Robert Kubica o wyścigu w Turcji

"Drugi w karierze wyścig Formuły 1, Grand Prix Turcji, obfitował w dramatyczne wydarzenia"
27.08.0621:55
Proximus
2585wyświetlenia

Robert Kubica:
"Drugi w karierze wyścig Formuły 1, Grand Prix Turcji, obfitował w dramatyczne wydarzenia. W kwalifikacjach ponownie udało mi się awansować do finałowej dziesiątki, tym razem już nie dzięki karom dla rywali. Doskonałe pozycje startowe - ja ruszałem z 8., a Nick Heidfeld z 5. pola - pozwalały mieć nadzieję na podwójną zdobycz punktową dla zespołu BMW Sauber F1 Team. Rzeczywistość, jak to bywa w wyścigach, okazała się bardziej brutalna".

"Po starcie doszło do incydentu w pierwszym zakręcie - Giancarlo Fisichella obrócił się, wpadł na niego Heidfeld, a w zamieszaniu zderzyło się jeszcze kilku kierowców. Omijałem to wszystko od zewnętrznej, razem z Jensonem Buttonem. Niestety, kosztowało mnie to trochę czasu, zwłaszcza że w pewnym momencie musiałem przyhamować. Straciłem przez to parę pozycji, potem dość szybko udało mi się wyprzedzić Vitantonio Liuzziego i Nico Rosberga. Goniłem Marka Webbera, kiedy Liuzzi obrócił się na pierwszym zakręcie i na tor wyjechał samochód bezpieczeństwa".

"Zmieniliśmy opony i dotankowaliśmy bolid. Niestety, nowy komplet opon nie spisywał się najlepiej - jak się okazało, dokonaliśmy złego doboru ogumienia. Zaryzykowaliśmy i nie opłaciło się. Opony zużywały się w sposób zmniejszający ich przyczepność, po prostu w pewnych warunkach na powierzchni gumy tworzą się kuleczki. Jedzie się wtedy jak po lodzie. Jeszcze gorszy był trzeci komplet opon, na którym ślizgałem się praktycznie od początku. W tych warunkach nie pozostało mi nic innego jak walczyć o jak najlepszą pozycję w danych warunkach. Dojechałem dwunasty i zgromadziłem kolejne, przydatne doświadczenia".

"Nie czuję się zawiedziony, bo czasy osiągane w pierwszej fazie wyścigu świadczą o tym, że jesteśmy w stanie walczyć z teoretycznie silniejszymi i bardziej doświadczonymi rywalami. Udało mi się stoczyć kilka emocjonujących i efektownych pojedynków, wyprzedziłem w walce na torze Liuzziego, Rosberga i Webbera".

"Teraz czekają nas trzy dni testów na Monzy. Będę jeździł przez dwa dni. Na tym torze za dwa tygodnie rozegrany zostanie wyścig o Grand Prix Włoch i mam nadzieję, że dane zgromadzone podczas najbliższych sesji testowych pozwolą nam na lepszy dobór opon przed tym wyścigiem".

