Raikkonen gotowy pozostać w Ferrari na sezon 2019

Fin podkreślił jednak, że jego przyszłość znajduje się w rękach zespołu
25.05.1810:25
Mateusz Szymkiewicz
3557wyświetlenia
Embed from Getty Images

Kimi Raikkonen przyznał, że jest gotowy pozostać w Ferrari na sezon 2019.

Obecny kontrakt Fina ze stajnią z Maranello wygasa po tegorocznych zmaganiach, natomiast media łączą z jego posadą Daniela Ricciardo z Red Bulla czy Charlesa Leclerca z Saubera. Mimo to partner Raikkonena, Sebastian Vettel, otwarcie przyznał, że chciałby pozostania 38-latka w zespole na kolejny sezon.

Myślę, że jest wystarczająco szybki w porównaniu do pozostałych kierowców w stawce. Ferrari może nie mieć problemów ze znalezieniem kierowcy, ale trudniej jest o kogoś, kto ma podobne wartości oraz szacunek - powiedział Czterokrotny Mistrz Świata.

Z kolei sam Raikkonen zapytany o kwestię pozostania w Ferrari na szósty sezon z rzędu, odpowiedział: To nie moja decyzja. To zależy od zespołu i tego co dokładnie chcą zrobić. Nie ścigałbym się w Formule 1, gdybym nie czerpał z tego radości. Przyjemność z jazdy jest jedyną rzeczą, która mnie tutaj trzyma. Mogę obejść się bez innych rzeczy, nawet jeżeli jest tak a nie inaczej. Decyzja jest uzależniona od wielu rzeczy, ale przynajmniej moja pasja do wyścigów nie dobiegnie końca po sezonie - stwierdził 38-latek.

KOMENTARZE

51
rocque
26.05.2018 09:49
[quote="Yurek"]Gość od 2014 jest na dnie, a i to, czy z Lotusa wyciągał max, jest zagadką. [/quote] W końcówce 2013 Grosjean jeździł jak człowiek i był co najmniej porównywalny z Raikkonenem. Kimi miał "utemperować" Alonso, a nie wiem czy finalnie nie był gorszy od Massy. Różnica była taka, że Alonso wycisnął zespół jak cytrynę i Massa zupełnie sobie nie poradził psychicznie - "czułem się niepotrzebny" - kontrast aż bije po oczach z dzisiejszą "świetną atmosferą w zespole". Druga sprawa to osiągi - czołowe trzy zespoły mają od kilku lat ogromną przewagę nad resztą stawki, której wcześniej nie było. Jeśli "lepszy" kierowca przez sezon-dwa w Ferrari nie poradziłby sobie wyraźnie lepiej, to bardzo chętnie dałbym Raikkonenowi "rozgrzeszenie" (nie żebym wierzył w taki scenariusz).
bartoszcze
26.05.2018 08:18
@marios76 Więc jeśli patrzymy na zastępstwa w bolidach walczących o podia, to faktycznie wiele tego nie ma. W ostatniej dekadzie jedynie Verstappen dorównał Kwiatowi i Ricciardo ;)
marios76
26.05.2018 08:03
@Yurek Ja go nie stawiam wsrod najlepszej piatki- szostki kierowcow obecnej stawki. Nie wiemy w jakiej formie jest obecnie ani on, ani Vettel. Pewne jest natimiast ze na tle Vettela wypafa lepiej niz przy Alonso. I mam gdxies czy mu bolid pasowal, czy nie i jak pasuje teraz? Widze wyniki- jak na nr 2 sa solidne i dobre, a czy byl mistrzem, czy nie, to co za roznica??? Zobacz ike lat w tym Ferrari jeździ, a ludziom zal tylki sciska, ze sie dogaduja? Taki im pasuje i moze nawet zostac na kolejny sezon :) Co do Lotusa- po Grosjeanie, wtedy mlodszym, obiecujacym po prostu sie przejechal... @bartoszcze Vandorne w jednym czy dwoch wyscigsch, DiResta przecietnie i obaj nie w topowych bolidsch w walce o podia... Zastepstwa raczej wypadaja kiepsko.
