Zespoły oprotestują system baterii silnika Ferrari?

Istnieją podejrzenia, że zespół korzysta z większej energii niż pozwalają na to przepisy.
16.05.1810:53
Nataniel Piórkowski
4571wyświetlenia
Embed from Getty Images

W trakcie nadchodzącego Grand Prix Monako rywale Ferrari mogą oprotestować system baterii wykorzystywany w jednostce napędowej włoskiego producenta.

Na początku sezonu konkurencyjne stajnie podejrzewały Scuderię o łamanie limitu zużycia oleju, a w Barcelonie zakwestionowały projekt lusterek ze skrzydełkami umiejscowionymi na łączniku z halo.

Jak donosi Auto Motor und Sport podczas wyścigowego weekendu w Monte Carlo rywale stajni z Maranello mogą złożyć formalny protest dotyczący działania baterii w bolidach SF71H.

Według nieoficjalnych informacji Ferrari może korzystać na pojedynczym okrążeniu z energii wyższej niż regulaminowe 4 megadżule. Zespół ma używać do tego celu systemu pozwalającego na ominięcie sensora. Dzięki temu silnik może generować moc wyższą o około 20 koni mechanicznych.

Rozwiązanie wykorzystywane przez Ferrari jest tak skomplikowane, że inżynierowie FIA mają problem z jego zrozumieniem - informuje korespondent niemieckiego magazynu, Michael Schmidt.

Największy rywal Ferrari - Mercedes, domaga się od organu zarządzającego przyspieszenia dochodzenia mającego ustalić, czy system Ferrari jest legalny. Dyrektor niewykonawczy stajni z Brackley - Niki Lauda, powiedział: Każdy wyścig w trakcie którego mamy do czynienia z "szarymi strefami" w regulaminach może być wyścigiem przegranym. FIA musi wyjaśnić te wątpliwości przed Monte Carlo.