Źródło: Oficjalna strona Roberta Kubicy / Proximus

KOMENTARZE

23
3ob3rt
29.08.2006 09:56
Panowie po co to czytać skoda nerwów a Robert i tak bezie robił swoje. A teraz dodatkowo bedzie na nowym silniku. Wiec jeżeli nie popełni wraz ze zespołem żadnego błędu typu (opony ilość pitstopów) to nawet te prostaki z innych forów bedą mieć usta zamknięte. A tak poważnie to czy to nie zazdrość ?.
Armado
28.08.2006 09:03
Niestety nie tylko komentarze ale i cale artykuły i wypowiedzi "znawcow" "dziennikarzy" sa czesto zenujace. Te wszystkie onety, interie, rmfy itp to o kant dupy roztrzasc, bo tylko wprowadzaja ludzi w blad. A te wszystkie glupie komentarze wynikaja z tego, ze od miesiaca w Polsce jest nagle 5mln Wielkich Fanow Kubicy, ale niestety fanow F1 jest niewiele wiecej niz bylo wczesniej. Jak Kubica bedzie mial jakis gorszy sezon, to wiekszosc Wielkich Fanow bedzie mylic Kubice z Malyszem.
stig
28.08.2006 02:43
Piter>masz racje. Ta krótka walka z Fisico była świetna. W ogóle jazda Roberta była imponująca.Zupełnie inaczej ogląda się teraz wyścigi - takich emocji dawno nie przeżywałem:)
buczu
28.08.2006 01:01
Na onecie są komentarze jak z pod budki z piwem. Mnie osobiście krew zalewa jak je czytam. Nie moge sobie wyobrazic jak prostym człowiekiem czeba byc, żeby takie rzeczy wypisywać. Jakiś "znawca" F1 jest zdziwiony, czemu Robert w zakręty na ręcznym nie wchodzi, bo on swoim polonezem w każdy na ręcznym wchodzi. ...
RENO
28.08.2006 10:32
nio Kubicomania sięga Zenitu...nie znosze tkaich różnyc hasełek znajomych którzy zaczlei oglądać F1 odkąd Kubica się sciga......
brt
28.08.2006 10:31
Ja się ciesze nawet , że nawet najlepsi czasami nie kończą wyścigu albo dojadą z tyłu stawki. Dzięki temu może spadnie zainteresowanie Kubicą. Ci co się w tym czasie zainteresowali i to zrozumią ok niech zostaną , a reszta ... WON Z F1 !:] ps. komentarzy na onecie już dawno nie czytam :)
senninha94
28.08.2006 10:06
Na szczęscie Roberrt ma odpowiedni dystans do kubicomani jaka teraz panuje w kraju.Widzi jak wiele jest potem złości i nienawiści, gdy zawodnikowi coś nie wyjdzie. Od dawna tłumaczy, że wyścigi F1 to sport uzależnony od wielu zmiennych (w tym opon) i często coś może zepsuć wysiłki kierowcy.Więc może i dobrze, że tym razem osiągnał gorszy wynik, mimo znakomitej jazdy, bo pewnie gdyby był w pierwszej 8 to na następny wyścig by Fakt trąbił, że Robert ma już wygrać, a gdyby tak się nie stało to zostałby wrogiem publicznym nr1. Każdy prawdziwy fan F1 widział jak Robert jechał i pewnie wszyscy przeżywaliśmy to samo.Ja na takie emocje, oglądając jazdę kierowcy, czekałem już ponad 12lat od pewnej majowej niedzieli na torze Imola.Go Robert
Piter
28.08.2006 09:45
Pozostaje mieć nadzieję że w następnym wyścigu BMW Sauber nie będzie miało podobnych problemów i Robert pokaże jakim jest znakomitym kierowcą. Przepraszam! Wynik wyścigu zaświadczy o wysokich umiejętnościach kierowcy bo to że Robert jest świetnym kierowcą to już wiadomo:) A tak na marginesie jak Robert nie chciał łatwo odpuścić Fisichelli to mi się najbardziej podobało :D
Wymiatacz
28.08.2006 09:04
Daj spokój szkoda nerwów :D. Jak wchodzisz na Onet to możesz dostać niezłej załamki :D. Jak jeden koleś mówi, że BMW jest słabe i radzi Robertowi, aby przeszedł do Audi czy Forda.... [*]. A inny po GP Węgier powiedział, że "za dwa tygodnie GP Tunezji. Ciekawe jak Robert spisze się na Afrykańskim torze" [*][*][*] Ach zapomiałem dodać, że koleś się podpisał jako: "fan f1 i roberta" :D
dz
28.08.2006 08:00