Yurek
26.05.2018 07:47
Gość od 2014 jest na dnie, a i to, czy z Lotusa wyciągał max, jest zagadką. Gdyby w Ferrari na takim poziomie co Raikkonen jeździł Pastor Maldonado, to krytyka byłaby miażdżąca. No ale ważne że Kimi to MŚ sprzed 10 lat i dobrze dogaduje się z Vettelem.
bartoszcze
26.05.2018 06:57
[quote="marios76"] niejednokrotnie zdarzaly sie zastepstwa w sezonie za doswiadczo ych zawodnikow i taki zastepca jakos nie blyszczal[/quote] To zależy. Kovalainen za Raikkonena i Fisichella za Massę mimo doświadczenia nie błyszczeli, ale już Vandoorne zastępujący Alonso spisał się porządnie, Button za Alonso też w miarę. Ciężko ocenić di Restę zastępującego Massę :)
marios76
26.05.2018 06:21
@derwisz Rowne (niby) traktowanie w Mercedesie to 3 kolizje ich zawodnikow w sezonie... Verstappen traci mase punktow dla Red Bulla kolejny raz próbując udowodnic, ze jest nr 1, nie przebierajac w srodkach. Ocon z Perezem w sezonie 3 kolizje... Ferrari- ok traca punkty w glupi sposob, bo lider ma goraca glowe, przez strategie czy awarie... ale wydaje mi sie ze PRZEZ Raikkonena ani Vettel, ani Alonso punktow nie tracili jak Ricciardo czy inni? :) Rozumiem polityke Ferrari- wierza w Vettela (moze za bardzo) , (bo przy tej pensji musza) ale Kimi jedzie swoje, zrobi co trzeba, jakos wiele nie odstaje i NIE przeszkadza. Ogolnie do ludzi ktorym wiek danego kierowcy nie pasuje: to jest niepowazne z waszej strony, tzw argument z d..py. Hamilton juz po 30ce i Vettel i Raikkonen i Alonso. Ilu jest szybszych i skuteczniejszych od tych kierowcow? Czy naprawde sadzicie ze oni sa wolni i nie daja rady? Juz niejednokrotnie zdarzaly sie zastepstwa w sezonie za doswiadczo ych zawodnikow i taki zastepca jakos nie blyszczal... Jak beda was chcieli przed emerytura czy w pracy zastąpić mlodszymi to bedziecie KRZYCZEĆ -ze nie maja doswiadczenia, ale teraz sami byscie dziadkow po katach rozstawaiali ... ;) Jak chcecie ogladac mlodszych kierowców to sa nizsze serie :)
THC-303
26.05.2018 06:08
[quote]Idąc tokiem rozumowania że Vettel nie był top of the top dojdziemy do wniosku że Webber był po prostu słabiutkim kierowcą.[/quote] Bo był*. Za każdym razem gdy czytam to nazwisko zastanawiam się jak można mieć co do tego jakiekolwiek wątpliwości? * - jak na RBR, nie stawiam go w jednym rzędzie z Gutierrezem.
lordfryta
26.05.2018 04:15
@idylla, dokladnie hahahaha. Ferrari chyba wie od nas wiecej o kierowcach w F1, kazdy z nich chce jezdzic dla SF (oficjalnie tylko Ham. nie chce) a jednak wybieraja starego, slabego Fina. Zgadzam sie z tym, ze to juz niestety nie ten Kimi co kiedys ale bedzie mi go brakowac jak nikogo innego. Slabym kierowca (testowym czy rozwojowym) w mocnym bolidzie Ferrari byl Luca Badoer, takze bolid sam jednak nie jezdzi.
idylla
26.05.2018 03:11
@up Więcej części na torze?
