Marchionne: W Ferrari nie ma już miejsca dla Nikiego Laudy

Mistrz Świata ze stajnią z Maranello był w przeszłości jej konsultantem
15.01.1810:57
Mateusz Szymkiewicz
2458wyświetlenia
Embed from Getty Images

Sergio Marchionne stwierdził, że w Ferrari nie ma już miejsca dla Nikiego Laudy.

Austriak jest dwukrotnym mistrzem świata Formuły 1 ze stajnią z Maranello, natomiast po zakończeniu startów był jej wieloletnim konsultantem, współpracując m.in. z Jeanem Todtem. Aktualnie Lauda jest związany kontraktem do 2020 roku z Mercedesem, w którym pełni funkcję dyrektora niewykonawczego, a także jest jego udziałowcem.

Jak przyznał prezes Fiat-Chrysler - Sergio Marchionne, powrót 68-latka do Ferrari jest wykluczony. Niki Lauda ma fundamentalne znaczenie dla Mercedesa. On zawsze rozumie co się dzieje w umyśle kierowcy, co jest wielką wartością, a także rzadko popełnia błędy w ocenie działań zawodnika. Mimo to w naszym zespole nie ma miejsca dla takiego proroka jak on - powiedział Włoch, dodając, że Maurizio Arrivabene wykonuje dobrą robotę radząc sobie z Vettelem i Raikkonenem, którzy są skomplikowanymi kierowcami.

KOMENTARZE

2
macieiii
15.01.2018 10:20
Arrivabene ogarnia skomplikowanych kierowcow... Vettel - masz fotel pierwszego kierowcy to sie ciesz i nie zgłaszamy tego do Whitinga. Raikkonen - możesz marudzić przez radio ale rób co do Ciebie należy. Masz żonę i dziecko.
sneer
15.01.2018 10:12
Hehehe, czyli Lauda wywaliłby "miszczów" na zbity pysk :)