Ferrari nie wyklucza skorzystania z prawa weta w kontekście zmian na sezon 2021
Stajnia z Maranello chce pozostać przy obecnych regulacjach dotyczących jednostek napędowych
02.11.1710:01
2531wyświetlenia
Embed from Getty Images
Szef Ferrari - Maurizio Arrivabene, nie wykluczył, że zespół zdecyduje się skorzystać z prawa weta w celu zablokowania projektu zmian w przepisach na sezon 2021.
Przedwczoraj FIA oraz Liberty Media przedstawiło swoją propozycję zmian po 2020 roku w regulacjach dotyczących układów napędowych. Według planu, silniki spalinowe mają pozostać te same, lecz mają pracować na wyższym zakresie obrotów. Z kolei w kontekście systemów hybrydowych porzucony zostanie generator energii cieplnej, natomiast MGU-K będzie dostarczało więcej mocy i kontrolę nad nim zyskają kierowcy.
Wczoraj swoje niezadowolenie z propozycji zmian wyraził Toto Wolff z Mercedesa, natomiast dzisiaj swój sprzeciw wygłosił Maurizio Arrivabene stojący na czele Ferrari. Według informacji uzyskanych przez Auto Bild, z nowych przepisów ma być również niezadowolone Renault i ze strony francuskiego producenta także mamy spodziewać się stanowczej reakcji.
Włoch odniósł się również do oskarżeń Red Bulla, jakoby dwóch największych producentów w F1 zawsze blokowało wszelkie zmiany w zakresie układów napędowych.
Szef Ferrari - Maurizio Arrivabene, nie wykluczył, że zespół zdecyduje się skorzystać z prawa weta w celu zablokowania projektu zmian w przepisach na sezon 2021.
Przedwczoraj FIA oraz Liberty Media przedstawiło swoją propozycję zmian po 2020 roku w regulacjach dotyczących układów napędowych. Według planu, silniki spalinowe mają pozostać te same, lecz mają pracować na wyższym zakresie obrotów. Z kolei w kontekście systemów hybrydowych porzucony zostanie generator energii cieplnej, natomiast MGU-K będzie dostarczało więcej mocy i kontrolę nad nim zyskają kierowcy.
Wczoraj swoje niezadowolenie z propozycji zmian wyraził Toto Wolff z Mercedesa, natomiast dzisiaj swój sprzeciw wygłosił Maurizio Arrivabene stojący na czele Ferrari. Według informacji uzyskanych przez Auto Bild, z nowych przepisów ma być również niezadowolone Renault i ze strony francuskiego producenta także mamy spodziewać się stanowczej reakcji.
Zazwyczaj masz proste pytania: dlaczego i jak? Z pewnością to nie Ferrari oraz Mercedes odpowiadają za show, ale są tutaj ludzie, którzy produkują silniki- powiedział Arrivabene.
W pewnym momencie będziemy bronić naszych praw i skorzystamy z weta z odpowiednich powodów. Mimo to przy poważnych ludziach oraz osobach, które mają jasną ideę i rozumieją o czym mówią, nie sądzę by weto było tutaj konieczne.
Włoch odniósł się również do oskarżeń Red Bulla, jakoby dwóch największych producentów w F1 zawsze blokowało wszelkie zmiany w zakresie układów napędowych.
W jakiś sposób w umyśle Christiana [Hornera] zawsze blokujemy Red Bulla. To nie jest kwestia tego, że Ferrari lub Mercedes blokują tutaj lub gdzieś indziej.
KOMENTARZE