Hartley zostanie ukarany cofnięciem o 10 pozycji na starcie GP Abu Zabi

W bolidzie Nowozelandczyka dokonano wymiany MGU-H.
24.11.1711:02
Nataniel Piórkowski
834wyświetlenia
Embed from Getty Images

Brendon Hartley zostanie ukarany cofnięciem o dziesięć pozycji na starcie wyścigu o Grand Prix Abu Zabi w związku ze skorzystaniem z nowego komponentu jednostki napędowej.

Przed startem FP1 w bolidzie kierowcy Toro Rossoo został zamontowany dziewiąty w tym sezonie generator odpowiadający za odzyskiwanie energii termicznej. W związku z tym na Nowozelandczyk zainkasuje karę cofnięcia o dziesięć pozycji na starcie niedzielnego wyścigu na torze Yas Marina.

Wcześniej Hartley otrzymywał kary cofnięcia na starcie w każdym z trzech wyścigowych weekendów F1, w jakich brał udział od czasu podpisania kontraktu z Toro Rosso. Stajnia z Faenzy walczy o utrzymanie szóstego miejsca w klasyfikacji konstruktorów, broniąc się przed ekipami Renault i Haasa. Jeśli włoski team spadnie na ósme miejsce, straci około 6,5 miliona dolarów przy podziale nagród finansowych z FOM.

Zespołowy partner Hartleya - Pierre Gasly przekonywał, że nie spodziewa się otrzymania w ten weekend żadnych kar związanych z wymianą komponentów silnika.

KOMENTARZE

3
Mr President
24.11.2017 03:29
To wygląda na celowe sabotowanie Toro Rosso, Renault manipuluje wynikami, sprzedając im komponenty gorszej jakości. Nie chcą przegrać ze swoim klienckim zespołem, jednak są granice, jeśli nie potrafią wygrać z nimi na torze, nie powinni "ustawiać" wyników przez dostarczanie wadliwych części. Renault liczy, że po paru latach zostanie tylko klasyfikacja, a nikt nie będzie pamiętał sposobu, w jaki pokonali Toro Rosso. Takie niesportowe zachowanie dostawcy silników powinno być zabronione regulaminem.
piro
24.11.2017 10:28
Czyli jednak mają te części zamienne na ostatni wyścig :)
ergie
24.11.2017 10:22
mam nadzieję, że żadna z fabrycznych Renówek nie dojedzie w punktach...