Maurizio Arrivabene straci stanowisko szefa Scuderii Ferrari?

Niemiecka telewizja Sky donosi, że funkcję tę może przejąć Mattia Binotto.
21.10.1711:08
Nataniel Piórkowski
2817wyświetlenia
Embed from Getty Images

Maurizio Arrivabene może stracić stanowisko szefa Scuderii Ferrari.

Po trzech fatalnych wyścigach w wykonaniu włoskiego zespołu, Sebatian Vettel niemal zupełnie stracił szansę na wywalczenie w tym roku tytułu mistrza świata. GP USA nie rozpoczęło się po myśli włoskiej stajni, która z ostrożności podjęła decyzję o wymianie podwozia w bolidzie kierowcy z Heppenheim.

Dzisiejszy dzień pozostawił po sobie trochę niejasności. Nie jesteśmy przesadnie zmartwieni. Bolid jest szybki. Z całą pewnością Mercedes także prezentuje mocne tempo, ale nie mamy powodów do obaw. W porównaniu do nich zabrakło nam po prostu kilka okrążeń. Sytuacja jest jaka jest. Postaramy się o to, by w sobotę było lepiej - powiedział czterokrotny mistrz świata po piątkowych treningach.

Niemiecka telewizja Sky informuje, że konsekwencją spadku formy Ferrari będzie utrata stanowiska szefa zespołu przez Maurizio Arrivabene, którego miałby zastąpić obecny dyrektor techniczny - Mattia Binotto. Z kolei reporter Sky Sports F1 - Ted Kravitz donosi, że funkcję szefa ekipy może przejąć sam prezes Ferrari i dyrektor generalny Fiat Chrysler Automobiles - Sergio Marchionne.

KOMENTARZE

12
marios76
22.10.2017 06:32
@Phaedra Ale naprawdę wymagasz od niego, żeby jeszcze wsiadł do bolidu za Vettela i jechał po duże punkty, zamiast robić na torze głupoty? @Simi Mam podobne zdanie i widać zarówno jego zaangażowanie, charyzme i efekty. Ferrari poszło sporo do przodu , dogania WIELKIEGO od lat Mercedesa; ale lepiej łby poucinac, bo za wolno dogania. Ja bym zmienił... kierowców. Vettel okazuje się szybki, ale nie dojrzały. Kimi jest dobrym numerem dwa, ale lepiej sprawdził by się skład na styl obecnego Red Bulla- dwóch kkierowców o różnych stylach, ale potrafiących walczyć o wszystko. @sneer Wydaje mi się, że spokojnie może bronić się wynikami. Jest progres, sąw mmiaręregularne zwycięstwa, bolid ma potencjał. I nie ma co wracać do jednej awarii świecy, bo różnimistrzowie w skali kariery notowali takie wpadki z częściami...
Phaedra
21.10.2017 05:11
Gość przyszedł z reklamy, jedyny który coś potrafił to Briatore ale był bezczelny i miał Rossa.. Każdy inny musi mieć coś z techniką wspólnego . Arrivabene nie jest zły ale brakuje Mu wiedzy jak zdobywa się mistrzostwo. Nie ogarną tematu. Brakuje Mu 1-2 lat ale też pytanie ile tam jest Marchione. Gość miesza bo ma pojęcie. Sam Arrivabene nic by nie stworzył.
sneer
21.10.2017 02:06
@Simi Ale oni tytuł chcą tylko w warstwie deklaratywnej. :)
Simi
21.10.2017 12:49
Akurat Arrivabene dźwignął tą ekipę. Jeśli go wyrzucą, to Ferrari znowu będzie się zbierać. Efekt może być taki, że nigdy się nie doczłapią do tego tytułu.
sneer
21.10.2017 11:37
Szef odpowiada za podwładnych. Fakt, wrobiono go w obecnych skład kierowców i musi robić dobrą minę do złej gry, ale niestety - reszty nie dopilnował skutecznie.
J.P.S.
21.10.2017 11:36
Marchionne to widzę, że taki Kevin Spacey z Horrible Bosses. Chce sam zarządzać wszystkim. Znam kilku takich "nieomylnych" na stanowiskach. Najczęściej bałwany i buce. Za co się biorą to spie..ą.
jednooki_cyklop
21.10.2017 11:15
Arriva bene - partira male?
Protonek
21.10.2017 10:45
@krzychol2000 Dobre zarządzanie to podstawa, ale potrzeba również dobrych inżynierów. Nie może być takiego chaosu jak jest teraz. Chciałbym powrotu potęgi Ferrari, takiej żeby nie tyle zdominować F1, ale żeby była ciekawa rywalizacja z Mercedesem i dobry byłby do tego mocny Red Bull.
marios76
21.10.2017 09:50
@mfm , @Protonek Najlepiej znowu wymienic polowe skladu i znowu dwa - trzy lata dochodzic do sukcesow, a przy pierwszym niepowodzeniu, w (duzej mierze z winy kierowcy) poddac sie i znowu wymiana :) PS sfrata Vettela wynosi 59 pkt. Gdyby nie zaszalal w Singapurze, a Lewis przyjechalby za nim, moze jeszcze za Raikkonenem czy Verstappenem, to mileibysmy ... kilkanascie punktow i otwarta walke. Prawda jest taka, ze po awarii swiecy Vettel stracil 18 pkt, a przez swoja glupote okolo 32-35 w Singapurze i 13 w Baku :) Ale lepiej winic Maurizio... chyba za to, ze dzieciaka nie bije! :)
Protonek
21.10.2017 09:22
@mfm To jest gaszenie pożaru benzyną. Za takie rzeczy odpowiada pion techniczny.
mfm
21.10.2017 09:21
Wywalić człowieka, który pozbierał ekipę do kupy. Nie rozumiem. Choć wiem, że parę wtop Ferrari zaliczyło.
Protonek
21.10.2017 09:19
Żadnych Włochów na stanowiskach dyrektorskich w tym zespole! Największe sukcesy Ferrari odnosiło, kiedy szefem był Todt, a dyrektorem technicznym Brawn. Szkoda, że ten zespół marnuje potencjał, bo to co się dzieje w drugiej połowie sezonu to jest kryminał.