derwisz
25.05.2018 11:17
dla sportu byłoby lepiej gdyby Kimi zniknął z Ferrari. Jako kibic życzę sobie by w Ferce było dwóch rywalizujących ze sobą kierowców, a nie lider i z góry mianowany pomagier. F1 byłaby dużo ciekawsza gdyby miejsce Kimiego zajął Daniel abo Fernando czyli kierowcy którzy za nic nie zgodziliby się robić za podnóżek dla Seby. Żeby nie było, ze uparłem sie na krytykowanie Raikkonena. Takie same życzenia mam wobec Mercedesa i Bottasa. Dwóch nudnych Finów blokuje dwa miejsca w dwóch czołowych teamach. Gdyby zamiast nich umieścić tam Alonso i Ricciardo, a do RBR w miejsce RiC dać Sainza albo innego utalentowanego niepokornego to mielibyśmy sezon marzeń. I nie zepsułyby tego nawet duże różnice w klasie bolidów. Emocje gwarantowałyby pojedynki wewnętrzne. Dzis mamy parę RIC-VER. Co by było gdybyśmy mieli trzy takie bezpardonowe pary?
mich909090
25.05.2018 10:25
@SNB Hamilton jest trzecim najstarszym ale pomiędzy nim, a Alonso są 4 lata różnicy, a Raikkonen jest aż o 6 lat straszy. Hamilton to pokolenie Vettela.
marios76
25.05.2018 10:13
@Aeromis cyt "tak dziala człowiek". Ok, szefostwo Ferrari też człowiek ;) Od ilu juz lat? ;) @the flying finn Jean Alesi?? ;) Kariera i doświadczenie jak nic przed angazem w Ferrari ;)
dulk
25.05.2018 09:45
[quote="sneer"]Dżizas, ile razy można. Kimi wypada dobrze, nie dlatego, że jest mocny, tylko dlatego, że Vettel jest słaby. Z innymi kierowcami Ferrari naciskałoby Merca znacznie mocniej. I tyle.[/quote] podpisuję się w 100% - zwłaszcza w tym roku coś nie daje rady zeszły rok to przegrana Ferrari z powodu Vettela - po prostu 2 głupie jego błędy zaprzepaściły mistrzostwo ten rok zapowiada się podobnie - tylko boleć będzie bardziej bo o ile w zeszłym roku bolid był na poziomie merca to w tym na razie mają najszybszy a efekty poniżej oczekiwań niestety Ferrari by wygrać mistrzostwo potrzebuje wybitnego zawodnika - są tacy dostępni: Alonso, Riccardo
macieiii
25.05.2018 07:23
Kimi mógłby ustąpić miejsca, jak to się zwykło mówić. Z drugiej strony Ferrari to firma i mają swoje koncepcje. W końcu wracają do gry, a Kimiego wcześniej mogli zwolnić a nie zrobili tego. Nawet gdyby Leclerc okazał się absolutną rewelacją sezonu będąc ich wychowankiem, zapewne musiałby jeszcze ugruntować swoje wyniki kolejny sezon. Takie realia zespołu. Gdyby cala stawka patrzyła tylko na Kimiego, czy zostanie kimś zastąpiony przy braku roszad w zespołach, obstawiałbym 90% szans że zostanie.
SNB
25.05.2018 05:34
Idąc tokiem rozumowania że Vettel nie był top of the top dojdziemy do wniosku że Webber był po prostu słabiutkim kierowcą. Co to znaczy "swoje lata"? Hamilton jest trzecim najstarszym kierowcą w obecnej stawce, to znaczy że pora go wykreślić?
Aeromis
25.05.2018 05:34
@bolekse [quote]W tej dyskusji nie powinno mieć żadnego znaczenia jak jeździł Kimi w poprzednich latach tylko to jak jeździ obecnie.[/quote]Poprzednie lata więcej wnoszą niż obecny sezon po zaledwie 5 Grand Prix...
Khelinubril
25.05.2018 05:17
Doleję trochę oliwy. Moim zdaniem Ferrari powinno w końcu coś zmienić jeżeli chodzi o skład kierowców. Wymarzona para dla mnie to Ricciardo i Leclerc. Vettel IMO nigdy nie był top of the top, a Kimi, mimo iż solidny, ma już swoje lata.
bolekse
25.05.2018 04:47
W tej dyskusji nie powinno mieć żadnego znaczenia jak jeździł Kimi w poprzednich latach tylko to jak jeździ obecnie. Pierwsze wyścigi w tym sezonie miał bardzo mocne - na poziomie Vettela, choć zdarzały mu się dziwne spadki prędkości w niektóre weekendy - to też fakt. Więc: - jeśli ktoś szanuje Vettela jako młodego jeszcze kierowcę z potencjałem na Mistrzostwo to Kimi jest w miarę równorzędnym partnerem w tym sezonie a więc jednym z lepszych kierowców w stawce - jeśli ktoś uważa, że Vettel to przeciętniak - to ma prawo mówić to też o Kimim takie są fakty AD 2018.
