Brown: Wiem, że znajdujemy się pod presją
Dyrektor McLarena podkreśla jednak, że najnowszy pakiet aero zapewnił oczekiwane postępy.
04.06.1810:20
2261wyświetlenia
Embed from Getty Images
Dyrektor wykonawczy McLarena - Zak Brown przyznaje, że obecna forma McLarena jest niższa od tej, jakiej oczekiwano przed startem sezonu 2018.
Przed tegoroczną kampanią McLaren rozstał się z Hondą i podpisał umowy na dostawy silników Renault. Zespół miał nadzieję, że dzięki konkurencyjnemu bolidowi oraz sprawdzonej jednostce napędowej będzie w stanie nawiązać walkę z Red Bullem, a następnie powoli redukować straty do Ferrari i Mercedesa.
Po sześciu wyścigach brytyjski team wciąż nie ma większych szans na zagrożenie ścisłej czołówce.
Amerykanin zaznaczył jednak, że jego zespół dostrzega oznaki postępów po wprowadzeniu nowego pakietu aerodynamicznego podczas GP Hiszpanii.
Brown często chwalony jest za swoje zdolności marketingowe, jednak coraz częściej krytykowany za styl, w jakim zarządza McLarenem.
Dyrektor wykonawczy McLarena - Zak Brown przyznaje, że obecna forma McLarena jest niższa od tej, jakiej oczekiwano przed startem sezonu 2018.
Przed tegoroczną kampanią McLaren rozstał się z Hondą i podpisał umowy na dostawy silników Renault. Zespół miał nadzieję, że dzięki konkurencyjnemu bolidowi oraz sprawdzonej jednostce napędowej będzie w stanie nawiązać walkę z Red Bullem, a następnie powoli redukować straty do Ferrari i Mercedesa.
Po sześciu wyścigach brytyjski team wciąż nie ma większych szans na zagrożenie ścisłej czołówce.
Jesteśmy zbyt daleko. Tego typu różnic nie da się zredukować w ciągu jednego dnia- powiedział Brown.
Amerykanin zaznaczył jednak, że jego zespół dostrzega oznaki postępów po wprowadzeniu nowego pakietu aerodynamicznego podczas GP Hiszpanii.
Spisał się zgodnie z planem. Był to zdecydowany krok naprzód. Bolid współpracował z kierowcami, Fernando i Stoffelowi się to podobało. To było najważniejsze. Dostrzegliśmy także dobrą korelację pomiędzy danymi z tunelu aerodynamicznego i osiągami na torze. Dzięki temu dysponujemy lepszą platformą pod kolejne udoskonalenia.
Brown często chwalony jest za swoje zdolności marketingowe, jednak coraz częściej krytykowany za styl, w jakim zarządza McLarenem.
Wiem, że w tym sporcie jest wiele zazdrości. Zdaję sobie sprawę, że zwłaszcza pełniąc tę funkcję, nie uda mi się cały czas zadowalać wszystkich stron. Wiem, że będzie 10, 15, 20 procent ludzi, którzy nie są moimi fanami, ale uważam, że muszę robić to, co moim zdaniem jest właściwe dla McLarena. Niech się dzieje co chce.
Wiem, że znajdujemy się pod presją. Wiem, że sam znajduję się pod presją. Jeśli jest jakaś frustrująca rzecz - a człowiek ma tego świadomość, bo zna wyścigi - to jest nią to, że ludzie nie wiedzą, jak długo zajmuje odbudowa formy. Musimy unikać problemów, ciężko pracować i mieć jasno określony kierunek.
KOMENTARZE