BRAVO ROBERT! pierwsza część wyścigu znakomita, niepamietam kiedy aż tak się emocjonowałem wyscigiem-potem słabiej(zasrany SC ),ale manewry wyprzedzania mistrzostwo swiata . A ogólnie swietny wyscig emocje od poczatku do końca !!! Jeszcze z innej beczki , nie moge normalnie znieśc tych komentarzy na temat Roberta w onecie i innnych portalach , mam ochote takiemu śmierdzielowi zapier........ w oko a potem złamać nogę , wiem że zyjemy w wolnym kraju i każdy ma prawo do opinii ale niech one będą obiektywne. Wiem że RK jest twady i ich sobie do serca nie weźmie , na dodatek jestem ciekawy dlaczego ww portalach nie są przedstawiane opinie ludzi którzy mają cos do powiedzenia w tej kwesti bo wsrod fachowców robert jest traktowany jako mega talent - koncze
mchlst
28.08.2006 05:41
Ja wiedziałem, że coś było nie tak. Nie wierzyłem, że nagle Robert stracił chęć do wyścigu. Najpierw myślałem, że to coś z zawieszeniem, wtedy gdy daleko wyjechał z toru na ósmym zakręcie, no ale się myliłem. Za dwa tygodnie pokaże co potrafi :)
Mirczas
27.08.2006 11:41
Robert dopiero zaczyna swoją przygodę w F1, tak więc prawdopodobnie zasugerował się propozycjami Teamu i tak już zostało z tymi oponami. Cóż, mówi się trudno, ale następnym razem będzie dużo lepiej :]
kazik77
27.08.2006 11:00
ustawienia samochodu i opony są wybierane przez zespół w porozumieniu z kierowcą. zespół może bardziej lub mniej "sugerowac" jakieś zmiany, ale to do kierowcy należy ostatnie słowo. to nie znaczy jednak, że mam jakieś zastrzeżenia do RK. wręcz przeciwnie, w tym sporcie tylko ci, co podejmują trudne, często kontrowersyjne i ryzykowne decyzje, mogą coś osiągnąc. raz się pomyli i straci punktowane miejsce, innym razem trafi w dziesiątke i wyląduje na podium.
kuman7
27.08.2006 10:31
nie mozna zrozumiec pierwszy komplet jest dobry a oni go zmieniaja, drugi jest gorszy to zamiast wrocic do pierwszego to oni wszukują trzeci. Gratulacje.
jaguar666
27.08.2006 09:59
Brawo Robert! Udany start (ustawienie się przed Raikonnenem już na prostej startowej) i piękne wyprzedzenia Rosberga, jakby ten jechał tylko skuterkiem zapowiadały walke o wysokie miejsca, jednak znowu wina zespołu...chociaż może nie do końca...może to wina nieznajomości toru, Schumi miał podobne problemy, a przecież jeździe na oponach innej formy.
marscin_s
27.08.2006 09:36
Brawo Robert!!! Wspanialy start, wspaniala walka... No i niestety :( problemy nie z Twojej winy. Tak wiec trzymam kciuki... Teraz moze byc tylko lepiej...
kuba_new
27.08.2006 09:32
po obejrzeniu musze napisac to jeszcze raz GO ROBERT!!! bylo super
GRYF83
27.08.2006 08:57
Robert dzięki za emocje i za to że ten piękny sport zaistniał w Polsce! wyscigi z udziałem Polaka oglada sie z fascynującymi emocjami! Trzeba przyznać że BMW Sauber jako zespół musi zbierać doświadczenia jak choćby te dzisiejsze "opony" ale nawet to 12 miejsce bardzo bardzo cieszy! Mam nadzieję że cały świat doceni taki Diament Wyscigowy jakim jest Robert !!! FORZA ROBERTO na Monzy !!!
McLuke
27.08.2006 08:36
Brawo Robert!! Jechałeś bardzo dobrze!! tylko te opony... ehh :-( Ale za to na Mozy bedzie duuuużo lepiej!! GO ROBOBERT GO!!
falconf1
27.08.2006 08:24
Zgadzam sie z przedmówcą, dopóki nie wyjechał SC cieszyłem się jak dziecko z obecnego rezultatu i jazdy Roberta, później wszystko zaczęło się sypać. Bardzo niefortunny był tym razem wyjazd SC, ale cóż takie są wyścigi.
kuba_new
27.08.2006 08:20
niestey zmuszony jestem obejzec dopiero wieczorem nagrany yscig znam wynik ale nie narzekam poczatki musza byc trudne :) GO ROBERT!!!
GroM
27.08.2006 08:15
Brawo Robert Kubica ! Ciezki wyscig dla BMW Sauber, ale coz to sa wyscigi. Tak Robert Kubica jechal dzis wysmienicie :). Plany pokrzyzowaly opony i safety car.
Szakall
27.08.2006 08:13
Piękne emocje nam dostarczasz.. oby tak dalej...3mam kciuki !!! przykre jest tylko to iż musisz "płacić" za błędy BMW :((