Horner: Red Bull może wybrać dostawcę silników na sezon 2019

Szef stajni z Milton Keynes zdradził, że decyzja musi zapaść do letniej przerwy
24.04.1810:07
Mateusz Szymkiewicz
2141wyświetlenia
Embed from Getty Images

Christian Horner potwierdził, że zespół Red Bull Racing znalazł się w pozycji, w której może wybrać dostawcę jednostek napędowych na sezon 2019.

Stajnia z Milton Keynes współpracuje już od dwunastu lat z Renault, jednakże w erze hybrydowych silników V6 pakiet francuskiego producenta wyraźnie ustępuje osiągami i niezawodnością Mercedesowi oraz Ferrari.

Do tej pory Red Bull miał związane ręce w kwestii nowego partnera, ponieważ żaden inny producent nie chciał podjąć się dostaw swoich układów napędowych do bolidów oznaczonych kodem RB. Mimo to w tym roku siostrzana ekipa - Toro Rosso, nawiązała wyłączną współpracę z Hondą i w sytuacji, gdyby jej jednostka prezentowała konkurencyjne parametry, pojawiłaby się szansa na rozszerzenie partnerstwa w sezonie 2019 o zespół Red Bull Racing.

Na szczęście mamy opcje. Renault życzy sobie dalszej współpracy z nami, natomiast w tym samym momencie zajmujemy się na czele kolejki do Hondy. Możemy obserwować ich rozwój - powiedział Christian Horner, szef austriackiej ekipy, który dodał, że decyzja w sprawie partnera silnikowego na sezon 2019 musi zapaść do letniej przerwy.

KOMENTARZE

3
marios76
24.04.2018 09:44
Horner hipoktyto- jakas krotka ta kolejka po silnik Hondy. Ktos jeszcze za wami stoi?? Nie chca tej jednostki Renault, Mercedes i Ferrari, odrzucil ja McLaren i Sauber. Force India jest dobrze dogadane z Mercedesem, Haas czerpie garsciami z Ferrari a Williams nie moze zmienic Mercedea na Honde, bo nie wypelnial by limitu 107% w kwalifkacjach :) Kto jest jeszcze w kolejce? Chyba ze mowimy o zespolach z GP2! :D A nieco mniej sarkastycznie. Jak Honda sie poprawi, to Red Bull podziekuje Renault. Albo nawet nie podziekuje ;) Zobaczylbym chetnie zmiane w RB, chocby dlatego, ze nie sadze ze w obecnej erze przepisow, Japonczycy osiagna poziom mocy i niezawodosci na poziomie Mercedesa czy Ferrari?
al_bundy_tm
24.04.2018 02:53
@rno2 no tak, ale przynajmniej teraz mają komfort wyboru, niedawno jeszcze nikt im nie chciał sprzedawać silników. I jakby producenci bardzo chcieli się pozbyć konkurencji, to wykreśliliby Red Bulla z F1 o tak. Pomijam fakt, że sami psioczyli na Renault, po prostu ich podwójny biznes w F1 by się zakończył.
rno2
24.04.2018 08:37
Trochę ten wybór nieciekawy. Renault daje im silniki pozwalające walczyć (zazwyczaj przy odrobinie szczęścia) o zwycięstwa, ale ilość awarii tych jednostek jest karygodna. Natomiast przejście na Hondę na pewno zaowocuje spadkiem osiągów w pierwszym etapie współpracy, ale owocna współpraca technologiczna może dać efekty za kilka lat... Red Bull mógłby mówić o komforcie wyboru, gdyby wybierał pomiędzy silnikami Ferrari i Mercedesa. W obecnych realiach musi wybrać mniejsze zło i dobrze przewidzieć przyszłość.