Brawn: F1 potrzebuje lepszego systemu analizowania incydentów

Brytyjczyk zasugerował, że sędziowie powinni mieć szersze możliwości analizy materiałów wideo.
25.10.1710:21
Nataniel Piórkowski
1176wyświetlenia
Embed from Getty Images

Zdaniem Rossa Brawna, w świetle kontrowersji z Grand Prix USA, Formuła 1 powinna rozważyć stworzenie nowego systemu, który umożliwi lepszą ocenę kontrowersyjnych incydentów.

Sędziowie wyznaczeni przez FIA na wyścigowy weekend w Austin uznali, że Max Verstappen, wyprzedzając Kimiego Raikkonena na ostatnim okrążeniu rywalizacji, dopuścił się złamania przepisów zyskując przewagę wyjazdem poza tor. W efekcie do wyniku Holendra doliczono pięć sekund, co pozbawiło go miejsca na najniższym stopniu podium.

Komentując decyzję sędziów wielu ekspertów, w tym byłych kierowców Formuły 1, uznawało werdykt sędziów za niezrozumiały. Red Bull oraz Verstappen wyrażali niezadowolenie z faktu, iż kara została zarządzona po bardzo krótkiej analizie, a przedstawiciele zespołu nie otrzymali szansy przedstawienia swoich argumentów w rozmowie z oficjelami organu zarządzającego.

Ross Brawn, który pełni funkcję dyrektora do spraw sportowych, stwierdził: Uważam, że po opadnięciu kurzu unoszącego się wokół tego epizodu, dobrze byłoby omówić tego typu kwestie ze wszystkimi zainteresowanymi stronami - FIA i zespołami. W każdym sporcie rośnie znaczenie technologii, która pozwala sędziom na podejmowanie decyzji sportowych z większą dokładnością i przygotowaniem. Mamy z tym do czynienia nawet w piłce nożnej, gdzie w ligach takich jak niemiecka Bundesliga czy włoska Serie A wykorzystuje się system analizy wideo.

W Formule 1 dysponujemy wyjątkowo rozwiniętą technologią wideo, ale sądzę, że musimy pomyśleć nad tym, jak wykorzystywać ją w celu zapewnienia dokładności i konsekwentności [decyzji].

