Verstappen: Musimy otrzymywać wytyczne dotyczące limitów toru

Z kolei Perez i Wehrlein uważają, że w F1 powinny być stosowane żwirowe lub trawiaste pobocza.
28.10.1711:20
Nataniel Piórkowski
1142wyświetlenia
Embed from Getty Images

Kierowcy Formuły 1 wzywają FIA do przekazywania dokładnych informacji na temat miejsc, w których niedopuszczalne jest łamanie przepisów dotyczących limitów toru.

Kara nałożona na Maxa Verstappena w wyścigu o Grand Prix Stanów Zjednoczonych zainicjowała gorącą debatę na temat egzekwowania przepisów wyznaczających obszar, w jakim kierowcy mogą prowadzić ze sobą rywalizację na torze.

Sam Verstappen zwrócił uwagę na brak jasnych przepisów, sugerując stosowanie na poboczach trawy lub żwiru, a nie asfaltu. Tu nie ma samodyscypliny. Sądzę, że całkiem dobrze wiemy, co możemy robić, a czego nie. Oficjele nigdy o niczym nam nie mówią. Od pierwszego treningu, od pierwszego okrążenia, wszyscy zaliczali szerokie wyjazdy. Wszystko było w porządku. W ogóle o tym nie wspomniano, nic nam na ten temat n powiedziano, więc zawsze staramy się jechać tak szybko, jak tylko się da. Sądzę, że jest jedno bardzo proste wyjście z sytuacji: niech na wewnętrznej będzie trawa, żwir, cokolwiek. To zniechęci nas do cięć przez krawężniki. Na Suzuce nie ma takich problemów, prawda?

W podobnym tonie wypowiadał się Sergio Perez z Force India: Wcześniej nic nam o tym nie mówiono, nie mieliśmy żadnych wytycznych na ten temat. Wydaje mi się, że ten incydent był bardzo specyficzny. Na pewno potrzebujemy wytycznych na temat tego, co jest dozwolone, a co nie. Ogólnie jestem zdania, że tory stały się bardzo nudne. Jeśli wyjedziesz poza białą linię, masz sto metrów pobocza. Nie mówię przez to, że trzeba tam ustawić ścianę, ale powinno być więcej żwirowych pułapek. Jeśli kierowca popełniałby błąd, to płaciłby za niego większą cenę.

Kierowca Saubera - Pascal Wehrlein, dodał: Nie jestem wielkim fanem dużych stref wyjazdowych czy wysokich krawężników-bagietek. Wolałbym żwir lub trawę. To bardzo uprościłoby sytuację.