KOMENTARZE

23
bartoszcze
17.05.2018 05:38
[quote="Damos"]Dostarczenie większej energii w tym samym czasie - to dostarczanie średnio większej mocy[/quote] To jest, powiedziałbym, mocne uśrednienie :) Jeżeli MGUK może pracować z regulowaną mocą, to można zrozumieć, że w czasie t przy niższej mocy bateria dostarczy energii t x Pminor, a przy podwyższonej mocy w tym samym czasie będzie to t x Pmajor, i pytanie czy w ten sposób limit 4MJ nie zostanie przekroczony. Jeżeli jednak MGUK działa ze stałą - maksymalną - mocą, to wtedy nie ma opcji na podwyższenie mocy silnika, a tylko na wydłużenie czasu korzystania z tej mocy. Z tego co czytałem Hughesa, to Ferrari miało rzekomo (według autorów plotki) mieć dodatkowy sterownik w obudowie baterii, pozwalający na dostarczenie podnadlimitowej energii do MGUK, ale moc limitowana regulaminem raczej wyszłaby w centralnym ECU... i znalezienie tego raczej skutkowałoby dyskwalifikacją.
Damos
17.05.2018 11:16
[quote="bartoszcze"]Jakim cudem zatem przekroczenie limitu ENERGII pobieranej z baterii może zwiększać MOC silnika? MGUK czy spalinowego? Heloł...[/quote] To bardzo proste. Dostarczenie większej energii w tym samym czasie - to dostarczanie średnio większej mocy (energia to moc * czas). Założenie zarzutu jest takie, że MGUK dostaje z baterii więcej mocy niż powinno. Czy to jest prawda, czy nie - tego nie wiem :) Tego nie wiedzą nawet specjaliści z FIA, którzy są bardziej kompetentni :) Ciekawe, czy MGUH może robić za proxy energii elektrycznej i w odpowiednim momencie pobierać ją z baterii i przekazywać do MGUK, kiedy obwody pomiarowe FIA są jedynie między baterią a MGUK?
benethor
16.05.2018 10:42
@kumien to może Ferrari niech zacznie wymyślać zmiany zgodne z przepisami, to już nie są lata 2000-2004, Ferrari International Assistance już tak dobrze nie działa
mich909090
16.05.2018 05:42
@Falarek [quote]Mercedes to zło[/quote] Każdy orze jak może .W zeszłym roku przed sezonem Ferrari zakwestionowało legalność przedniego zawieszenia Merca i musieli zmienić swoją koncepcję jeszcze przed pierwszym wyścigiem.Na pewno odbiło się to na osiągach.
bartoszcze
16.05.2018 05:36
[quote="Pro-Skill"]Mógłbyś wyjaśnić dokładnie czemu błędnie [/quote] Błędnie, bo to tylko uproszczenie oparte na założeniu "bierzemy naładowaną do pełna baterię i odpalamy dodatkowe 120kW dopóki starczy energii w baterii", co się faktycznie przekłada na 33,(3) sekundy (przy założeniu, że moc MGUK jest stała). Natomiast niezależnie od baterii, w sprzyjających okolicznościach można używać tych 120 kW z MGUK w czasie, kiedy MGUH odzyskuje energię i zamiast podawać ją do baterii, przekazuje ją bezpośrednio do MGUK, na co nie ma żadnych limitów. Zatem jeżeli kierowcy uda się na 1 okrążeniu w pełni naładować baterię, to na następnym może wykorzystać energię do przyspieszania w odpowiednim momencie bezpośrednio z MGUH, a w innych momentach z baterii (nie dłużej niż przez te 33 sekundy), i wtedy korzysta z tych dodatkowych 120kW tak długo, jak jest w stanie. @teambuktu Rozumiem samą myśl, ale to z fizyką nie sztimuje ;)
Falarek
16.05.2018 04:53
Mercedes to zło
Pietrek
16.05.2018 03:51
Taaaa...jak Mercedes miażdżył całą resztę stawki to było git, a jak teraz Ferrari siedzi im na ogonie to już marudzenie, że system Ferrari może być nielegalny. Żenada.
TheStig
16.05.2018 03:17
[quote="mich909090"][/quote]bingo!
mich909090
16.05.2018 02:39
@Pauree W Mercedesie od niedawna pracuje Lorenzo Sassi były główny projektant w dziale silnikowym Ferrari. Gość wie wszystko o ich silniku więc wiadomo skąd Merc ma takie informacje. @teambuktu Mark Hughes o tym pisał na Motorsporcie.
Pro-Skill
16.05.2018 01:39
@piro Też to obliczyłem ale w mediach dla lepszego zrozumienia podawali po prostu 33sek zamiast 33,3sek Tutaj chodzi bardziej o to, że moc może rzeczywiście w Ferrari wynosi 120kW ale mogą jej używać przez dłuższy czas bo w magiczny sposób zyskują dodatkowe MJ nie rejestrowane przez sensory
piro
16.05.2018 01:27
@Pro-Skill prosta matma: E = 4MJ = 1.11kWh P = 120kW t = E/P t = 1.11/120 = 0.00925h = 33.3s Gdyby było 33s to moc wynosiłaby 121.09kW
Pro-Skill
16.05.2018 12:32
[quote="bartoszcze"]przez co często pisze się - błędnie - o korzystaniu z ERS przez 33 sekundy[/quote] Mógłbyś wyjaśnić dokładnie czemu błędnie i ile można z tego korzystać?
teambuktu
16.05.2018 11:40
@Pauree ależ upieraj się, masz prawo ;) ja się nie spieram. nie bardzo rozumiem teorię z niemieckim typkiem. sugerujesz, że uwziął się na Ferrari bo jeździ tam inny niemiecki typek i Niemcy tak jak Polacy muszą zawsze po rodaku pojechać jak jest za dobry? nie sądzę ;) @mich909090 skąd to info?
mich909090