KOMENTARZE

9
Aeromis
26.10.2017 11:21
@Titheon Nie zdyskredytować, a uświadomić. Nauka zaczyna się od akceptacji niewiedzy. Temat gier poruszyłem wyraźnie w kontekście prymitywnych gier dla mas, więc i takim poziomie ale absolutnie nie w kontekście przełożenia tego systemu do F1 czy odnoszenie się do "obiektywnej technologii" - co jest kolejną próbą używania przez Ciebie rzeczy niezgodnie z przeznaczeniem by na siłę (i bez wiedzy) coś udowodnić. [quote](...) Ty dalej żyj w przeświadczeniu, że to technologia idzie do przodu, a nie ludzie którzy ją rozwijają.[/quote]Kłamca... [quote]Tyle ode mnie, zachęcam do głębszych przemyśleń i refleksji, a nie bezmyślne stukanie w klawisze klawiatury...[/quote]
Titheon
26.10.2017 11:10
@Aeromis - czy ja się chwalę? W każdym kolejnym poście próbujesz mnie zdyskredytować jakimiś durnymi tekstami, więc Ci tylko uświadamiam, że kompletnie nie wiesz, z kim rozmawiasz. Zdążyłeś już napisać, że jestem w tyle z wiedzą nt. możliwości komputerów, że moje zdanie jest mocno zubożałe przez subiektywne odczucia, oraz w końcu że mam zacieśnioną wiedzą o oprogramowaniu - sorry, ale jeśli ktoś pisze takie rzeczy o drugiej osobie, to chyba nie powinien wypominać że ktoś się czymś chwali skoro sam prowokuje do takich a nie innych mechanizmów obronnych. Jeszcze śmieszniejsze jest jednak to, że temat prymitywnych gier dla mas sam poruszyłeś, a kiedy ja do niego wróciłem, to piszesz że posiłkowanie się grami komputerowymi jest żenujące - SERIO? Masz jeszcze jakiś kontakt z rzeczywistością, ogarniasz co piszesz? Ty jesteś tak zapatrzony w swoje poczucie posiadania racji, że kompletnie nie ogarniasz, co się dzieje dookoła i co ludzie do Ciebie piszą :) Dlatego ja się teraz odsunę w cień, a Ty dalej żyj w przeświadczeniu, że to technologia idzie do przodu, a nie ludzie którzy ją rozwijają. Moment, w którym uświadomisz sobie, że technologia funkcjonuje dzięki człowiekowi, powinien być tym, w którym zrozumiesz, że "technologia, która bada wszystko" nie istnieje. Dlatego tak ważne jest, żeby decyzję podejmowali ZAWSZE ludzie. Tyle ode mnie, zachęcam do głębszych przemyśleń i refleksji, a nie bezmyślne stukanie w klawisze klawiatury...
Aeromis
26.10.2017 10:20
@Titheon Też się chwaliłem silnymi kumplami w szkole podstawowej (...). Serio musisz schodzić na taki poziom? Co to daje? Dlatego właśnie napisałem, że nie masz wystarczającej wiedzy. Analiza położenia bolidów względem toru i siebie w czasie (a więc i różnice prędkości) oraz telemetria pokazująca działania kierowców (przyspieszanie, skręcanie ect). Bolidy to nie dżdżownica czy człowiek z gumy, to sztywne konstrukcje. Na prostych i łukach obowiązuje zasada określająca do kiedy atakowany może się bronić i spychać, a kiedy już nie. Mnie bardzo łatwo sobie wyobrazić program i sprzęt który natychmiastowo i definitywnie analizowałby takie sytuacje i było to dokładniejsze niż ludzkie oko. Reszta jest rozwinięciem tematu, potrzeba większej ilości danych. [quote]Czy system potrafi zinterpretować, dlaczego zostało kopnięte w bok? Nie potrafi.[/quote]Wystarczy że uzna czy to faul czy nie. To ma być pomoc dla sędziów, o tym właśnie powiedział Ross Brawn. [quote]Przewróć to "stworzenie" do góry nogami i zobaczysz, jak się zachowa - zapewniam, że też zwariuje ;)))[/quote] oraz [quote]Czy kopnięta kuchenka mikrofalowa powróci do poprzedniej pozycji? Nie, bo nie jest do tego przygotowana. Czy mysz komputerowa odwrócona do góry nogami powróci do poprzedniej pozycji? Nie, bo nie jest do tego przygotowana. W tym tkwi sedno sprawy.[/quote]Używanie rzeczy niezgodnie z ich przeznaczeniem to może być dobra zabawa, choć czasem groźna, lepiej nie próbuj tego sam w domu. :) Jeśli jednak coś jest dobrze przygotowane to spełnia swoje funkcje i dziwne że nie wziąłeś tego w ogóle pod uwagę. Posiłkowanie się grami komputerowymi jest już żenujące. One mają spełniać swoją rolę i to właśnie robią. Są dla mas i są na takim właśnie poziomie i świetnie się sprawdzają. Wraca to samo - nie zostały przygotowane do takiego przeznaczenia, jedynie mają imitować, dawać rozrywkę. System kar jest tam prymitywny i jeszcze długo taki będzie a i tak często jest wystarczający.
Titheon
26.10.2017 08:52
Niepotrzebna mi sporo większa, kiedy ma się w gronie znajomych osoby, które programują na potrzeby wielkich korporacji :) I myślę, że to teraz powstaje kropka największa z największych ;) Co do 33 sekundy - nadal nie wiesz, czym jest czynnik ludzki. Czynnik ludzki to motywacja do działania, coś co spowodowało, że podjąłeś taką, a nie inną decyzję (jakaś zależność, ciąg zdarzeń). To "stworzenie" zareagowało na dane zdarzenie, bo było do tego zaprogramowane - miało odpowiedni system, który zareagował na bodziec z zewnątrz i podjęło natychmiastową decyzję o uruchomieniu swoich "systemów obronnych". Ja natomiast mówię o tym, dlaczego coś się wydarzyło. Czy system potrafi zinterpretować, dlaczego zostało kopnięte w bok? Nie potrafi. I to jest właśnie rzecz, której technologia nie potrafi - odpowiednio interpretować. Potrafi podjąć decyzję, którą ktoś mu zaprogramował, ale nie potrafi zinterpretować, dlaczego taka