KOMENTARZE

14
paymey852
28.10.2017 05:32
[quote="Aeromis"]Na sam koniec dodam, że temat nie dotyczy manewru Maxa z GP USA, a wytycznych limitu toru[/quote] No właśnie w tym problem, ale nie w tym że kibice na tym forum tego nie rozumieją a właśnie Max i reszta oburzonych. Jeśli FIA powie że za opuszczenie limitu toru w zakręcie X nie będzie karać to nie oznacza że można tam wyprzedzać na poboczu bo to zupełnie coś innego. Jak słyszę wypowiedzi Szerszenia albo Max-sów to widać że tego nie odróżniają.
bartoszcze
28.10.2017 05:25
@Aeromis Bo przypadek Maxa stanowi kontekst, proste. Poza tym wytyczne dotyczą sytuacji, gdzie sędziowie i FIA z góry dostrzegają możliwość, że kierowcy będą próbowali zyskać dzięki wyjazdowi poza tor - co nie oznacza, że wszędzie indziej wolno. Często wyjazd poza tor jest raczej stratą niż korzyścią, dlatego nikt na to nie zwraca uwagi. Nikt natomiast nie zakładał bezczelnego ścinania w tym konkretnym miejscu, bo nie wpadł na to, że ktoś będzie próbował (i w zasadzie nikt więcej nie próbował).
derwisz
28.10.2017 04:11
Ironia w pełni zasluzona. No bo jak ktos zamiast ścigać się fair szuka wszędzie dróg na skróty ...
Malineusz
28.10.2017 03:50
@Aeromis No coś Ty, na tym forum każda okazja jest dobra do hejtu na Maxa.
Aeromis
28.10.2017 03:38
To ciekawe że zdecydowana większość osób w komentarzach mówi tylko o Verstappenie, podczas gdy wyraźnie widać po przeczytaniu newsa, że nie tylko on w tym tonie tak mówi. Warto też pamiętać że na odprawach kierowcy dowiadują się szczegółów na temat tego gdzie przekraczanie toru ewidentnie będzie karane. Na sam koniec dodam, że temat nie dotyczy manewru Maxa z GP USA, a wytycznych limitu toru. Może jednak warto zastąpić emocje refleksją?
derwisz
28.10.2017 03:26
Max chyba chce powiedzieć, ze przed kazdym wyscigiem trzeba mu przypominać zasady rywalizacji: 1. Nie wolno robić falstartów 2. Nie wolno taranowac rywali 3. Scigamy sie na torze a nie poza nim 4. Tor to trasa ograniczona białymi liniami lub bandami 5. Wygrywa ten kto pierwszy minie linie mety ostatniego okrążenia. 6. Koniec wyścigu poznajemy po fladze z białoczarną szachownicą ;) .... itp itd.
jarof1
28.10.2017 02:31
Kończ Max, wstydu oszczędź... Bo niektórzy mogą pomyśleć, że nie umiesz czytać ze zrozumieniem :)
marios76
28.10.2017 01:43
@bartoszcze Cepowi nie wytlumaczysz. Podpisal co kazali, jak od dzieciaka jezdzi, to moze slabo czyta ;)
bartoszcze
28.10.2017 01:15
Drogi przyszły najmłodszy mistrzu świata, regulamin sportowy F1, podobnie jak odpowiedni załącznik do Międzynarodowego Kodeksu Sportowego FIA, wyraźnie nakazują poruszać się wyłącznie po torze, który jest wyznaczony białymi liniami na granicy asfaltu. Jeżeli wyjedziesz wszystkimi kołami poza białą linię, przekroczyłeś granice toru, czego nie wolno ci celowo zrobić bez uzasadnionej przyczyny. Jeżeli znalazłeś się poza torem, możesz wrócić na tor tylko w sposób bezpieczny i nie powodujący zyskania przewagi. Celowe skrócenie sobie drogi poza torem i wyprzedzenie dzięki temu przeciwnika JEST zyskaniem przewagi. Przypominam, że przed wystąpieniem o superlicencję powinieneś wykazać, że te przepisy są ci znane, a to co w tej chwili opowiadasz sugeruje, że jest z tym problem. W niższych seriach przepisy są identyczne, ale tam do licencji nie jest wymagane potwierdzenie znajomości przepisów...
macko93
28.10.2017 12:44
Możecie mnie nienawidzić, że jestem ostry w wypowiedziach, że mam niewiedzę w niektórych aspektach ale w tej kwestii nawet obecni kierowcy wyścigowi F1 mi przyznają rację. Oni woleliby wrócić do czasów sprzed 2004 roku, gdzie nie było asfaltowych poboczy, żadnych pierduł skrótów, śpiących policjantów tylko żwirowe pułapki - to by rozwiało wszelkie wątpliwości odnośnie szerokich wyjazdów poza tor. Wyjeżdżasz po za tor - odpadasz z wyścigu - proste. Pierwszymi torami gdzie pojawiły się szerokie asfaltowe pobocza są Bahrajn, Szanghaj i Stambuł - a potem to już dalej poszło. Nowe tory (zza wyjątkiem ulicznych, bo asafltowe pobocza o ile tam są to jest rzecz normalna) zostały wyposażone w asfaltowe pobocza i duże strefy wyjazdowe, a stare tory z biegiem czasu też miały wyasfaltowane pobocza - m.in Monza, co jest wielkim nieporozumieniem. Dlatego obecne władze FIA trzeba wywalić skoro one wolą tak podejść do kwestii bezpieczeństwa, czyli m.in asfaltowanie poboczy, wprowadzanie systemu halo. Z tym drugim to jest tak, że dopóki to rozwiązanie będzie (a ma być od przyszłego roku) ja nie zamierzam tego cyrku oglądać, bo to jest sabotaż w wykonaniu Mercedesa i FIA - która cenzuruje wypowiedź Hulkenberga na temat sytemu Halo. Dziękuję bardzo.
AleQ
28.10.2017 11:09
[quote]Są wytyczne przecież, białe linie.[/quote] Które były olewane w T9 i T19 w poprzedni weekend ...
Maly-boy
28.10.2017 10:09
Są wytyczne przecież, białe linie.
marios76
28.10.2017 10:08
Jak jakis cep- proste, dwa kola musza pozostac na asfalcie! Czego ten dzieciak nie moze zrozumiec? :)
paymey852
28.10.2017 09:52
Rany jak Oni się kompromitują, jakie żwirki i trawy wam potrzebne? Zacznijcie od przeczytania regulaminu. Na torze porobili takie fajne skróty i nie można z nich zawsze korzystać to takie niesprawiedliwe bu hu