Alonso w Ferrari. Obecnie Ricci i Max tez nie przodują w kwestii zarobków.
---
25.08.2017 08:47
@Sgt Pepper Kto wie, może nawet nie o długość kontraktu się rozchodzi, tylko o salary dla Vettela. Włosi zbyt rozrzutnym narodem nie są.
sneer
25.08.2017 08:24
Ale będą jaja, jak się okaże, że Ferrari zostanie z Kimim.... wróć z ręką w nocniku.
Sgt Pepper
25.08.2017 08:10
Vettel chce rok, bo za rok mu pewnie Kimi ucieknie na emeryturę, ale... Ferrari chce długiego kontraktu. Pewnie by i został, choć Mercedes kusi, ale co będzie jak mu dadzą takiego Maxa jako partnera? Znowu wstyd.