Jolyon Palmer odejdzie z Renault po Grand Prix Japonii
Brytyjczyk potwierdził tę informację za pośrednictwem mediów społecznościowych
07.10.1713:17
5864wyświetlenia
Embed from Getty Images
Jolyon Palmer poinformował, że jutrzejszy wyścig o Grand Prix Japonii będzie jego ostatnim w barwach ekipy Renault.
Przed weekendem w Singapurze francuska stajnia potwierdziła, że przyszłoroczną posadę Palmera przejmie Carlos Sainz. Niedługo później spekulowano, że Hiszpan zastąpi 26-latka już od Grand Prix Malezji, lecz kierowca ostatecznie pozostał w zespole i zapewniał, że będzie ścigał się za kierownicą R.S.17 do końca mistrzostw.
Mimo to jak właśnie potwierdził Jolyon Palmer, nadchodzący wyścig na torze Suzuka będzie jego ostatnim w barwach Renault. Póki co nie jest jasne kto zastąpi Brytyjczyka w pozostałych czterech Grand Prix, lecz można się domyślać, iż francuski producent doszedł do porozumienia z Red Bullem w sprawie wcześniejszego pozyskania Carlosa Sainza z Toro Rosso.
Jolyon Palmer poinformował, że jutrzejszy wyścig o Grand Prix Japonii będzie jego ostatnim w barwach ekipy Renault.
Przed weekendem w Singapurze francuska stajnia potwierdziła, że przyszłoroczną posadę Palmera przejmie Carlos Sainz. Niedługo później spekulowano, że Hiszpan zastąpi 26-latka już od Grand Prix Malezji, lecz kierowca ostatecznie pozostał w zespole i zapewniał, że będzie ścigał się za kierownicą R.S.17 do końca mistrzostw.
Mimo to jak właśnie potwierdził Jolyon Palmer, nadchodzący wyścig na torze Suzuka będzie jego ostatnim w barwach Renault. Póki co nie jest jasne kto zastąpi Brytyjczyka w pozostałych czterech Grand Prix, lecz można się domyślać, iż francuski producent doszedł do porozumienia z Red Bullem w sprawie wcześniejszego pozyskania Carlosa Sainza z Toro Rosso.
Jutrzejsze Grand Prix Japonii będzie moim ostatnim wyścigiem dla Renault. Przy otrzymanej karze będę startował z samego końca, lecz dam z siebie wszystko tak jak zawsze. Dziękuję każdemu za okazane wsparcie podczas dwóch ostatnich lat, to dla mnie wiele znaczy!- poinformował Jolyon Palmer za pośrednictwem Instagrama.
KOMENTARZE