Renault: Po Grand Prix Monako rozpoczniemy rozmowy z Red Bullem

Francuski koncern chce omówić sprawę dostaw silników i kontraktu Carlosa Sainza.
16.05.1811:09
Nataniel Piórkowski
2408wyświetlenia
Embed from Getty Images

Renault nie zamierza wyznaczać Red Bullowi żadnego konkretnego terminu na podjęcie decyzji w sprawie ewentualnego przedłużenia umowy na dostawy jednostek napędowych.

Stajnia z Milton Keynes dysponuje możliwością rozpoczęcia współpracy z Hondą, której jednostki napędzają obecnie bolidy Toro Rosso. Początkowo Renault poprosiło Red Bulla o przekazanie informacji w sprawie wyboru dostawcy silników do 15 maja, a później wydłużyło ten okres o kolejne dwa tygodnie.

Teraz dyrektor zarządzający Renault Sport F1 - Cyril Abiteboul zdradził, że rozmowy rozpoczną się dopiero po Grand Prix Monako. Wszystko ruszy pod koniec maja, krótko po Monako. Nie zamierzamy wyznaczać terminu, bo to nie w naszym stylu, ale na pewno nie możemy odwlekać tego w nieskończoność.

To nieco pilna sprawa w związku ze zmianami w przepisach. Jeśli Red Bull chce naszych silników, to powinien nas o tym poinformować. W przypadku braku porozumienia będziemy dostarczać silniki własnemu zespołowi i McLarenowi. Nie musimy współpracować z trzema stajniami - dodał.

Rozmowy z Red Bullem mogą także utrudnić Renault zatrzymanie w swoim składzie Carlosa Sainza. Wszyscy wiemy o jego umowie z Red Bullem. Wszyscy wiemy również, że w przypadku woli wszystkich stron jest możliwość jej rozwiązania. Od dwunastu lat prowadzimy z Red Bullem rozmowy na temat różnych problemów. Jestem przekonany, że wkrótce pojawi się wiele okazji, by omówić także tę sprawę.

KOMENTARZE

8
kovalf122
17.05.2018 07:52
@Falarek Honda raczej byłaby w stanie dostarczać silniki dwóm klientom. Przecież około połowy 2017 roku podpisali porozumienie na dostawy jednostek napędowych z Sauberem. Wtedy wydawało się, że Honda w sezonie 2018 będzie obsługiwała dwa teamy - McLarena i Saubera właśnie. Dopiero zmiana szefostwa w zespole z Hinwill i późniejszy słynny deal silnikowy sprawiły, że Honda ma tylko jednego, zupełnie niespodziewanego klienta. Wydaje się, że dostarczanie silników dwóm bliźniaczym zespołom nie powinno stanowić problemu dla Hondy.
rakes
16.05.2018 10:31
@Falarek A co z Toro Rosso jak RB wybierze Renault ? Zostaną na Hondzie i za rok powtórka z rozrywki odnośnie wyboru silnika dla RB ?
Falarek
16.05.2018 04:43
A co z Toro Rosso jak RB wybierze Hondę. Powrót do Renault czy dalsza współpraca z Hondą. Ponoć za czasów McLarena nie mogli dostarczać silników do dwóch ekip teraz będzie to możliwe i może wyjść Hondzie na dobrze.
quickNick
16.05.2018 03:04
Ciekawe jak Renault się pozbiera jak odejdzie od nich ten topowy kierowca...
stasek44
16.05.2018 12:49
@rno2 pierwsze słysze o bojowym nastawieniu Renault do RBR. Zawsze myślałem, że było na odwórt. Podejrzewam, że Sainz jeżeli wróci do RBR to tylko i wyłącznie do głównego zespołu. Żeby to się jednak stało, Riccardo musi podpisać kontrakt z jakimś innym zespołem. Z drugiej strony RBR powiedział jasno - Australijczyk ma czas do przerwy wakacyjnej, czyli wtedy dowiemy się co z jego kontraktem [Riccardo], Sainzem, dostawami silników do RBR, a być może dowiemy się też nieco o składzie innych ekip (po za RBR, Renault i STR). @enstone zgadzam się. Wizerunkowo również mogą ucierpieć, ale raczej "jednorazowo" w chwili ogłoszenia zerwania współpracy. Potem może być dla nich tylko lepiej. Przecież od jakiegoś czasu RBR prowadzi nagonke na Renault i ich silniki.
enstone
16.05.2018 10:56
@rno2 Wiele stracić ?, Chyba tylko Sainza ....
rno2
16.05.2018 09:50
Widać, że Renault trochę stonowało swoje bojowe nastawienie do Red Bulla, ponieważ mogą wiele stracić. Zanosi się na to, że RBR chce przejść na silniki Hondy. W takim wypadku zapewne Ricciardo będzie szukał miejsca dla siebie w innym zespole, a Red Bull będzie musiał ściągnąć Sainza. Wniosek jest jeden: Renault musi się postarać i przekonać do siebie byki, żeby nadal pozostali ich klientami :-)
JuJu_Hound
16.05.2018 09:43
Ciekawy czy jeśli rozmowy o silnikach upadną to czy nie ucierpi na tym kariera Carlosa, jesli stanie sie również elementem przetargu, a chyba tak jest skoro o nim wspomniano