FIA oraz FOM proszą Pirelli o uproszczenie nazw ogumienia

Włoski producent rozważa wprowadzenie stałego oznaczenia
25.05.1810:13
Mateusz Szymkiewicz
2239wyświetlenia
Embed from Getty Images

FIA oraz FOM poprosiły firmę Pirelli o uproszczenie nazw swoich opon od sezonu 2019.

Włoski producent dostarcza zespołom siedem mieszanek ogumienia na suchą nawierzchnię, które różnią się stopniem twardości, nazwą oraz kolorem oznaczenia. Mimo to w każdy weekend Grand Prix kierowcy mają możliwość skorzystania z zaledwie trzech rodzajów opon, co przy tak szerokiej gamie utrudnia widzom identyfikację.

Jak ujawnił szef Pirelli Motorsport - Mario Isola, władze Formuły 1 poprosiły o uproszczenie systemu oznaczeń ogumienia. FIA oraz FOM proszą nas o korzystanie z tylko trzech nazw mieszanek: twarda, pośrednia i miękka. Możliwe jest, że wprowadzimy to od przyszłego roku. Kolory będą ta same na wszystkich wyścigach, nawet jeżeli mieszanki będą się od siebie różnić, ponieważ nie możemy korzystać z tych samych opon w Monako, na Silverstone i Suzuce.

Isola dodał, że mimo korzystania z trzech nazw, stopień twardości ogumienia podczas danego weekendu może być oznaczany pierwszymi literami alfabetu. To może na przykład ułatwić kibicom zrozumienie sytuacji z oponami. Decyzja jeszcze nie zapadła, ale powiedzieliśmy już, że analizujemy taką możliwość. Kwestia kolorów nie jest tak dużym problemem - zakończył Włoch.

