Carlos Sainz przejdzie do Renault od GP Stanów Zjednoczonych

Miejsce Hiszpana w STR zajmie Daniił Kwiat, który będzie partnerował Pierre'owi Gasly'emu.
07.10.1713:44
Nataniel Piórkowski
5098wyświetlenia
Embed from Getty Images

Renault oficjalnie poinformowało, że począwszy od Grand Prix Stanów Zjednoczonych Carlos Sainz przejmie wyścigowy fotel zwolniony przez Jolyona Palmera.

W oświadczeniu stajni z Enstone możemy przeczytać, że do podjęcia decyzji o rozwiązaniu współpracy z brytyjskim kierowcą po Grand Prix Japonii doszło za porozumieniem stron.

Jednocześnie Red Bull zdecydował się zwolnić Carlosa Sainza z obowiązującego kontraktu, dzięki czemu Hiszpan dołączy do ekipy Renault Sport już od kolejnego wyścigowego weekendu w Austin. Jego miejsce w Toro Rosso zajmie Daniił Kwiat, który będzie partnerował Pierre'owi Gasly'emu.

Chciałbym podziękować Jolyonowi za jego zaangażowanie na rzecz zespołu i profesjonalizm. Od powrotu Renault do Formuły 1, Jolyon wykazywał wielkie oddanie w zmieniającym się środowisku i prezentował wspaniałe cechy osobowości. Życzymy mu wszystkiego co najlepsze na dalszych etapach kariery - powiedział dyrektor zarządzający Renault Sport Racing, Cyril Abiteboul.

Carlos Sainz, który we wrześniu został potwierdzony jako kierowca wyścigowy Renault w sezonie 2018, dodał: Po pierwsze chciałbym podziękować Toro Rosso i Red Bullowi za zapewnienie mi możliwości dokończenia bieżącego sezonu wspólnie z Renault Sport Racing. Konkretniej chciałbym wyrazić wdzięczność wszystkim moim inżynierom i mechanikom za wielkie wsparcie i ciężką pracę, wykonaną na przestrzeni kilku ostatnich lat. Toro Rosso to fantastyczna grupa ludzi - życzę wam wszystkiego najlepszego. Pojechanie czterech finałowych wyścigów w barwach Renault daje mi dobrą okazję do poznania zespołu i bolidu wcześniej niż oczekiwałem. Nie mogę się już doczekać startu tej współpracy.

KOMENTARZE

13
MairJ23
08.10.2017 12:24
Zapewne kazdy z was ma troch w tych roszadach racji. Ale kto tego sie chyba nie dowiemy.
Daxo
07.10.2017 08:59
Słuszna decyzja. Jest to podyktowane walką w klasyfikacji konstruktorów. Palmer wiadomo , Hulkenberg to solidny rzemieślnik ale nic więcej i jego forma była bardzo nierówna. Renault Williamsa chyba nie prześcignie ale Toro Rosso (biorąc pod uwagę to że od GP USA będzie para Gasly-Kvyat) jest w ich zasięgu
macieiii
07.10.2017 07:23
Nie wiem czy ktoś to dostrzegł, ale zniszczenie bolidu przez Kwiata w Singapurze mogło pociągnąć za sobą wysiadkę na jeden wyścig. RBR wiedząc jak wygląa kontrakt Palmera i że Sainz będzie mógł dopełnić umowy z Renault na wypożyczenie go i Kwiatowi zafundowali GP Malezji, o którym już przy okazji Kubicy mówiło się że jego kontrakt ma coś wspólnego z Malezją. Wg. mnie w Toro Rosso celowo Galsy debiutował właśnie w Malezji. Pierwotnie, zapewne dostałby szansę po GP Japonii, ale Kwiat sam się sobie podłożył...
Yurek
07.10.2017 07:14
[quote="marios76"]Generalnie to co odje...li z Kubica bylo niesmaczne[/quote] Oczywiście, że niesmaczne, że dali mu potestować E20 i RS17. Tym bardziej, że były naciski ze strony całego środowiska, testy zostały rozdmuchane do granic możliwości i w ogóle Abiteboulowi przystawiono lufę do skroni. Renault NIE MIAŁO OBOWIĄZKU dawać Kubicy bolidu nawet na 1 km, a gdyby tego nie zrobili, to pewno nie byłoby teraz tematu Williamsa. Więc powinieneś być im wdzięczny, a nie jechać po nich. To Gutowski i jemu podobni nakręcali temat wywalenia Palmera.
Carolius
07.10.2017 07:04
Sprawa jest prosta. Chcą tego Sainza w tym sezonie, by jeszcze nazbierać punktów i awansować w klasyfikacji konstruktorów. Palmer nie gwarantował równych osiągów, a Sainz nawet gdyby miał problemy z szybką jazdą od pierwszego kółka, to nie spowoduje starty dla Renault.
marios76
07.10.2017 06:33
@sneer Ale chyba pytasz o przyszly sezon? Renault napalilo sie na tego Sainza strasznie ;) Generalnie to co odje...li z Kubica bylo niesmaczne. Pamietajmy tylko, ze Sainz jest na rocznym wyporzyczeniu z Red Bulla i pewnie beda zmuszeni siegnac po niego, gdy Ricciardo lub Verstappen odejda do... Ferrari za Raikkonena lub Mercedesa za Bottasa. Generalnie nie bede kibicowal Renault, Sainza doceniam lecz za nim nie przepadam, a Hulkenberg chyba podobnie- jak dla mnie przereklamowany jest. Ale bede sledzil pojedynek tej dwojki i mam nadzieje, ze Sainz juz w tym roku obnazy prawdziwy wizerunek tak Niemca jak i Renault. A jak beda jezdzic podobnie, to dla.ogolu bylo.by najlepiej.
Michal2_F1
07.10.2017 03:06
Litowanie się nad Kwiatem już dawno zrobiło się słabe. Brzmi to tak jakby Rosjanin radził sobie bardzo dobrze i po jednym bardzo nieudanym występie zostaje wyrzucony. To oczywiście nieprawda.
lerloare
07.10.2017 02:29
@sneer Jest napisane w artykule :)
krzysiek000
07.10.2017 12:47
@BGP001 Jakkolwiek by mi go szkoda nie było, to uważam, że Torro Rosso postępuje słusznie. Formuła 1 jest biznesem, na który rocznie zespół wykłada dziesiątki, a czasami nawet i setki milionów dolarów. Przy takich sumach nie mogą pozwolić sobie na litość i muszą wymagać od swoich kierowców przyzwoitych wyników, nawet jak korporacja zarządzająca zespołem pośrednio przyczyniła się do spadku formy.
sneer
07.10.2017 12:43
No to kto za Sainza?
rno2
07.10.2017 12:18
@BGP001 To niech Kwiat idzie do psychologa po pomoc. Nikt się nad nim użalał nie będzie. Od półtora roku robi z siebie męczennika, bo go zespół zdegradował i w związku z tym nie zdobywa punktów. Zapomniał tylko, że to szczyt motorsportu, a nie gimnazjum...
Sasilton
07.10.2017 11:56
Czyli było wiadomo o tym już wcześniej, inaczej Gastly by nie zadebiutował w trakcie sezonu.
BGP001
07.10.2017 11:51
Red Bull mógł się wstrzymać jeden wyścig z debiutem Gasly'ego. Mimo iż Kwiata nie lubie, to chłopak załamał się już degradacja w 2016. Teraz jak zespół znowu z niego zrezygnował to przecież nie zacznie jeździć lepiej. Wielu słabszych psychicznie po degradacji np. w pracy mogłoby dostać depresji