Aeromis
25.05.2018 02:06
@the flying finn Tylko warto pamiętać, że to nie działa w obie strony tak samo, a więc nie może być tym samym i być może nie warto tego porównywać. Ten co ma jednorazowe skoki formy (nie ważne czy jego czy bolidu) może tylko raz na jakiś czas "podskoczyć" i to nie zostaje zracjonalizowane w takim samym stopniu. Usprawiedliwianie się złym bolidem nie sprawi wyników które "zawsze o czymś świadczą" (cudzysłów - ironia). Łatwiej być słabym w mocnym bolidzie niż mocnym - w słabszym. Doskonale pokazuje to sezon 2012. https://www.f1wm.pl/php/sez_gen.php?rok=2012&dzial=3 A szefowie głosowali... 1. ALO269 2. VET 198 3. HAM 177 4. RAI 176 5. BUT 104 6. WEB 66 7. HUL 50 8. ROS 30 9. PER 30 10. MAS 27 Hulkenberg, Rosberg i Perez zasługiwali na więcej.
the flying finn
25.05.2018 01:24
@Aeromis To prawda, tutaj się zgodzę, taka własnie zasada działania człowieka. Powiem więcej... Bywa i tak, że pojawia się taki zawodnik który powiada - ten sprzęt, którym dysponuję, to złom, wejść nim do Q3, to będzie cud. I wchodzi do Q3! I zostaje bohaterem. A człowiek jak to człowiek, jak papuga powtarza ten PR (przepraszam - prawde). Czasem też bywa, że taki zawodnik powiada - ten sprzęt koszmarnie się prowadzi (człowiek-kibic przecież tego nie może sprawdzić), musimy dużo pracować, dużo zmienić, generalnie zmieńmy wszystko, bo dobry wynik w tym samochodzie to będzie cud - wskakuje na podium i tak zostaje bohaterem. A człowiek jak to człowiek - jak owca podąża tą drogą i powtarza ten PR (prawdę, przepraszam!). Czasem też bywa zawodnik, który próbuje sam siebie ocenić, że potrafi być nawet dziś w 150% sobą... I znów jest Bogiem. A człowiek jak to człowiek, co boskie to nie ogarnia, więc pada na kolana...
Maciek znafca
25.05.2018 01:10
Kimi never ending!
Aeromis
25.05.2018 01:06
@marios76 [quote]Naprawdę powaznie myślicie (niektorzy) ze Ferrari zamiast Kimasa wolalo by kogos jak Perez, Grosjean czy zoltodziob? ...[/quote]Lata Raikkonena spędzone w mocnych zespołach sprawiły, że przywykliśmy myśleć że jest on dobry, a Ci co szansy nie dostali - że nie są wystarczająco dobrzy, tak działa człowiek. To dotyczy zarówno nas kibiców, jak i tych co wybierają kierowców. (*1) Tylko analiza lub zaangażowanie emocjonalne może zmienić ten trend i ten drugi przypadek na pewno wystąpiłby gdyby Kubica wsiadł za stery Williamsa... i oby ten pierwszy, tj analiza też. (*1) - Massa tez w Ferrari potrafił przebimbać 3/4 sezonu, ale jak tylko pod koniec pokazywał się z lepszej strony to podczas głosowań szefów zespołów znajdował się on w top 10 na co absolutnie nie zasługiwał, co zresztą pokazał Bottas który z marszu okazał się od niego wyraźnie lepszy a w cale nie był jedynką na wstępie.
