Renault: Po Grand Prix Monako rozpoczniemy rozmowy z Red Bullem
Francuski koncern chce omówić sprawę dostaw silników i kontraktu Carlosa Sainza.
16.05.1811:09
2408wyświetlenia
Embed from Getty Images
Renault nie zamierza wyznaczać Red Bullowi żadnego konkretnego terminu na podjęcie decyzji w sprawie ewentualnego przedłużenia umowy na dostawy jednostek napędowych.
Stajnia z Milton Keynes dysponuje możliwością rozpoczęcia współpracy z Hondą, której jednostki napędzają obecnie bolidy Toro Rosso. Początkowo Renault poprosiło Red Bulla o przekazanie informacji w sprawie wyboru dostawcy silników do 15 maja, a później wydłużyło ten okres o kolejne dwa tygodnie.
Teraz dyrektor zarządzający Renault Sport F1 - Cyril Abiteboul zdradził, że rozmowy rozpoczną się dopiero po Grand Prix Monako.
Rozmowy z Red Bullem mogą także utrudnić Renault zatrzymanie w swoim składzie Carlosa Sainza.
Renault nie zamierza wyznaczać Red Bullowi żadnego konkretnego terminu na podjęcie decyzji w sprawie ewentualnego przedłużenia umowy na dostawy jednostek napędowych.
Stajnia z Milton Keynes dysponuje możliwością rozpoczęcia współpracy z Hondą, której jednostki napędzają obecnie bolidy Toro Rosso. Początkowo Renault poprosiło Red Bulla o przekazanie informacji w sprawie wyboru dostawcy silników do 15 maja, a później wydłużyło ten okres o kolejne dwa tygodnie.
Teraz dyrektor zarządzający Renault Sport F1 - Cyril Abiteboul zdradził, że rozmowy rozpoczną się dopiero po Grand Prix Monako.
Wszystko ruszy pod koniec maja, krótko po Monako. Nie zamierzamy wyznaczać terminu, bo to nie w naszym stylu, ale na pewno nie możemy odwlekać tego w nieskończoność.
To nieco pilna sprawa w związku ze zmianami w przepisach. Jeśli Red Bull chce naszych silników, to powinien nas o tym poinformować. W przypadku braku porozumienia będziemy dostarczać silniki własnemu zespołowi i McLarenowi. Nie musimy współpracować z trzema stajniami- dodał.
Rozmowy z Red Bullem mogą także utrudnić Renault zatrzymanie w swoim składzie Carlosa Sainza.
Wszyscy wiemy o jego umowie z Red Bullem. Wszyscy wiemy również, że w przypadku woli wszystkich stron jest możliwość jej rozwiązania. Od dwunastu lat prowadzimy z Red Bullem rozmowy na temat różnych problemów. Jestem przekonany, że wkrótce pojawi się wiele okazji, by omówić także tę sprawę.
KOMENTARZE