Alonso: GP Australii może być najgorszym weekendem McLarena w tym sezonie

Hiszpan podkreśla, że wraz z kolejnymi wyścigami w bolidzie MCL33 pojawi się wiele poprawek.
22.03.1811:11
Nataniel Piórkowski
2395wyświetlenia
Embed from Getty Images

Fernando Alonso uważa, że Grand Prix Australii może okazać się najgorszym w tym sezonie wyścigowym weekendem w wykonaniu McLarena. Hiszpan spodziewa się, że wraz z kolejnymi eliminacjami jego ekipa będzie stopniowo poprawiać konkurencyjność bolidu MCL33.

Poproszony o podzielenie się swoimi prognozami na pierwszy tegoroczny wyścig, dwukrotny mistrz świata powiedział: To będzie nasz najniższy poziom. Sądzę, że w trakcie sezonu dokonamy dużych postępów. Powinniśmy być zespołem, który będzie osiągał największy progres. Integracja nowej jednostki napędowej z bolidem wymaga czasu. Plany projektowe bolidu zakładają wprowadzanie wielu poprawek w trakcie sezonu - zaczniemy to robić już wkrótce, podczas kilku pierwszych wyścigów. Spodziewam się, że w drugiej połowie sezonu McLaren będzie bardzo mocny.

Pomimo problemów z testów Alonso nie traci optymistycznego podejścia do nowego sezonu. Barcelona niczego nie zmieniła. Mieliśmy swoje wzloty i upadki oraz trochę problemów z niezawodnością, ale uporaliśmy się z nimi. Rozwiązanie problemu nie było wcale takie trudne, ale potrzebowaliśmy czasu, aby zająć się tym w naszej fabryce. W lutym masz do dyspozycji nowy bolid. Jeśli w trakcie testów coś idzie nie tak, jeśli musisz coś przeprojektować, to trzeba z tym poczekać do końca jazd, bo obie ich tury odbywają się bezpośrednio po sobie. To właśnie zrobiliśmy.

Odczucia jakie miałem przed Barceloną i te jakie mam teraz są dokładnie takie same. Powinien być to dla nas dobry sezon, powinniśmy walczyć o pozycje, jakie dają nieco większą satysfakcję. Mam nadzieję, że za każdym razem będziemy kwalifikować się do Q3, regularnie walczyć o punkty, walczyć o miejsca w pierwszej piątce, a w niektórych wyścigach liczyć się w rywalizacji o podium. W ubiegłym roku Williams wywalczył podium w Baku, przy kilku okazjach bardzo blisko czołowej trójki było także Force India. Wiemy, że pojawią się takie szanse i mam nadzieję, że je wykorzystamy.

KOMENTARZE

8
kumien
22.03.2018 07:15
Pierwszy wyścig McLaren skończy z defektami, a Toro Roso zdobędzie punkty :) Tak coś czuję. Karma ;)
piro
22.03.2018 12:55
Mi się podoba podejście McLarena do sezonu. Oni wolą zdobyć kilka razy dobry wynik niż skończyć wysoko w tabeli. Zakładam że gdyby mieli opcję wygrać jeden wyścig w sezonie i przez pół sezonu nie zdobyć innego punktu pewnie byli by szczęśliwi. No może trochę przesadziłem z tym szczęśliwi ale z jakiegoś powodu bardzo naciskają i wymyślają nowe rozwiązania przez co czasami bolid się psuje :)
sneer
22.03.2018 12:46
Jeszcze się sezon nie zaczął, a już się tłumaczy. Źle to wróży :D
the flying finn
22.03.2018 12:23
A i owszem, zaczyna się... Nie jest to jeszcze porażka, ale coś mi to przypomina. Długo czekałem na tą "dyplomację" mistrza. Pożyjemy i zobaczymy co czas przyniesie. W końcu integracja jednostki napędowej z bolidem wymaga czasu. I lepiej żeby się ten proces powiódł. Bo nie jestem już sobie w stanie wyobrazić kto tym razem (ewentualnie) mógł zawinić...
Walker5
22.03.2018 12:10
Jednym słowem porażka.
MairJ23
22.03.2018 12:07
oczywiscie to jak bedzie w porownaniu z tym co Alonos chce zeby bylo ... to 2 rozne rzeczy :) niech ktos mu to wytlumaczy.
RY2N
22.03.2018 11:03
Alosno trenuje giętki język przed rozpoczeciem sezonu ... :-)
neverenB
22.03.2018 10:36
Zaczyna się.. Choć chciałbym widzieć McLarena na wysokim poziomie ;>