16.05.2018 11:36
Już w Hiszpanii ponoć stosowali się do regulaminu i nie przekraczali max energii. Efekty było widać...
Pauree
16.05.2018 11:32
@teambuktu - nawet jeśli ktoś nie wprowadził, bo obawiał się o legalność... to wciąż na jedno wychodzi. Wciąż upieram się po prostu, że to nie Ferrari na taki pomysł wpadło i nie bez powodu ktoś ich oskarża o stosowanie takiego systemu ;) A ponieważ w sprawę bardzo zaangażował się jakiś niemiecki typek i zdążył się na ten temat wypowiedzieć Niki Lauda... no to chyba wiemy o co chodzi :) Zresztą ilu mamy w F1 producentów silników? Wybór nie jest zbyt wielki, a raczej żaden zespół sam z siebie na taki pomysł nie wpadł.
teambuktu
16.05.2018 11:26
@bartoszcze odpowiem cytatem. [quote]Rozwiązanie wykorzystywane przez Ferrari jest tak skomplikowane, że inżynierowie FIA mają problem z jego zrozumieniem[/quote] ;)
bartoszcze
16.05.2018 11:19
To teraz uporządkujmy podstawy: - bateria ma limit 4MJ na okrążenie na podawanie ENERGII, nie mocy do MGUK - nie ma limitów podawania energii do MGUH - nie ma limitów na przepływ energii między MGUH a MGUK - moc MGUK nie może przekraczać 120 kW (przez co często pisze się - błędnie - o korzystaniu z ERS przez 33 sekundy) Jakim cudem zatem przekroczenie limitu ENERGII pobieranej z baterii może zwiększać MOC silnika? MGUK czy spalinowego? Heloł...
teambuktu
16.05.2018 10:55
@Pauree a może po prostu nie użyli takiego rozwiązania bo wątpili w jego legalność. więc jak ktoś inny użył to chcą potwierdzenia czy jest to "bubel" legalny czy nie. jak się okaże legalny to może sami będą chcieli taki "bubel" wprowadzić. jak wiadomo w F1 jak w życiu - buble to jest to ;) nic dziwnego się tutaj nie dzieje. zawsze tak było i FIA sprawdzała rzeczy typu elastyczne skrzydło RB czy spalanie oleju Merca i wile innych rozwiązań. jedne zatwierdzali z innych nakazywali się wycofać. i zawsze zespoły próbowały obchodzić przepisy. tutaj sprawa jest o tyle prosta, że jak im udowodnią obchodzenie przepisu o 4 megadżulach to będzie mieć Ferrari problem. a sprawa opisana w artykule: [quote]Ferrari może korzystać na pojedynczym okrążeniu z mocy wyższej niż regulaminowe 4 megadżule. Zespół ma używać do tego celu systemu pozwalającego na ominięcie sensora.[/quote] to nie jest kwestia rzeczy niezabronionej czyli dozwolonej a raczej kradnięcia cukierków do czasu aż cię przyłapią.
Pauree
16.05.2018 10:40
Sęk w tym, że to nie Ferrari to wymyśliło prawdopodobnie ;) Dążyłem swoimi pytaniami właśnie do tego, co napisał Adakar - że są ludzie, którzy wpadli na taki pomysł wcześniej, być może mieli go nawet wdrożonego, lub nie mieli jak. I w momencie, kiedy jakiś inny zespół im podpadł (w tym przypadku podpadło Ferrari), wysnuli tezę, że... ten zespół wpadł na to samo. Takie pomysły nie przychodzą do głowy znikąd. Jeśli wiesz, że istnieje coś, co może dać "sekundę kopa" i nagle ktoś sekundę kopa dostaje... to szukasz tego, co najbliżej. Mierzenie innych swoją miarą, tak się na to chyba mówi ;) Najczęściej przychodzi ludziom do głowy to, co wydaje im się możliwe. Najczęściej możliwe wydaje im się to, z czym sami mieli do czynienia - proste ;) Więc albo ktoś już kombinował z takim rozwiązaniem (i sam próbował oszukać system), albo ktoś ma INFORMACJE, że coś takiego istnieje i że ktoś coś takiego stosował/stosuje. To się nie wzięło z nieba :)
kumien
16.05.2018 10:09
Wychodzi na to, że każda zmiana w Ferrari jest nielegalna, bo nie została wymyślona przez innych. Co do baterii to tylko pokazuje, że niektóre elementy powinny być standardowe. Czerwoni zapewne przeznaczyli na ten system tak grube mln i teraz nikt poza osobami z Maranello nie wie jak to działa :D
Adakar
16.05.2018 10:08
wszystko co nie jest zabronione - jest dozwolone ;) Najczęściej protestują Ci, którzy jakiś tam bubel wykryli , ale nie mają środków, możliwości aby samemu taki system zaimplementować, albo sami nie do końca wiedzą jak to działa -> ale wiedzą, ze jest INNE niż ich system, więc zgłaszają protest. Tam było od zawsze w F1.
JuJu_Hound
16.05.2018 09:58
Zawsze jest tak, że nagły skok osiągów jest kwestionowany przez inne teamy. Będą wiercić aż w koncu wykorzystają wszystkie możliwości żeby osłabić lidera.
Pauree
16.05.2018 08:58
Jestem ciekaw, kto i w jaki sposób wysnuwa podejrzenia w kierunku Ferrari... No bo zastanówcie się: kto i na jakiej podstawie sądziłby, że akurat Ferrari używa czegoś takiego? To się nie bierze z "obserwacji" - to są INFORMACJE, które skądś się biorą. Skąd? Z tego, że ktoś szuka dziury w całym? Z tego, że ktoś się po prostu chce przyczepić? A może stąd, że ktoś sam doszedł, że można coś takiego zastosować i szuka tego u Ferrari? ;)