Informacja Pirelli po wyścigu o GP Singapuru

W użyciu wszystkie pięć rodzajów ogumienia w różnych wersjach strategicznych.
17.09.1721:57
informacja prasowa
2606wyświetlenia
Embed from Getty Images

Singapur, 17 września 2017 - Po raz pierwszy w historii podczas Grand Prix Singapuru padał deszcz. Pierwsza szóstka wystartowała do wyścigu na przejściowych oponach, a w dalszej części stawki kierowcy stosowali ogumienie deszczowe lub przejściowe.

W pierwszej części wyścigu dwukrotnie ogłaszano neutralizację, gdy nawierzchnia wciąż była mokra. Dzięki temu niektórzy kierowcy przesiedli się z deszczowych opon na przejściowe, natomiast Daniel Ricciardo, który wystartował na przejściowym ogumieniu, wybrał drugi komplet świeżych opon tego typu. Kierowca Red Bulla zajął drugie miejsce w wyścigu, za Mercedesem zwycięzcy, Lewisa Hamiltona.

W trakcie wyścigu nawierzchnia ostatecznie przeschła, a jako pierwsi swoje opony na slicki zmienili na 24. okrążeniu Kevin Magnussen z Haasa i Felipe Massa z Williamsa. Po osiągnięciu optymalnego punktu przesiadki na gładkie opony cała czołówka założyła slicki, przeważnie ultramiękką mieszankę - poza Carlosem Sainzem z Toro Rosso, który w drodze po czwarte miejsce, najlepsze w karierze, wybrał ogumienie supermiękkie. Jolyon Palmer (Renault) i Stoffel Vandoorne (McLaren) także wywalczyli swoje najlepsze rezultaty w Formule 1, a Hamilton z czasem 1.45,008 na ultramiękkiej mieszance ustanowił nowy rekord okrążenia w wyścigu - lepszy o prawie dwie sekundy od zeszłorocznego rezultatu.

MARIO ISOLA - SZEF DZIAŁU WYŚCIGÓW SAMOCHODOWYCH PIRELLI
Start do wyścigu był dla wszystkich wyprawą w nieznane, bo do tej pory w ogóle nie jeżdżono po mokrej nawierzchni w trakcie tego weekendu. Taktyczną niepewność spotęgowała pierwsza z trzech neutralizacji, ogłoszona od razu po starcie, przez którą dalszą strategię trzeba było oprzeć przede wszystkim na reagowaniu na zmieniające się warunki. Generalnie najlepszym wyborem na pierwszą część wyścigu było ogumienie przejściowe, chociaż na powoli przesychającej nawierzchni bardzo dobrze spisywały się również opony deszczowe. Kiedy tor był już suchy, stan nawierzchni ewoluował szybko i wszyscy poza Carlosem Sainzem - który pojechał fantastyczny wyścig - zdecydowali się na założenie ultramiękkiej mieszanki na finisz.

OPONY UŻYTE W WYŚCIGU