KOMENTARZE

13
marios76
27.05.2018 05:25
@dejacek Jedna firma - dostawca, ale kazdy zespol wybiera twardosci. Dostepnych piec, wybierasz i używasz 3 mieszanek. Jest pole do popisu w strategii, doborze, zuzyciu na danym torze i mamy tyle roznych mozliwosci ze bylo by naprawdę wesolo. Mozna by bylo stracic na danym stincie lub zyskać nad konkurencja. Dwie firmy nie sa potrzebne, bo kazdy zespol bedzie mial dostep do innej twardosci i moze byc tych opon naprawde kilkanaście w obecnej specyfikacji: teraz jest 7 a SS DUNLOPA moze byc nieco twardsza niz taka mieszanka GOODYEARA. Bez sensu i bez punmtu odniesienia. Wybór 3 z 5 bylby rewelacja mistrzostw.
al_bundy_tm
26.05.2018 10:32
@dejacek Moim zdaniem to już nie wróci. To nie auta tylko opony będą decydować wtedy o tytułach mistrzowskich. Tak jest dobrze, w każdej serii wyścigowej dostawcą opony jest chyba jeden producent. Tamten eksperyment uważam za ciekawy, ale nie udany. Kompromitacji z GP USA ponownie nikt by nie wybaczył, już wtedy był skandal i kibice dali upust swoim emocjom. Opony zrobiłyby taką różnicę, że żaden silnik tego nie byłby wstanie nadrobić. Jeśli by to wróciło trzeba by wprowadzić oprócz klasyfikacji konstruktorów kolejna tabelę i tytuł - klasyfikacja producentów opon.
dejacek
26.05.2018 06:46
minimum dwie firmy oponiarskie w F1 i konkurencja również na tym polu. Byłoby ciekawiej
rocque
25.05.2018 07:14
Dzięki obecnej nomenklaturze widać jak na dłoni jakie wymagania mają tory odnośnie twardości/wytrzymałości opon i łatwiej jest porównywać jak spisują się odpowiednie mieszanki w poszczególnych wyścigach. "Uproszczenie" w tym kontekście narobi bałaganu. Pole do popisu mają z nazewnictwem dwóch skrajnych mieszanek ;) https://twitter.com/ForceIndiaF1/status/929798545347137537
marios76
25.05.2018 01:31
Piec twardosci opon. Oznaczenie kolorow jednakowe we wszystkich wyscigach. Zespol wybiera na wyscig 3 dowolne twardosci. Zespol musi uzyc podczas wyscigu trzech mieszanek opon. Rezygnujemy z najtwardszych, na pewno. Jak na torze zbierajacym opony, trzeba je bedzie wymienic 3 razy zamiast dwoch, to i tak wszyscy rowno. Fajne, proste, widowiskowe, dlaczego niemozliwe?? :/
mr_bean2000
25.05.2018 01:14
[quote="al_bundy_tm"]Generalnie nazwa opony ma znaczenie. Czas w Monako wykręcony na hiper miękkiej mieszance nie może być zapamiętany w historii jako wykręcony na miękkiej zwykłej. Bo na miękkiej to sobie mogą pomarzyć o takim czasie.[/quote] Jeśli nie ma jakichś bezwzględnych parametrów opisujących opony to nazwa nie ma żadnego znaczenia. Za rok hipermiękka może być o twardości dzisiejszej miękkiej i co wtedy. Z nazwy nic nie wyniknie.
rno2
25.05.2018 12:52
Dla niezorientownych w temacie F1 to faktycznie może być nieczytelne - wszystkie te super, ultra, hiper... brakuje tylko mega, giga, cool, itd. Moim zdaniem powinni pozostawić obecną gamę kolorów, a same opony ochcrzić np. tak: hipermiękkie - A ultramiękkie - B supermiękkie - C miękkie - D pośrednie - E twarde - F supertwarde - G i wtedy Pirelli ogłaszałoby, że do Austin przywiozą opon yw specyfikacji B, C i E, a do Abu Dhabi A, B i C. Obecne stopniowanie jest zbyt zagmatwane i niby dlaczego taka kolejność: hiper->ultra->super jest prawidłowa?
Aeromis
25.05.2018 11:23
W ostatnim wyścigu był nieco inne opony niż są w większości wyścigach, a nazwy były te same i jakoś nikomu to nie przeszkadzało... Jeśli są szczegółowe informacje to nie ma sprawy, mogą zmieniać, bo na pewno to ułatwi wielu osobom odbiór F1
al_bundy_tm
25.05.2018 11:01
Najpierw Amerykanie nie mogli dojrzeć 1 w logo F1... Teraz kłopot z oponami... Ja wiem, że nie jest łatwo, ale to dlatego, że jest ich dużo,a nie poprzez złe oznaczenia. Generalnie nazwa opony ma znaczenie. Czas w Monako wykręcony na hiper miękkiej mieszance nie może być zapamiętany w historii jako wykręcony na miękkiej zwykłej. Bo na miękkiej to sobie mogą pomarzyć o takim czasie.
slipstream
25.05.2018 10:03
Tylko to było tak, że Bridgestone na każdy wyścig znakował paskiem te opony bo miał taką maszynę do malowania tego paska. Kładli oponę, przykładali pędzel i robili pasek po całym obwodzie - prosta i szybka sprawa. Pirelli teraz się może wykpić że ich znakowanie z kolorowym logo i nazwą P Zero już takie łatwe nie jest więc nie mogą znakować opon przed każdym GP tylko produkować z istniejącymi oznakowaniami. Chociaż w sumie to nie mogą, wybór opon jest znany na długo przed GP, więc jest czas je przygotować. Ale to Włosi, więc zobaczymy...
krzysed
25.05.2018 09:08
Też pomyślałem o końcowych latach Bridgestone'a gdzie były bodajże 4 rodzaje opon, a na każdym wyścigu była "miękka" z białym paskiem (lub zielonym w 2009) i "twarda" bez pasków. Jestem za tym żeby było tak samo teraz np: opona z czerwonym paskiem to miękka, z żółtym pośrednia a z białym twarda (lub żeby nie mylić żółta-biała-pomarańczowa),a poziom miękkości byłby różny na każde GP
Sar trek
25.05.2018 08:33
@maciejas512 Wtedy były dla mnie czymś normalnym, tak właśnie wyglądały wyścigi, kiedy miałem z nimi pierwszy kontakt. Dzisiaj, jak o tym myślę, to jest to jednak coś niezwykle abstrakcyjnego
maciejas512
25.05.2018 08:27
Jak dobrze pamiętam, na pewno dobrze pamiętam to w czasach gdy w F1 był obecny Bridgestone to wtedy miało to miejsce. Twardość była różna ale była tylko mieszanka Twarda i Miękka(Choć pod nią kryły się super miękka, twarda itd) Można by było zrobić tak samo. Nikomu by się nie myliło. Ahh te czasy. Wam też się bardziej podobały nacinane opony?