Vettel uzyskał najlepszy czas w 2. treningu przed GP Malezji

Embed from Getty Images

Sebastian Vettel popisał się najlepszym czasem okrążenia w trakcie popołudniowego piątkowego treningu Formuły 1 przed Grand Prix Malezji. Niemiec uzyskał lepszy wynik niż Raikkonen i Ricciardo.

Po południu pogoda uległa znaczącej poprawie - nawierzchnia była niemal całkowicie sucha, a wszyscy kierowcy wyruszyli na okrążenia instalacyjne korzystając ze slicków. Już po czterech minutach Marcus Ericsson ustanowił pierwszy czas - 1:37,654s, który wkrótce został pobity przez Grosjeana. Następnie na czele klasyfikacji znalazł się duet Ferrari - Vettel przed Raikkonenem. Po dziesięciu minutach liderem tabeli był już jednak Max Verstappen, legitymujący się wynikiem 1:32,739s. Na kolejnym szybkim kółku kierowca Red Bulla mógł poprawić swój czas: uzyskał rekord w drugim sektorze, ale nie popisał się najlepszymi międzyczasami w S1 i S3.

Po pierwszych piętnastu minutach w czołowej dziesiątce znajdowali się Verstappen, Raikkonen, Vettel, Ricciardo, Bottas, Massa, Hamilton, Perez, Stroll oraz Alonso. Wtedy to Vettel wyszedł na czoło tabeli z rezultatem 1:32,566s - nowym rekordem toru. Na początku sesji większość kierowców korzystało z opon wykonanych z miękkiej mieszanki. Podczas gdy Jolyon Palmer narzekał na często blokujące się przednie koła, Pierre Gasly zjechał do alei serwisowej z dymem wydobywającym się z tyłu swego STR12. W bolidzie nie doszło jednak do żadnej poważniejszej awarii i Francuz szybko powrócił do realizacji swojego programu.

W ciągu pięciu kolejnych minut kierowcy Mercedesa dwukrotnie wypadli w żwirowe pułapki poza torem. Najpierw na poboczu znalazł się w jedenastym zakręcie Valtteri Bottas, a kilka chwil po tym Hamilton stracił panowanie nad tyłem swojego W08 pokonując wiraż numer siedem. Obaj zawodnicy mogli kontynuować. Hamilton musiał jednak skierować się do alei serwisowej ze względu na spłaszczone opony.

Tymczasem w Ferrari trwały prace nad bolidem Kimiego Raikkonena. SF70H znajdowało się na podnośnikach, a Fin cierpliwie śledził akcję na torze na tyłach garażu. Po około 30 minutach od startu FP2 kierowcy z czołówki rozpoczynali przejazdy na supermiękkim ogumieniu. Ricciardo zszedł do poziomu 1:32,099s zostając nowym liderem klasyfikacji, ale powracający do pracy Raikkonen zepchnął go na drugie miejsce dzięki wykręceniu wyniku 1:31,865s. Moment później na P1 plasował się już Vettel z doskonałym osiągnięciem 1:31,261s.

Podczas gdy Bottas wracał do jazdy po zakończeniu prac nad podłogą bolidu i pokonywał okrążenie, jakie pozwoliło mu na awans na piąte miejsce, Lance Stroll uderzył o słupek wyznaczający zjazd do pit lane. Niedługo po tym z alei serwisowej wyjechał Lewis Hamilton. Pierwsze okrążenie Brytyjczyka, naznaczone sporą podsterownością, dało mu piąte miejsce. Trzykrotny mistrz świata dysponował niewielką przewagą nad Bottasem, ale do pierwszego Vettela tracił aż 1,5s. Tuż przed tym, jak zespoły rozpoczęły dłuższe przejazdy, Fernando Alonso zaskoczył wszystkich awansem na P5, przed duet Srebrnych Strzał. Swój wynik nieznacznie poprawił Verstappen - nie pozwolił on jednak na dokonanie progresu w klasyfikacji sesji.

Dwadzieścia minut przed wywieszeniem flagi w szachownicę Romain Grosjean uderzył w barierę z opon. Powtórki wykazały, że Francuz przejechał po obluzowanej pokrywie studzienki, co doprowadziło do przebicia prawej tylnej opony. Kierowca Haasa stracił kontrolę nad swoim bolidem i po przejeździe przez żwirową pułapkę zatrzymał się na bandzie okalającej tor. Grosjean szybko opuścił kokpit, a na miejsce incydentu udał się Charlie Whiting oraz Laurent Mekies. Wkrótce po tym FIA wydała komunikat, w którym poinformowała o tym, że sesja nie zostanie wznowiona.


Pogoda na koniec sesji:
Temperatura toru: 39°C
Temperatura powietrza: 29°C
Prędkość wiatru: 1,5 m/s
Wilgotność powietrza: 66%
Sucho