Raikkonen umniejsza znaczenie awarii silnika
Mistrz świata z 2007 roku stracił 30 minut popołudniowych zajęć na torze.
11.05.1818:50
1778wyświetlenia
Embed from Getty Images
Kimi Raikkonen zbagatelizował znaczenie usterki jednostki napędowej, do jakiej doszło w jego bolidzie w trakcie drugiego treningu przed Grand Prix Hiszpanii.
Fin stracił 30 ostatnich minut popołudniowych zajęć wskutek awarii silnika. Powtórki telewizyjne pokazały, że na dojeździe do dziesiątego zakrętu za bolidem SF71H uniósł się kłąb białego dymu. Mistrz świata z 2007 roku zdradził jednak, że jego zespół musi zrozumieć pełne konsekwencje usterki.
Kimi Raikkonen zbagatelizował znaczenie usterki jednostki napędowej, do jakiej doszło w jego bolidzie w trakcie drugiego treningu przed Grand Prix Hiszpanii.
Fin stracił 30 ostatnich minut popołudniowych zajęć wskutek awarii silnika. Powtórki telewizyjne pokazały, że na dojeździe do dziesiątego zakrętu za bolidem SF71H uniósł się kłąb białego dymu. Mistrz świata z 2007 roku zdradził jednak, że jego zespół musi zrozumieć pełne konsekwencje usterki.
Nie czułem nic szczególnego. Musimy ustalić co się stało, mamy wystarczająco dużo czasu. Jest w porządku. To piątek. Nie ma to większego znaczenia- powiedział.
Mieliśmy dzisiaj do czynienia z niewielkimi różnicami, ale trudno powiedzieć gdzie jesteśmy. Jest podobnie jak w poprzednich wyścigach. Nie można oceniać formy naszych konkurentów, bo wiele z zespołów testowało dzisiaj pokaźne pakiety poprawek. Jutro rano powinniśmy mieć już lepsze pojęcie o układzie sił.
Można spodziewać się dosłownie wszystkiego. Jeśli chodzi o konkurencyjność to powinniśmy mieć do czynienia z podobną sytuacją, jak podczas czterech pierwszych Grand Prix sezonu-podsumował.
KOMENTARZE