sytuacja miała miejsce. I to samo byłoby w F1 - system zobaczyłby, że poszedł cios w lewy bok - nie wiedziałby jednak dlaczego. Wiedziałby, że uderzył go bolid X pomalowany w kolor Y, bo dostałby informację z innych czujników, że w tym momencie znajdował się koło niego taki bolid - nie potrafiłby jednak w wielu sytuacjach dojść, dlaczego doszło do tego uderzenia. Przewróć to "stworzenie" do góry nogami i zobaczysz, jak się zachowa - zapewniam, że też zwariuje ;))) Po raz kolejny powtarzam: system działa dobrze, kiedy jest na wszystko przygotowany. Do F1 nie da się takiego systemu "interpretowania incydentów" stworzyć. Czy kopnięta kuchenka mikrofalowa powróci do poprzedniej pozycji? Nie, bo nie jest do tego przygotowana. Czy mysz komputerowa odwrócona do góry nogami powróci do poprzedniej pozycji? Nie, bo nie jest do tego przygotowana. W tym tkwi sedno sprawy. A jeszcze wracając do tematu "gier dla mas" sprzed paru postów: starczy mi, że widzę, co się dzieje w F1 2017 od Codemasters, żeby mieć spojrzenie na "obiektywizm technologii" ;)
Aeromis
26.10.2017 08:28
@Titheon Masz wielce zacieśnioną wiedzę o oprogramowaniu, kropka. edit. Żeby nie być gołosłownym, tu masz choćby czynnik ludzki - https://www.youtube.com/watch?v=cNZPRsrwumQ (33s+)
Titheon
26.10.2017 07:55
Tu nie trzeba wiedzy o programowaniu, wystarczy umiejętność logicznego myślenia :) Komputer potrafi przeanalizować grę w szachy, bo ma zamknięte pole do analizy - w tym przypadku szachownicę liczącą 64 pola (są większe szachownice). Komputer DOKŁADNIE ZNA wszystkie możliwe ruchy, które może wykonać dana figura - dlatego jest w stanie przeanalizować dosłownie KAŻDY możliwy ruch na niej, a także to, co w następnej turze będzie mógł zagrać przeciwnik - właśnie dlatego jest w stanie wybrać najbardziej optymalne wyjście i w ten sposób wygrać. Tyle, że... tak, jak napisałem: tu ma zamknięte pole wyboru - 64 pola i koniec kropka. W Formule 1 natomiast dochodzi CZYNNIK LUDZKI, którego w szachach nie ma - i tego już nie jest w stanie wziąć pod uwagę. Bo choć wciąż porusza się po zamkniętym rejonie, to nie uwzględni dodatkowych czynników, które wszystko warunkują. Czujnik jest w stanie bezproblemowo przeanalizować, czy bolid znalazł się poza torem - wie, gdzie jest tor, wie gdzie jest bolid, więc sytuacja jest prosta. System jednak nie będzie w stanie zorientować się, dlaczego bolid znalazł się w miejscu, w którym powinien - dlatego nieodzowny w działaniu jest człowiek, który będzie to potrafił zinterpretować we właściwy sposób. Jesteś w stanie pobrać dane z telemetrii, które wykażą, że zwolniłeś w miejscu X. Ale system nie będzie w stanie poradzić sobie z powodem, dla którego zwolniłeś. W przeciwieństwie do człowieka, który jako jedyny potrafi obiektywnie wziąć pod uwagę wszystkie dodatkowe okoliczności. Zresztą zobacz, co sam napisałeś: najpierw o możliwościach komputerów, a chwilę potem o tym, że... potrzebne są dane. Dane są właśnie możliwościami komputerów. A dane komputerom dostarcza człowiek - bez nich maszyna jest BEZRADNA. Brak Ci elementarnych podstaw logiki. Zdaniem o "dostarczaniu danych" potwierdzasz zresztą to, co ja napisałem - technologia nie zrobi wszystkiego sama z siebie - bo potrzebuje danych. Przyznałeś mi w ten sposób rację, piona! ;)
Aeromis
25.10.2017 11:46
@Titheon [quote]To właśnie ludzie są w stanie najlepiej przeanalizować całą sytuację [/quote]Jesteś w tyle z wiedzą nt. możliwości komputerów o jakieś 20 lat gdy to komputer wygrał w Garri Kasparowem w szachy... Od tamtej pory jasne jest że komputer potrzebuje wyłącznie wystarczającą ilość danych zależną od dziedziny rywalizacji by rąbać człowieka niemal we wszystkim jak leci. Czasem tylko ta ilość danych jest zbyt wielka by zacząć prace nad programem. F1 to na pewno nie byłby problem, skoro od kilku lat względnie dobrze radzą sobie z tym "prymitywne" gry dla mas. Brak Ci elementarnej wiedzy o programowaniu. [quote]Sieją niepotrzebny ferment i potem powstają takie ambitne pomysły jak "obiektywna technologia" :)[/quote]To tylko Twoje zdanie mocno zubożałe przez subiektywne odczucia. Dziś człowiek ma do czynienia często z dość zaawansowaną technologią tak regularnie, że tego nie zauważa i absolutnie nie jest w stanie tego docenić ani zrozumieć. Tylko korzysta. Ten nurt od dawna został wyznaczony i dlatego większość urządzeń jest "idioto odporna".
Titheon
25.10.2017 04:01
Już widzę tą technologię, która wszystko zbada, yhy :) To właśnie ludzie są w stanie najlepiej przeanalizować całą sytuację i wysłuchać obu stron w przypadku kontrowersji, nie technologia. Poza tym nadal nie rozumiem o co tyle szumu - Verstappen atakował, w pewnym momencie zabrakło miejsca (warunki dyktował Raikkonen), wyjechał poza tor, zyskał dzięki temu przewagę... i tyle. Niedozwolony manewr a ludzie debatują, jakby faktycznie było nad czym. Sieją niepotrzebny ferment i potem powstają takie ambitne pomysły jak "obiektywna technologia" :)
rvs
25.10.2017 09:27
Propozycję z czujnikami/kamerami zgłosiłem w komentarzu pod wątkiem Verstappena, zgadzam się całkowicie - wprowadźcie technologię, która wszystko zbada, i do tego będzie obiektywna.