the flying finn
25.05.2018 01:03
@marios76 Ferrari nigdy nie chciało żółtodziobów. A eksperyment z takim, dla przykładu, Grosjeanem na chwile (zanim Leclerc nabierze doświadczenia) wydaje się rzeczywiście mało realny. Tylko jest "ale"... Wyobraźmy sobie że mistrzostwo w tym roku umyka, a wszyscy wokół słyszymy że sprzęt pozwala na walkę. Jesteś w stanie sobie wyobrazić jakie decyzje podejmuje i polecenia wydaje wk...ony Sergio M.? Ja nie... Stawiam na to, że podejmą decyzję późno. Istotny jest wynik mistrzostw. I oby tą decyzje skalkulowali solidniej niż strategie na GP ;-)
marios76
25.05.2018 12:48
@dex Kimi nigdy nie byl moim ulubieńcem. Bez wzgledu na to jaki zeapol reprezentował jednak uwazam goscia za swietnie pracujacego dla zespołu. Moze to zabrzmi dziwnie, ale bez wzgledu na mozliwosci jakie Kimi ma obecnie- szybkosc, refleks itp. To uwazam, ze lepiej wywiazuje sie w Ferrari z bycia numerem 2 , niz Vettel z obowiązków jedynki! I to co dwa lata temu pisalem i w zeszlym roku, napisze i teraz: Ferrari dobrze wie na co Raikkonena stac i jezeli beda chcieli jego chlodny finski leb w kokpicie to go wezma na kolejny sezon. A jak go nie stac to mu dadza ze dwa miliony więcej :) @teambuktu Celnie w punkt: jak zmieniac sklad, to caly. Z czolowki nie ma za wielu gosci, którzy beda jednoczesnie trzymac poziom, jak i nie przeszkadzac, a wręcz pomagac jedynce. Naprawdę powaznie myślicie (niektorzy) ze Ferrari zamiast Kimasa wolalo by kogos jak Perez, Grosjean czy zoltodziob? ...
the flying finn
25.05.2018 12:45
Duet Vettel - Raikkonen rzeczywiście dla zespołu jest dobry, szczególnie w kontekście atmosfery... O czym często ekipa czerwonych wspomina. Jest podobno dobry klimat. Ale czy z tym duetem i klimatem można wygrać mistrzostwo, to się przekonamy! I podejrzewam że prędko deklaracji o składzie na 2019 nie poznamy. Jak mistrzostwa w tym roku nie będzie (i co gorsze szanse na nie przepadną prędko, np. z końcem lata) to czerwoni mogą się zdecydować na trochę inny układ kierowców. I to mnie nie zdziwi, nawet pomimo ogromnej sympatii dla Icemana.
krzysiek000
25.05.2018 12:39
Znaczy tego... Obecnie Ferrari nie ma zbytnich alternatyw. Jasne, Riccardo ma w tym roku wolną rękę, przez co wielu dopatruje się jego w Ferrari. Tylko wówczas należałoby odpowiedzieć na 2-3 ważne pytania: 1. Czy Riccardo zgodziłby się na zostanie wyraźnym kierowcą numer dwa w zespole? Albo czy Vettel zgodziłby się z utratą wyraźnej pozycji lidera? 2. Co w takim razie z Leclerkiem? Jest to ich kierowca rozwojowy, który całkiem nieźle się zapowiada. Zatrudnienie Riccardo na dobrą sprawę zamknie mu drogę do Ferrari, a naprawdę wątpię, że ten będzie się kisił przez kolejne lata w beznadziejnym Sauberze. Dlatego właśnie się spodziewam, że Raikkonen jeszcze zostanie na następny rok w Ferrari, aby w 2020 został zastąpiony przez Leclerka, jeżeli tylko utrzyma solidną formę.
dex
25.05.2018 12:31
@teambuktu Normalnie nareszcie, wierze w człowieka i Ty tylko mnie utwierdziłeś w tym, można spokojnie na chłodno gadać. Wiesz ja też nie wiem co jest idealne, co by było gdyby, z taką osobą jak Ty można powróżyć z fusów, ważne jest aby był rezultat, sukcesy, pojedyncze są w Ferrari ale brak tego mistrzostwa. Dokładnie Kimi zasługuje na szacunek, dużo osiągnął w F1 i mimo iż nie gra już pierwszych skrzypiec to trzyma poziom, to Vettel ma teraz zdobywać mistrzostwa, mnie tylko denerwują te hejty na Kimiego, nawet jak na podium jest zawsze coś "antyraikkonenowcy" znajdą, nie da się tego już czytać, dobrze ze przynajmniej słuchać nie muszę.
