Alonso zdziwiony podejrzeniami o wycofanie sprawnego bolidu z GP Belgii

Kierowca McLarena potwierdził, że podczas FP1 użyje silnika Hondy w specyfikacji 3.7.
01.09.1709:10
Nataniel Piórkowski
1757wyświetlenia
Embed from Getty Images

Fernando Alonso przyznał, iż jest zaskoczony podejrzeniami o to, jakoby umyślnie wycofał z wyścigu o Grand Prix Belgii sprawny bolid McLarena, zgłaszając awarię silnika Hondy.

Po tym jak analiza Hondy wykazała, że w jednostce napędowej używanej przez Hiszpana w trakcie ostatniego wyścigu nie doszło do żadnych uszkodzeń, wśród fanów i obserwatorów sportu pojawiły się teorie spiskowe na temat zachowania dwukrotnego mistrza świata.

Zapytany przed GP Włoch o tego typu podejrzenia, Alonso odparł: Czytałem o tym i jestem zaskoczony, gdy widzę tego typu informacje. Zdaje się, że ludzie zapominają, że ścigam się tutaj od trzech lat, walczę w Q1, daję z siebie wszystko na startach, w Q1 na Węgrzech [w 2015 roku] pcham bolid po górkę tylko po to, aby zyskać możliwość wyjazdu na tor w Q2, że próbowałem pojechać GP Bahrajnu ze złamanym żebrem. Gdy to czytam, wydaje mi się, że ludzie nie są zbyt mocno skoncentrowani na tym, co naprawdę działo się na Spa. Przede mną było dużo więcej akcji niż za mną.

Doświadczyłem kilku awarii jednostki napędowej, które pojawiały się na trzy lub cztery okrążenia przed momentem wycofaniem się z wyścigu. Kilka razy zdarzało mi się, że sensory zaczynały zawodzić, pewne rzeczy zaczynały pracować nie tak jak powinny i natychmiast dochodziło do wybuchu silnika.

Tym razem, po wyczuciu pierwszych problemów, wycofaliśmy bolid a Honda sprawdziła całą jednostkę napędową. Z analizy jaką przeprowadzili wynika, że wszystko jest w porządku. W piątek postaramy się skorzystać z tego silnika podczas drugiego treningu. Jeśli wybuchnie, to oczywiście go wymienimy. Jeśli będzie się trzymał, prawdopodobnie będziemy go używać go dalej.

Hiszpan ujawnił, że podczas porannego treningu przed Grand Prix Włoch McLaren skorzysta ze zmodyfikowanego silnika, co będzie wiązało się z karami cofnięcia na starcie. To jednostka 3.7... nazwa specyfikacji. Gdy pojawiłem się dziś rano na torze, zapytałem się jak wygląda sytuacja. Usłyszałem, że wciąż nie podjęto decyzji w kwestii tego, czy w trakcie tego wyścigu wykorzystamy nowy silnik. Dziesięć minut później było już wiadomo, że wymienimy jednostkę i dostaniemy karę.

KOMENTARZE

2
Lukas
01.09.2017 11:02
Dodali kilka naklejek na głowicy :)
Lejnus
01.09.2017 08:20
Dlaczego wersja 3.7? Sprawdzili dodatkowe dwa cylindry na hamowni względem 3.5? :D