Pietrek
25.05.2018 12:29
Na miejscu Ferrari zachowałbym Raikkonena w zespole, ale tylko jako kierowcę numer 2. Mimo szybkiego bolidu Raikkonen zdecydowanie odstaje od Vettela w tempie i widać, że Niemcowi odpowiada sytuacja, w której musi walczyć z rywalami, a nie zespołowym partnerem. Ferrari z roku na rok jest coraz silniejsze, uważam, że skład Vettel-Raikkonen może przywrócić Scuderię na należne im miejsce. Forza Vettel! Forza Raikkonen! Forza Ferrari!
teambuktu
25.05.2018 12:26
@dex no widzisz, można czasem dojść do porozumienia. mnie też wieszanie psów na Kimim raczej irytuje. jestem zwolennikiem szacunku i akurat Kimi zasługuje na szacunek za całokształt. czy jest idealną opcją dla Ferrari, nie wiem. nawet wątpię. ale może dla Ferki jest ważne, żeby tworzył zgrany duet z Vettelem i jeździł tak jak jeździ czyli nieco wolniej ale porównywalnie z czterokrotnym, nie narzekał na pozycję nr 2 i dalej zabawiał publikę swoimi pełnymi pasji wypowiedziami ;) ps. może powinni wymienić obu.
dex
25.05.2018 12:19
@teambuktu Duet idealny to pstryczek dla przeciwników Kimiego, nie ma duetów idealnych taka prawda. Jedynie nie pozwolę na to żeby pisać że Kimi jest słaby.
teambuktu
25.05.2018 12:17
@dex oczywiście. sezon jest długi. sam też bardzo nie lubię rozkminiania co by było gdyby (koło nie odpadło, wąż od tankowania nie utknął, itd.). nie ważne czy dotyczy zespołu z pierwszego miejsca czy z drugiego. pozostając więc przy faktach - na miejscu Ferrari raczej bym przeanalizował występy swoich kierowców, czy na pewno jest to "duet idealny".
dex
25.05.2018 12:13
@teambuktu Pożyjemy zobaczymy co będzie na koniec sezonu, tamten nie wyszedł idealnie. Ale takim rozumowaniem zespoły z drugich miejsc zawsze można oceniać co by było gdyby itp. jakby ktoś inny jeździł. To sport, to emocje. A wracając do sedna czekam już na ogłoszenie że w 2019 będzie jeździł w Ferrari.
teambuktu
25.05.2018 12:08
@dex jeżeli kibiców Ferrari cieszy bycie zawsze drugim to pewnie tak. To nie są żadne dywagacje. Mercedes wygrał poprzedni sezon. Czy Ferrari zdobyłoby tytuł z innymi kierowcami? Ja twierdzę, że mieli szansę, co nie znaczy, że by się udało. Fakty są takie: Fer przegrało poprzedni sezon przy porównywalnych osiągach i Fer przegrywa póki co ten sezon mając nad Mercem przewagę.
dex
25.05.2018 12:00
@rno2 Rozczulacie się i rozczulacie mnie, mówię że Kimi jest kierowcą numer dwa, ma 38 lat, ale jeździ perfekcyjnie, jeździ dobrze, pokazuje tempo, nie popełnia błędów, o to w tym chodzi. Czepiać by się mogło jakby właśnie bolidem który jest w czołówce jeździł by średnio bez podiów i w drugiej dziesiątce. Ludzi boli że taki Kimi zdobywa kolejne podium, zbliża się do magicznej bariery 100 podiów w karierze. Ciężko przełknąć Kimiego na podium wiem, ale umówmy się to nektar jest dla F1 i kibiców Ferrari jak i Kimiego. Nektar w najczystszej postaci. Może dla kibiców Ferrari właśnie dobrze, że w Mercedesie jeżdżą tacy a nie inni ? lubię takie dywagacje, kto gdzie by jeździł, co by osiągnął, czy zmiażdżył by czy może odstawał lekko 0,1sek od partnera, a może by też inaczej w szesnasty zakręt wlazł na Bahrajnie po burzy piaskowej. Szanuję, uwielbiam.
teambuktu
25.05.2018 12:00
[quote]Owszem - dla kibiców Mercedesa.[/quote] Mistrz :)
rno2
25.05.2018 11:55
@dex Oczywiście, że Kimi nie będzie się tułać w drugiej dziesiątce, bo Ferrari jest na tyle mocne, że nawet kierowca jadący kilka dziesiątych sekundy wolniej takim bolidem nie wypadnie poza TOP6. Aktualnej straty punktowej do Vettela nie ma co porównywać, bo wiadomo, że Kimi miał w tym sezonie 2 x DNF nie ze swojej winy. Ale uważam, tak jak @Aeromis, pozycja Raikkonena jako kierowcy Nr 2 w zespole nie wynika z jakichś zapisów kontraktowych, tylko najzwyczajniej z jego słabszej (od Vettela) formy...
dex
25.05.2018 11:47
Nic mnie nie boli, boże dopomóż gdyż zdrówko najważniejsze. Boli ludzi, przeciwników Kimiego bo jest w czołówce, tak będę to powtarzał bo jak ma bolid który może i musi być w czołówce a on w tej czołówce jest to dobrze o nim świadczy. Nie ma i nigdy raczej nie będzie miał takich sezonów słabych żeby tułać się w drugiej dziesiątce. Ubolewam tylko nad rokiem 2014 jednak zaraz sobie potem przypominam mistrzostwo, wicemistrzostwa, trzecie miejsca na koniec w generalce czy chociażby jak dobija do setnego podium w F1, a kwintesencją czy też nektarem z amazońskiej dżungli są dla mnie kolejne lata w Ferrari i miny innych co wysyłają go na emeryturę. 30 ptk powiadasz, hmm przypomnijmy niedokręcone koło oraz awarię robi się bardziej miło zaraz w ten słoneczny dzionek. Tak to duet idealny. Może w 2010 roku za sterami jakby był Michael czy Hamilton ferrari miało by mistrzostwo, lubię takie dywagację,szanuję. Aha Twoje zdanie chciałbym szanować ale jakoś taka siła nieczysta wewnątrz nie wiem ale nie pozwala mi na to, wstydzę się tego ale słucham wewnętrznego ENGINE.
Aeromis
25.05.2018 11:40
@dex Ale to już omówiliśmy - jest w czołówce bo ma dobry bolid stąd jest sztucznie wysoko oceniany. Cały czas odnosisz się do emocji, ktoś się piekli, innym razem boli, tudzież podśmiewasz się z Alonso... Na pewno więc nie będę kłamać, że szanuję Twoje zdanie, bo tak nie jest. To ma być dobry rok? Vettel w tym sezonie popełnia błędy a mimo to wyprzedza go o 30 punktów, ale rozumiem - to boli :) [quote]Vettel oraz Kimi to duet idealny.[/quote] Owszem - dla kibiców Mercedesa.
dex
25.05.2018 11:33
Vettel oraz Kimi to duet idealny. Fernandinhio też miał miażdżyc a jednak nie miażdżył, może wtedy jakby dali bolid komuś innemu by były mistrzostwa ? lubię taką gadkę. Szanuję ale.
sneer
25.05.2018 11:31
Dżizas, ile razy można. Kimi wypada dobrze, nie dlatego, że jest mocny, tylko dlatego, że Vettel jest słaby. Z innymi kierowcami Ferrari naciskałoby Merca znacznie mocniej. I tyle.
dex
25.05.2018 11:23
@Aeromis Niestety muszę Cię rozczarować ale nie ma żadnego argumentu żeby powiedzieć że Kimi jest słaby, jest w czołówce od lat oprócz roku 2014. Ten rok ma bardzo dobry. Jest w formie co pokazują kwalifikacje oraz wyścigi. Po prostu boli co niektórych że Kimi jest w takiej stajni jak Ferrari tak długo, rozumiem szanuję. Co więcej mogę powiedzieć że Kimi jest tak dobry że właśnie jego trzymają mimo słabego roku 2014. Alonsa jednak mimo szacunku za szybkość i tytuły nie ma w Ferrari. Nie wytrzymali ciśnienia hehe.
Aeromis
25.05.2018 11:17
@dex Poza emocjami przytoczyłeś tu tylko jeden argument. To prawda, Kimi jest ewidentnym numerem dwa i to nie jest ok. Jednak nie wynika to z sytuacji finansowej zespołu (Ferrari jest bogate). To wynika z jego braków w formie... Musze Cię niestety rozczarować, ale nie ma innego powodu, nie ważne ile byś się pieklił.
al_bundy_tm
25.05.2018 11:10
[quote="SkC"]Temat fotela Raikkonena uważam za zamknięty.[/quote][quote="Vettel"]Ferrari może nie mieć problemów ze znalezieniem kierowcy, ale trudniej jest o kogoś, kto ma podobne wartości oraz szacunek.[/quote]Temat przenosin z powrotem Alonso również :) Śmieją się z Ciebie Mistrzu, a tylko Ty się nadajesz na drugiego kierowcę w Ferrari, resztę prędzej czy później ambicja zżera i marudzą publicznie, a Ty jako jedyny wiesz, że jesteś szybki. Udowodniłeś to w tamtym roku właśnie w Monaco jak kiedyś M.Schumacher w Mercedesie! Że o wygranym tytule Majstra, właśnie w Ferrari w mega trzymającym w napięciu sezonie nie wspomnę - tylko Ty mogłes to zrobić! https://demotywatory.pl/4851318/Ten-wyscig-mial-udowodnic-kto-jest-szybszy-pies-czy-gepard Cześć Twojej szybkości i lojalności. Dwóch najważniejszych dla mnie fundamentów F1 :)
dex
25.05.2018 11:05
Niestety muszę Was rozczarować i zdjąć proszę okulary, Kimi prezentuje wysoką formę, tak przegrywa z partnerami ale też jest ewidentnym numerem dwa. Wykorzystuje, testuje bolid każdy to wie, ale jak mu się da bolid to dobrze jeździ. Ludzie chcą emeryturki, bądźcie nerwowi, bądźcie czerwoni ale Kimi jak zechce pójdzie na emeryturę, a jak nie to pojeździ jeszcze rok i pobije w ilości występów dla ferrari samego Michaela wielkiego. Dziękuję, szanuję wasze zdanie ale czy Wam się to podoba czy nie mam inne odmienne. Forza Ferrari Forza Kimi pokaż w Monaco jak jeździsz niech się nerwuski pieklą :D @rno2 Kimi wbrew pozorom nie jet niemową. Płaczek to Alonso. Kimi normalnie gada jak reszta zawodników.
rno2
25.05.2018 11:03
@dex A te stękania i krzyki przez radio to jakieś zakłócenia?
Aeromis
25.05.2018 10:56
@dex Ostatni raz wygrał z partnerem z zespołu w 2013 (i 2012) - z Grosjeanem. Miał trudnych rywali, ale ich potknięć nie wykorzystał ani razu. Wysoki poziom polega zwykle na tym, że jak się jeździ w mocnym zespole, to jest się ocenianym o wiele wyżej od tych co jeżdżą w słabych zespołach, nawet jeśli odwala się manianę. Tak to właśnie niestety jest czy to się komuś podoba, czy nie.
dex
25.05.2018 10:34
Wiem trudno się z tym pogodzić, ale Kimi nie odwala maniany, ma poziom wysoki czy to się komuś podoba czy nie.
sneer
25.05.2018 10:29
Buhahahaha.
dex
25.05.2018 10:26
Po to bo dalej jest dobrym kierowcą nie uskarżającym się i nie płaczącym.
sneer
25.05.2018 10:12
Ok. Tylko p co?
SkC
25.05.2018 09:01
Temat fotela Raikkonena uważam za zamknięty.